Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Beata Michalec

Użytkownicy
  • Postów

    248
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Beata Michalec

  1. braaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie ma to jak czyste, dobre szalenstwo , i to z milosci, fantastycznie
  2. dziekuje za uwagi ale to MNIE ma kochac .... nie kogos ale mnie, ja upraszam sie o uczucie, on niech nie mówi on niech kocha
  3. Kochaj mnie... Nie słowem ale dotykiem Płatkiem rumianku położonego na mej dłoni Źdźbłem trawy wsuniętym w me usta Mów mi o swej miłości Nie wyrazami ale gestami Poprowadź mnie przez srebrny deszcz Osusz mnie zielonym wiatrem Otul mnie miękko ciepłymi ramionami i granatową kosmatą nocą
  4. Witam Dziekuje bardzo za uwagi, nie mam nic przeciwko operacjom na wierszu, moge tylko powiedziec ze jak widze Twój i mój ból jednak sa inne u mnie tylko ból okazal sie niewierny pozdrawiam goraco
  5. Cała utkana jestem z bólu Myślałam że ukryłam go głęboko Przed oczami innych Rozmawiałam z nim czasem Gdy czuł się zaniedbany Mój ból okazał się niewierny Wypełzł zaświecił krzyknął Zdradził mnie Już nie jest tylko mój
  6. Mrocznym świtem obudził mnie ostry krzyk To krzyczała rozpacz Nie chcę cię słyszeć......... Odejdź............prosiłam Przypadła do moich stóp Szlochała, błagała Spojrzałam z tkliwością Na jej drżące, pochylone plecy Chodź – powiedziałam I rozsunęłam ramiona Ukoję cię, uciszę..... I mocno otuliłam nas kocem nadziei
  7. Usta bezkrwawe Jak majowe konwalie Błagają o kroplówkę 500 ml uczucia Źrenice trzepoczące Jak filigranowe kolibry Żebrzą o dawkę 2 kropli rozkoszy Płuca szare Jak mgliste poranki Świszcząco zasysają 4,5 miligrama pocałunków Skrzypiące pióro czasu Kaligrafuje diagnozę „Przypadek beznadziejny Nieuleczalnie chora na miłość”
  8. przeraszam za te dziwaczne znaczki w miejscu gdzie miał być kwadrat to nie ja , to program tak przeinaczył
  9. Złożona na kulach rosy - powierzchnia 4πr² Zagniatam skórą źdźbła trawy - Zielony barwnik chlorofil Chwilę zwiedzałam inny wymiar - E=mc² a co z prędkością światła? Smutkiem dotknęłam swych powiek - H dwa atomy O !!!
  10. Przepraszam bardzo za literkę.............. ten wiersz był pisany dla konkretnego " kreatora" serdeczmie pozdrawiam
  11. Dziękuję bardzo..........nie zapominam o czytelnikach, modę obserwuję, preferuję raczej klasykę. Serdecznie dziękuję za słowa pochwały dla mojej zręczności
  12. Ubierasz uczucia W dziwaczne konstrukcje słów Wyprowadzasz je na wybieg Heute couture Jesteś Wielkim Krawcem zdań Powalasz krytyków Blichtrem cudzysłowów Cięciami porównań Zszywasz skosy wersów i plisy domysłów W butiku swojej próżności Rozwieszasz sztuki dla sztuki Imperia Buduje się na prostych, nieśmiertelnych Kolekcjach Cenionych przez Zwyczajnych Zjadaczy Poezji
  13. dziękuję....... w ostatnich godzinach ten wiersz nabrał smutnej prawdziwości, serdecznie pozdrawiam
  14. ............ i butelka rumu
  15. ależ ................ to ciekawe zobaczyć inny kierunek........... kapitanie
  16. Przyznam że z utęsknieniem czekałam na Panie i ...............doczekałam się huuuuuuuuuuraaaa
  17. Cóż ............każdy kapitan obiera własny kierunek, ja trzymam się mojego kursu , pozdrawiam
  18. cóż...............Panowie, jest mi baaaaaaaaaaaaardzo miło, że trafiłam w wasze gusta dziękuję
  19. Oplatam szyję Szorstkim szalem Niewykrzyczanych słów Rozcieram na ustach Gorzką szminkę Zjełczałych pocałunków Opinam piersi Ciasną bluzką Pożądliwych spojrzeń Wychodzę na ulicę Obłudy Stukając obcasami czaru Przecież jestem kobietą
  20. Przemykają po krętych zaułkach Dobroci Łopocząc łachmanami wrażliwości Kaleczą palce odłamkami Uśmiechów Układając z nich radość Rozpościerają dłonie ciepłe Troskliwością Niosąc grosze człowieczeństwa Uśmiechają się bezinteresownie Słodko, po ludzku ... Anioły w przebraniu...
  21. Zawoaluj swoje uczucia Okryj je warstwami gazy słów Jakby były ropiejącą raną Ukryj potęgę rozkoszy Pod arkuszami bibuły fantazji Jakby była porcelanową figurką Pokryj bezpośredniość szczęścia Trocinami wydumanych frazesów Jakby było muzealną posadzką Nie oczekuj tego ode mnie Szczęście nie napawa mnie odrazą Obnoszę się z nim Niemowlęco przyssanym do mojej piersi Krępuje Cię nagość moich uczuć? Zwróć swe wrażliwe źrenice W głąb rozmodlonej świątyni poezji Pchnij je nich się toczą I nie patrzą na mój szczery, radosny Bezwstyd
  22. dziękuje za wyjasnienie mi jednoski chorobowej, już mi lepiej i jaśniej w moim intelekcie .............pozdrawiam śnieżnie
  23. hmmmmmmmmmmm nie pytałam o Tantala' tylko o enterozę...................
  24. Witam .............ja nie rozumiem przeszukałam wszystkie słowniki jakie mam w domu, encyklopedie, internet i nie znalazłam tego słowa...........a jestem ciekawa co to za zwierz???????????? Pozdrawiam serdecznie wszystkich
  25. Kobietą chaotycznie nienasycony Sięgasz po filiżankę jej ciepłego mroku Wyłuskujesz z łupiny jej mlecznosłodki jęk Delikatnie wysysasz cząstki świadomej, dojrzałej kobiecości Zbierasz z kącików ust okruchy czerstwej miłości Wiecznie napiętnowany pragnieniem Tantalu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...