zielen oczu
Użytkownicy-
Postów
261 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zielen oczu
-
pamiętasz płatkami róż mnie obsypywałeś ich woń wchodziła nam uszami -narkotyk doskonały waniliowego nieba smakowaliśmy szeptałeś: słodycz grzesznikom zostaw pot nasz zlaliśmy do jednej misy * * * kamieniem nocy mnie przygniotłeś abym już nie odleciała
-
narodziny wieży
zielen oczu odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
skoro wiersz ma juz matkę chrzestną, to ja chcę być zieloną chrzestną (taki mój tytuł). Poza tym cieszę się, że klimaty w najbliższym czasie nie ulegną zmianie. Teraz czekam na jesień- wtedy powstają prawdziwie złote bajki. pozdrawiam i zasiadm do stołu spożywać :) natalia spadła z wieży i teraz głód się szerzy :)) -
zawsze równolegle staram się
zielen oczu odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak dobrze pomarzyć... pozdrawiam dodatnio kwitnąca n. -
narodziny wieży
zielen oczu odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to, że działają rozbestwijąco to chyba dobrze, a nawet bardzo dobrze, jeśli się komuś należy, to czemu by nie:) Do bajek zostałeś stworzony i właśnie za nie jestem Ci bardzo wdzięczna (i dźwięczna). Mam ndzieję, że przy nich pozostaniesz, bo to właśnie one wprawiają mnie, i chyba nie tylko mnie, w tak bajeczny nastrój. jeszcze raz pozdrawiam. kwitnąca n. -
narodziny wieży
zielen oczu odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
to teraz kolej na mnie.(famfary:)). Co ja mam Ci powiedzieć drogi Michale? Jeszcze trochę i słów mi zabraknie do pochwał- opanuj się chłopcze. Udała Ci się stworzyć kolejną bajkę. Chyba zacznę czytać Twoje wiersze na dobra noc, tak na pobudzenie wyobraźni i zmysłów. No cóż znowu trochę się "spoufaliłam" ale za taki twór należy Ci się. pozdrawiam świątecznie, na szczęście jeszcze nie do końca ociężale, ale to kwestia czasu. No i już zdrowa, więc nie sieję zarazy. jak najbardziej zielona n. -
więc wróciłam do poprzedniej koncepcji, za sprawą Jego Alter Ego, sama nie wiem czy to dobrze, oceńcie jeszcze. Co do komentarza Jay'a to chyba jednak pozostane przy jasno osobowej wersji, taki był zamysł początkowy, a raczej uczucia początkowe. Jednak jeśli wpadnę na coś ciekawego to oczywiste jest chyba, że zmiany natychmiastowo umieszczę. Bardzo dziękuje za odwiedziny. równiez pozdrawiam świątecznie i co gorsza nadal będę na forum rozsiewała zarazki, mam nadzieje, że to długo nie potrwa. zielona, zakatarzona i zakaszlana n.
-
to już sama nie wiem jaka ma być końcówka, pomyślę i jak się namyślę to może ziemienia. Bardzo dziękuję za "zaglądnięcie" i pomoc, bo w końcu to jest pomoc i doradztwo. pozdrawiam wieczornie n.
-
bardzo dziękuję za pomoc, przydała się jak widać, może nie we wszystkich miejscach, ale może do czegoś jeszcze dojrzeje. pozdrawiam n.
-
pamiętasz płatkami róż mnie obsypywałeś ich woń wchodziła nam uszami -narkotyk doskonały waniliowego nieba smakowaliśmy szeptałeś: słodycz grzesznikom zostaw pot nasz zlaliśmy do jednej misy * * * kamieniem nocy mnie przygniotłeś abym już nie odleciała
-
Malunkowanie
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
malutka zmiana. n. -
Malunkowanie
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bardzo mi miło, dziękuję za pozdrowienia i odsyłam również, choć sama nie wiem czy to tak działa. n. -
na starość – radość
zielen oczu odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak więc, za Twoja zgodą, "spoufałości" ciąg dalszy :) Bardzo się cieszę, że nie zmoczyło mi Kopernika, bo bym chyba sama pojechała go osuszać. Tak samo mi miło, że nie zalało tak dobrego wierszoklete :),jeszcze by wiersze porwało i co ja bym zrobiła :) pozdrawiam nadal baśniowo, po kolejnej lekturze Twojego wiesza :) n. -
Malunkowanie
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z tym "mrugają" to się od początku zastanawiałam, zresztą nadal to robie, ale chyba masz racje, upchnę to w innym miejscu- dziękuję za utwierdzenie. co do "bo ty" to nie wiem czy zwrotka po usunięciu nie straci na agresywności...ale przetrawie i zobaczymy. Swoją droga bardzo mi miło, że się podoba, może nie jest to tak baśniowe jak Twój wiersz, a raczej na pewno, ale bardzo się cieszę i dziękuję za odwiedziny. pozdrawiam jeszcze raz n. -
na starość – radość
zielen oczu odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kto by nie chciał takiej baśni przeżyć :) słyszałam o Toruniu i bardzo się zmartwiłam, jeszcze mi Kopernika podtopi, nie mówiąc już o Tobie (albo raczej Panu, żeby nie wyszło, że się spoufalam.) katar lecze, a zielona, na szczęście pozostaje :) pozdrawiam susząco i odwadniająco natalia -
na starość – radość
zielen oczu odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no tak, jak zwykle czytając uciekłam w jakąś przyjemną krainę, muszę przyznac, ze było mi ak conajmniej przyjemnie, więc moja ocena jak najbardziej przychylna, a może nawet bardziej. podoba mi się bardzo: "w soczewce upalnej jesieni"- zresztą jesień to moja ulubiona pora roku:)(ale to chyba mało ważna sprawa). jedyne co bym zrobiła to ucięła "i" w pierwszej linijce 2 strofy, a może nie...sama nie wiem. bądź co bądź baaaaardzo mi się podoba, aż się baśniowo zrobiło (specyficzna to baśń) pozdrawiam bardzo mocno i świątecznie zielona i zakatarzona n. -
Malunkowanie
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tak poza tym, to wesołych życzę nadal zielona i nadal zakatarzona n. -
Malunkowanie
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
baranie łby powykręcane w niby narkozie mnie kuszą bo ty myślisz że to rola rzeźnika ja lubię krew która płynie krzepnąc wolno wszystkie plamy mrugają do mnie sercem zachęcając do zmącenia żywotności lepka farba schnie długo -
Malunkowanie
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
oczywiście, że się przydałeś. Trochę już zmieniłam, ale narazie na tym poprzestane, pomyślę jeszcze. jakby przyszło Ci do głowy coś nowego to krzycz- czekam na sugestie bo uczucia nadal mam mieszane. pozdrawiam(juz nie moge zielono bo ty tak pozdowiłeś, to ja jajowo:)) n. -
Malunkowanie
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
baranie łby powykręcane w niby narkozie mnie kuszą bo ty myślisz że to rola rzeźnika ja lubię krew która płynie krzepnąc wolno wszystkie plamy do mnie sercem mrugają zachęcając do zmącenia żywotności lepka farba schnie długo -
Danse Macabre na ściennych cieniach
zielen oczu odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ciemność mnie przykryła, co rzecz jasna oznacza, że bardzo mi się podoba. "przetartych szyb jedwabnymi ustami"-ładne, widać. pozdrawiam ciepło zielona i kwitnąca n. -
Rozliczenie po uwolnieniu krwi - księgowość ostateczna
zielen oczu odpowiedział(a) na Michał Ziemiak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czy coś dodać muszę?nie, chyba nie, albo tak bo zachwytów nigdy za wiele :). Więc powiem, że bardzo ładnie, metamorfoza wyszła mu na dobre. To dziś krótko było, bo po co sie rozpisywać. pozdrawiam już całkiem słonecznie zielona i kwitnąca n. -
Leśny prezent
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zmiana mała, co do tytułu jeszcze to może-bursztynowe spojrzenie ? -
Leśny prezent
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niepodobać się ma prawo, w takim razie jakieś propozycje może? -
Leśny prezent
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tytułu nie rusze, przykro mi. Taki był od początku i taki raczej zostanie. Panie Włodzimierzu, ten komentarz to na poparcie tytułu, czy tak ? natalia. -
Leśny prezent
zielen oczu odpowiedział(a) na zielen oczu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
poczynając od Agnes, rytmu to ja nigdy nie miałam i chyba go nie bedzie, wiersz wyszedł z warsztatu (tak dla sprostowania), a końcówka jak najbardziej miała być niesmaczna, bo takie są zazwyczaj moje stwory. Michałowi dziękowac już nie będe bo ileż można :) A Nieśmiertelnemu powiem, że sie zawsze gubie i odnaleźć się nie mogę. Bardzo dziękuję za wgląd i przychylność. Jeszcze co do gubienia to zawsze pozostaje mi kompas, może czas użyć? pozdrawiam n.