deli s

no nie-.........to i tak dużo

kupuję jego poszczególne elementy, całość mniej .myślę jednak ,że umieszczenie tak krytykowanej miłość na końcu tekstu było przemyślane , zaplanowane, choć przypominało mi to kilka takich zestawień z miłością na końcu. zakopanie też ok.pozdro.

ten komentarz to nie do tego tekstu .szkodzi mi zachodnia żywność ze śrutem w ustach.

Cenisz tą wolność, Której nie masz. Domagasz się wolności, Której byś nie chciał. Zmusiłeś los do negocjacji Z uwięzioną niewolą, O której marzysz i śnisz, Żeby pomogła w monotonnym monologu Poznać dialog - pojmowania wolności. Nauczysz się bać litości i współczucia W zamian za kawałek szczerego, Lecz otwartego słowa - chleba przetrwania. Będziesz dyskutować z życiem O codzienność, o miłość Nawet... nawet do Hitlera. Trudno - wychowasz się W niewiedzy i nicości Podczas gdy zręczny strumień dowództwa Wykreśli ci trasę napięcia i wrogości A intrygi szarych ścian głuchych Wkładać tobie będą zamordowane słowo? Słowo, którego nie słuchałeś- a mogłeś Kiedy spokojnym tonem Było wypowiadane przez matkę -Twoją balustradę ochronną I głębię wszystkich zmartwień cudzych... Tak płaczącej teraz przy skrawku Twojego dobra!

oj...a może toBaczyński albo Różewicz?

patetyczność dla walorów mamy .Myślę, ze mama symbolizuje jeszcze coś więcej, niż udało mi się przekazać w tekście..ale dziękują pozdro.

a może Pani dasia rozwinie trochę tą "decyzję".... chyba błędną jak rozumię, albo zmnieni zupełnie koniec..krwiopędne..neologizm nieco już znany prawda? narkoza ciała -może coś oryginalniejszego? może pod narkozą zmysłów?.pozdro.

pokrytykuję podziękuję...tak ? to słodki obraz .tak ...w baśni ,a poza nią??myślę, że te wyliczanie psuje płynność tekstu, a miało być zapewne potrzebne do budowy rytmu-przwda?.te swoiste wyliczanie jest często pomocne , gdy tekst wydaje się za krótki...tym mi tu pachnie.pozdro.danusio oj dasio

Pani Dasiu różne są teksty i nastroje ,a czy załamywanie to domena mężczyzn????wątpie, to pachnie mi pierwotnym feminizmem..oj oj oj .może skoryguje pani poglądy na temat tekstu również.pozdro.deli s

wszystko to jest jak otwarta forma przestrzenna nie pozwalająca sie skupicz na czymś ważniejszym w tekście, nic dziwnego , że męczy także moich poprzedników..pozdrow.

tak czasami trzeba byc sprytnym w labiryncie obłudy i fałszu, tylko tak mozna z niektórtymi wygrać,trochę więcej metaforyki i wolnych skojarzeń na przyszłość pozdro.deli s

(Mamie) Moja niebiańska - święta NIKE choć skrzydeł nie ma, tylko spracowane ręce jest zwyciężczynią codziennej niedoli. Z uporem herosa wchodzi na Parnas i wznosi się nad potęgę uporu, rozwiązując gordyjski węzeł. Jest nieocenionym darem na wszystkich etapach zwycięskiego pochodu ku dobroci i wdzięczności najbliższych zdobywców otrzymujących poświęcenie. Moja - nasza Nike jest boginią zwycięstwa, która rozumie każdą porażkę życia. Chce nas czcić za to, że wypływamy z niej po to, by tracić głowę dla nas i cudem powracać na ziemię, by być dowodem wiecznej miłosnej Nike.

Patrzę na to, co mnie oślepia, a zamykam oczy będąc w ciemności. Myślę o tym, co będzie jutro żyjąc w teraźniejszości. Podkładam drewno do kominka życia, nucę przyszłe historii melodie, widzę, jak drzewo rośnie przy starcze i dwa łabędzie płynące łagodnie. Rozrzucam stare sukienki, przekładam pożółkłe fotografie, wspominam księżyc w pudełku i gwiazdy w mrocznej szafie. Wysyłam listy do Nieba pod adresy - których kochałem z nadzieją, że odczytają słowa, których na ziemi nie wypowiedziałem.

dzięki za konstruktywne uwagi. zazwyczaj olimpijskich, to takie porównaie serca na arenie olimpiady( kontekst sportowy).jeszcze raz go edytowałem może teraz jest bardziej rytmiczny.dzieki i pozdro.

nie miałem tekiego celu, ani nie sądzę, że kiedykolwiek nastawiałem się na pisanie tekstu , po to by był "efekciarski", jak to pan określa.Jeśli sprawa tyczy sie magi i magika do którego pan mnie porównuję, to ani on ani jego magia mi nie podchodzi, a poza tym to inna profesja. Ten zwrot miał pokazać kolejne przejście, przemianę, zmianę punktu myślenia i poprzedniego postrzegania-obok siebie.jeśli chodzi o obciosane zdania , to jest to styl bliski pewnemu eliptyzmowy....którzy jest popularny i bardzo znany. Jeśli pana interesuje to chętnie podziele się znajomością takich osób..a krwawa zbrodnia nowego typu -pełno jest takich zmieniających się zbrodni, które nie muszą być typowymi zbrodniami. Czekam na coświęcej, czyli konstruktywne oceny, po których mógłbym edytować tekst. pozdro.

to jest chyba powtórzony komentarz?. jest-owy czasownik daje tą płynność i uważam ,że nie "jest" tutaj zbędny.interpunkcji innej , niż kropki. miało nie być i nie ma. Tam, gdzie rozpoczyna się nowa myśl przerwa ją poprzedzająca jest. kończe pozdro

a teraz?. to jeszcze chyba nie przekonuje mnie hm..?

może jakaś podpowiedz ?

Serce, wiem, że jesteś, bo być musisz, Lecz ja zawsze liczę na twoją młodość I chęć do pracy na stadionie Niezliczonych konkurencji - zazwyczaj olimpijskich Ty za stare nie możesz być na nic. Mówisz, podpowiadasz i uczysz siebie i mnie, Jak podwyższać własną wytrzymałość na trudy rozpoczętego Każesz siebie słuchać nawet wtedy, Gdy spóźniasz się o ułamek sekundy. Czasami już się, że nie usłyszę twoich spóźnionych, długodystansowych kroków. Ja ci muszę ufać i ufam, Choć nie mogę przeniknąć mapyTwoich wyroków.

a jak po zmianie się prezentuje??eksperci

troszkę go poprawiłem . jeśli chodzi o _jesteśmy to był zabiek celowy, by spotęgować dwojakie znaczenie bycia i niebycia.a gdzie mógłby on być?. jednak taki stan juz miałem za sobą, ale niestety powraca.pozdro.

taka mała uwaga pod pseudonimem kryje się facet! a może coś jeszcze na temat tekstu usłyszę??

Teraz tylko droga pamięci pozostała, Ból ogarnia całą rzeczywistość. Skupieni w rozpaczy rozlanej I ciągłym lęku -z poczuciem winy. Błąd został popełniony... Samotność i obojętność Współgrają z ostatnim tchnieniem wspomnień. Nienienawiść obudzona ponownie W zbrodni... za złość i miłość Winni jesteśmy, winni! W poczuciu obojętności Trwamy dalej...

Kopnij go - Przecież to nic nie boli. Zabij go - Przecież ma jeszcze dwa życia. Walcz i pokonuj rywali, Wtedy będziesz liderem Wszechczasów. ------------------- graj... graj! Może zdążysz Przejść wszystkie gry I ominąć mądrość Rzeczy prostych - Zbyt nudnych, Bo prawdziwych.

może ktoś się wypowie konstruktywnie na temat tego tekstu??