Marusia aganiok

Aniu Kos bardzo Ci dziękuję za "rozebranie"wierszyka:)). Podobnie jak Ty uwielbiam góry, nasze polskie mam w całości opanowane; no, a teraz chciałabym o nich trochę napisać:))) Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam ciepło:))

dziękuję bardzo:))) Pozdrawiam:))

(dedykowany) ta noc się skończyła prędzej opowiem ci góry i granie wiatru na turniach ciche jak pewność że odwaga od nas nigdy nie umyka w samo południe słońce natarczywie przywołuje pragnienie i przemienność zamieszkała w chmurach daje rzęsisty deszcz dobrze że nie wychodzisz z domu na pewno inaczej to postrzegasz nie chcę więc psuć tych obrazów które codziennie malujesz w sobie

A się rozpisała na boki:) Muszę przyznać, że akurat treść sama domagała się takiego właśnie rozpisania:) Ładnie, nie ma co:) Pozdrowię też ładnie:)))

Zgadzam się z powyższą opinią, wiersz bardzo prawdziwy i treść i forma bez zarzutu; bardzo ciekawie napisany wiersz, chozi mi o słownictwo mocno powiązane z treścią:)) Pozdrawiam:)

Luzackie podejście - chwalę, bo też czasem tak wierszem sama do siebie:)) Może faktycznie powinno się to zapisywać; na gorąco?! Pozdrawiam po Swiętach:))))

Ooo, fajnie się przeczytało:)) Wielbłądy zagadkowe, bo to one muszą się ukłonić abyśmy mogli na nie wejść:)) Pozdrawiam!!!! :)

Podoba mi się pierwotny zapis, chociaż pancolkowy też niczego sobie:))) Fajny wiersz, ma w sobie dużo nostalgii i ciepła:) Pozdrawiam:)

Bardzo skrótowo i trzeci wersik odstaje:)) ale może tylko mnie? Nie jestem dobra na skróty:( ale fajnie że to światło jednak jest:))) Pozdrawiam:)

Jedno na pewno wiem, że w(y)czucie to one mają (i to, i to) opanowane i tytuł mówi wszystko a kot? Dumne z niego zwierzę i zawsze postawi na swoim:) Czasem mu (kotu) zazdroszczę:)) Pozdrawiam po Swiętach:)

Miło gościć:) ozdrawiam poświątecznie i bardzo dziękuję:))

dziękuję bardzo za "naj" dla trzeciej:)) Serdeczności:))

Dziękuję Babo Izo za zajrzenie do mnie i dojrzenie tego malunku na szkle:)) Pozdrawiam:))

Cieszę się za podobanie i bardzo ciepło pozdrawiam:))

Witam kasię u siebie i też pozdrawiam i dziękuję:))

Dziękuję za pozdrowienia i za obecność i za to, że choć trzecia przypadła:)

ta noc skończyła się prędzej opowiem ci góry i granie wiatru na turniach takie ciche jak pewność że odwaga mieszka w nas i nigdy nie umyka w samo południe daje cień słońce natarczywie rzuca blask przemienność zamieszkała w chmurach przywita nas rzęsistym deszczem dobrze że nie wychodzisz z domu na pewno inaczej to widzisz nie chcę ci psuć obrazów które codziennie w sobie malujesz

Tak, ale lepiej zawsze ze sobą:)))pogadać i być. Fajne potraktowanie tematu= + Pozdrawiam świątecznie:)))

co by nie mówić - klimatyczny bardzo i ten zajączek przemieniony w jezioro:)))) Pozdrawiam światecznie:)))

ja pozwolę sobie jeszcze raz to samo jejku!!A czemu? Klamka zapadła:)))) Pozdrawiam i życzę Pogodnych Świąt!

po przeczytaniu stwierdziłam, że ze świętami jeszcze dużo, dużo idzie po proszonym, po okazji i jeszcze w pochodach uświęconych - myślałam o tym by napisać jak to widzę, ale przeczytałam ten wiersz bardzo zgodny z moimi odczuciami, więc moje widzenie już sama sobie dopowiem:))) Fajny wiersz podszyty ironią daje obraz rzeczywistości i nie jestem pewna czy skrzywiony(?):)) Pozdrawiam świątecznie:))

pozdrawiam świątecznie Espena :) myślałam nad miniaturką:)) Może i tak to przekształcę w przyszłości i na pewno masz rację:)) Serdecznie dziękuję za przeczytanie, pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt i dużo radości po Świętach też:)))

nie skończył odleciał Pozdrawiam świątecznie:)) aż korci co by dopisać bo to wiosna - sił przybywa:)))

Swiątecznie pozdrawiam:)) Osobiście bardzo lubię teksty, których nie można zaszufladkować; są trochę "niebezpieczne" w tym sensie, że na pierwszy rzut oka (pierwsze czytanie) wydają się być bez "duszy", ale od czego jest wyobraźnia?? Ode mnie duży plus(k):)))

poważnie?:) A to "coś ty" ma dla Autorki ogromne znaczenie, ale jeszcze pomyślę jak bez tego będzie się rozwijało "drugie dno":)))) Pozdrawiam świątecznie i dziękuję:)