Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

castus

Użytkownicy
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez castus

  1. myśl wywołał. (może wróćmy do naszych dębów prosta to świętość i nieludzka) znaczy zadziałał.
  2. castus

    rozmowy intymne

    nie ten wiersz nie jest o homoseksualistach(tkach) ale nawet gdyby to w czym Ich miłość Ich czułość gorsza? tolerancji Ludzie bo zrozumienie nie wszystkim dane pozdrawiam :)
  3. castus

    rozmowy intymne

    powiedz co byś chciał delikatnie gryźć sutki to może być ciekawe i scałować łzę z oczu nie płaczę zobacz mógłbym lizać stopy patrząc jak mglisz oczy szczęściem kiedyś spróbujemy mógłbym poczuć na policzkach wnętrze dłoni pachnących wanilią lubię twoje policzki wilgotnieję od słów chciałbym smakować wilgoć zaciągać się migdałową słonością wstrzymywać oddech trwać najbliżej jesteś wariat ale - tak móc poczuć każdy gram ciebie każdy por skóry dotykać językiem jak ślepiec najczulszym zmysłem zrobisz to kochany zrobię [nie wiem czy tu można formatować text dlatego to tak wyszło]
  4. castus

    rozmowy intymne

    myślę że w chęci specyficznej interpretacji. :)
  5. aj aj coś poważnego to ciężko komentować. skopać skopać ;) będziemy lepciejsze(si)
  6. onegdaj na którymś rozwidleniu wiejskich dróg zoczyłem kapliczkę a w niej Chrystusa Frasobliwego niezdarnie wyrzeźbionego przez czyjeś ręce rzeźba prymitywna ale czy wiara też? :)
  7. nie wnikam w formę ale czy czujecie treść?
  8. castus

    rozmowy intymne

    a za oknem taki śnieg przetrzemy szlak... może ktoś za nami na sankach :)
  9. castus

    rozmowy intymne

    myślę a nawet jestem pewny że chciałbym pozostać przy "słowotoku" tak to sobie wstępnie skoncypowałem w każdym razie pójdę w tym kierunku :)
  10. castus

    rozmowy intymne

    powiedz co byś chciał delikatnie gryźć sutki to może być ciekawe i scałować łzę z oczu nie płaczę zobacz mógłbym lizać stopy patrząc jak mglisz oczy szczęściem kiedyś spróbujemy mógłbym poczuć na policzkach wnętrze dłoni pachnących wanilią lubię twoje policzki wilgotnieję od słów chciał bym smakować wilgoć zaciągać się migdałową słonością wstrzymywać oddech trwać najbliżej jesteś wariat ale tak móc poczuć każdy gram ciebie każdy por skóry dotykać językiem jak ślepiec najczulszym zmysłem zrobisz to kochany zrobię.
  11. wierszyk echodeliczny. tylko echo nic nie mówi.
  12. popłynąłem i nagle okazało się,że płynę w koło. mam dziwne wrażenie ,że się zapętliłeś w tym tekscie. pozdrawiam.
  13. castus

    pajacyk

    czy Ty wiesz, jak to jest być clownem? Kukiełką ,zabawką ,pajacem? Chcę w lewo , a nitka do góry. Mózg z tektury. Kręgosłup nawet mam , na trzech gwózdkach kijek. Kiwnę się. Raz tu. Raz tam. Udaje, że żyje. Oczy pięknie malowane, naśladują myśli błysk. Ząbki szczerzę pełną parą. Uśmiechnięty ciągle pysk. Ja - pajacyk. Zabaweczka. Kurwa jak mi dobrze Jest! Ciągnij dalej sznurki Boże, jesteś spec...
  14. castus

    tęczowy wieczór

    wiem wiem :) ale specjalnie wkleiłem całość takie..."swoisko"...gratuluję :)
  15. castus

    tęczowy wieczór

    tak. ten wieczór zaczął się tęczą rozmazała na falach siedem barw śmierci cienie błyszczały niespokojnie płynęła skomląc przenikliwie coś jak nieustanny szloch skrzywdzonego dziecka tak głęboki aż marzły kości. głowa.samotna w nurtach losu nabrzmiała bólem ostatecznym łkała opowieść o wesołej meksykańskiej dziewczynie gwałconej beznamiętnie przez trzech bostońskich studentów o niechcianych orgazmach których tak wielki wstyd o pięknym młodym ciele które płonęło kawałkami śmierdząc benzyną i topionym łojem o głowie wrzuconej do rzeki w foliową ciemność i muł o przyszłości wesołych młodzieńców zostaną wielkimi ludźmi porwą tłumy ku lepszemu jutru. polityk.papież i poeta. ucichła wirując wokoło osi bólu popychana nieuchronnością przemijania stałem.tylko stałem. tęcza powoli gasła motyle. czy starczyło by motyli na świecie aby wypić ten nektar goryczy? jeśli. mam prośbę.osobistą. jeśli spotkacie motyla pomyślcie mu „ona czeka” czeka by wybaczyć sobie by odpłynąć w spokój niebytu powiedzcie. mnie.wybaczyła...
  16. castus

    chciałbym

    dziękuję Wszystkim ten tekst to zabawa myślą nie pretenduje do zadnych ambitniejszych przekazów dziękuję :)
  17. castus

    chciałbym

    W około tyle fajnych rzeczy: płacz ,radość ,miłość...jakieś łzy. Ja coś tu mówię ,ktoś tam mi przeczy. Na słowa – całkiem niezły zbyt. Tu wierszyk biały ,tam rymowany. Kiedyś widziałem zielony , gdzieś. Słowotok byle czym wywołany, każdy coś gada – jak niesie wieść. I tylko czasem...dziwna nostalgia zagości cichcem w sercu mym. Chciałbym pomilczeć...życie ponagla. A ja pomilczeć z Tobą chciał...bym...
  18. castus

    Swit

    Zamgliłem żal brakiem słońca zasnuty wczoraj mi grał dziś zgubił nuty o trzeciej nad ranem zamyślę oczy zielone usta zaschły denaturatem ćmi kiep niedopalony stoi w powietrzu ból ni zapić ni zarżnąć bydlaka żyję tak pół na pół nie nauczony płakać...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...