stanislawa zak

stąd dostrzegam ciebie z trudem wiosko mojego dzieciństwa inny wymiar pod stopami tylko ziemia tak samo w sezonie układa sny pod palcami miękko i posłusznie gruszkami nie rzuca cień lipy na moim domu drapie niebo potężnymi gałęziami strącając słońce w samo południe zwyczajem przysiada na dachu mając w zanadrzu zapach sianokosów i rozleniwienie wieczoru pachnącego wiciokrzewem i akacją wszystkie znaczenia zatarte znamionami teraźniejszości biegnę potykając się o krecie kopczyki serce skacze a do nieba daleko słyszę bąka od jeziora i krzyk żurawi znajomo bociani klekot rzuca wyzwanie do odlotu na stole bochen chleba matka znak krzyża czyni dzieląc słowa nie spożyte do końca zaszeleściło wzruszeniem wśród traw czerwiec 2005

sok i każ, to jakiś nowy misz - masz

jakże cię do sroki porównać śmiał? przez to że u cię grzywa czarna i włosów szał?

przytuliłabym się i ja do jakiegoś tulipana ale spać się kładę sama bom dziś niewyspana noc czuwałam całą nad dziewusią małą co to grypę załapała gdy w hokeja grała

i ja się dołączam do grona wspomnień do życzeń wszystkich razem i osobno ode mnie niech ci się wiedzi i z tyłu i w przedzie a każdy dzień z radością jedzie

raz do roku ślą zyczenia a zwykły dzień nic nie zmienia ciągle gotuj sprzątaj pierz a ty chłopie tylko leż

elegantki wizytowo ubrane okupują psią miskę pod starym parkanem psina jadła broni dostępu nie daje co jedną odgoni druga już przy misce staje czarno białe pięknisie miast oznajmiać gości każda na swój sposób wierną psinę złości przekrzykują jedna drugą drą się w niebogłosy jakby tylko one miały najpiękniejsze głosy czy dlatego właśnie córki króla Pierosa sercu ojcu drogie w sroki zamieniły greckie muzy srogie?

ładnie wygląda twoja zieleń na bieli śnieżnej, podziwiam - uspakaja oczy, pozdrawiam

Regino jak może być do dupy doniczka z surfinią,ja ją przyjmuję i za tenże kwiatek dziękuję, choć być może Jasia zdenerwuję, ale już tak mam że dzisiaj rymuję - częstochowsko, pozdrawiam ciepło,

ale wiersz jest dla kobiet, bo tylko one potrafią tak rzewnie,,, dzięki i pozdrawiam

czy wiersz jest tylko dla - Miła?Miłej? ja tam sie nie podpisuję pod nim, nie mam krzywych nóg, a że trochę wałków w domestosie moczę, by spłynął tłuszczyk, na fortepianie też trochę umiem, bardziej na skrzypcach i nerwach, ale dzięki że o mnie ten wiersz he he pozdrawiam słoneczkiem i snieżynkami,

he he stefanie, blond czarne a zrudzone? też coś dla nich masz? czy masz dla nich twarz? pozdraw.

Alek rapuje uje uje, bo dobrze się w tym czuje uje- uje pozdrawiam ciepło

Ach Julio, to twój był! dlatego wiem że było! miło, pozdrawiam

podoba misie a gdyby tak... mozna snuć w nieskończoność, ale ładnie zakończyłeś! pozdrawiam

- jak ekspress z tunelu, powtórka? całkiem, całkiem pozdrawiam

Ewuniu, nie tylko my dwie, jest wiecej takich, dzięki i nawza-jem ,he he pa!

wiele mądrości wplotłaś, wiele ludzkich, zwyczajnych przywar- bardzo podoba misię -złości nie chcemy uzywać do rozpakowania fałaszywego uśmiechu, - i wiele jeszcze innych pozdrawiam

jest ci ciasno w twoich tkliwych uczuciach,więc pod gwiazdy się rozszerzasz? ale podobają misie wyświechtane słowa, nie wolno się ich wstydzić, ukrywać i unikać.

wiersze rymowane są dobrze czytane sieje zapamiętuje, dlatego siewnich (k) lubuje, pozdrawiam ciepło

wiersz bardzo osobisty, najbardziej trafia do mnie zwrotka od gwiazdki! pozdrawiam ciepło,

Tomku, jak zwykle ładnie dziękuję! Jimmy, to z okazji dnia kobiet takie czynię wyznanie mężczyżnie, moze sie domysli i kwiata da? albo i jakieś bąbelki w co wątpię, he he dzięki za wgląd, Krzysztofie, ech mężczyzni -"powiedzenie, że jeśli chcesz sie czuć samotna w związku wybierz na partnera kogoś, kto nie ma pojęcia co przeżywasz".sprawdza sie w życiu, więc KOBIETY! szukajcie a znajdziecie tego kto was rozumie!!!

myślę o skurczybyku, bo jak w wodzie to się kurczy, ale nie dośmiechu, mimo- słowo jest dopasowane i nie razi pozdrawiam

Michale, nie potupiesz? nie nakrzyczysz? wiem nawet dlaczego z powodu święta mojego? he he ale ten wiersz jest na przekór, bo my kobiety, już tak mamy, narzekamy, krzyczymy, i bez tych "potworów"żyć nie potrafimy, cieszę się że zajrzałeś i znak dałeś he he pozdrawiam

w głąb ziemi? by wyrównać rachunki z Panem BOgiem? poza tym podoba mi się bunt zawarty w wierszu ale szkoda że się podmiot liryczny poddał i nie walczy ze znieczulicą. pozdrawiam