Marusia aganiok

pies wygląda z budy zupełnie jak ty przez okno mamy dwie głowy jedna szczeka druga mówi ot różnorodność

Dziękuję za miłe słowa:)) Cieszę się bardzo:)) Pozdrawiam ciepło:))

szedł jak w dym (przy ognisku) Kluseczki uwielbiam jakie by nie były:))) pozdrawiam!

fajnie się pobawiłaś, ale jak zmienię końcówkę to wiersz zmieni wyraz (chodzi o jaja) wiem, że wielkanoc i się kojarzy, ale co chłop na to jak baba na jajach? a to jest o trzeźwieniu po zalaniu - siedziałaś kiedyś na taborku przy stole będąc na kacu? Męka potworna, plecy w pałąk, głowa boli:( Szok! Ale dziękuję za odwiedziny i zapraszam znowu:)))

O, starzy tak mają, że po nocach spać nie mogą; ale miło, że odwiedziłaś i zostawiłaś dobre słowo:)) Pozdrawiam.

Ucieszył mnie ten komentarz i jestem wdzięczna za "rozbiórkę" To jest bardzo miłe dla autorki:)) Pozdrawiam i bardzo mocno dziękuję:)))

Dziękuję za komentarz i za cmoka od S:))) Pozdrawiam z odcmokiemM:))

dziękuję za komentarz miły dla mnie; wiem, że im wiersz starszy, tym dojrzalszy, a wiec wszystko przed nim:))nie wykluczam zmian na lepsze:))) Pozdrawiam ciepło:)

o zajęczym śnie pisano i śpiewano, a mnie zawsze bawi to, że on nawet jak śpi ma otwarte oczy jak kot po podaniu narkotyku:) Coś w tym jest:)) Dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam:) ojeju to idę po normalnemu się wyspać:) pozdr. ponownie No to życzę spokojnego spania:)))

jak akcyza z butelki zerwane sznurowadła na lśniącej posadzce drobne jedna za drugą zataczają się stopy w zielonym szkle resztka wina razem z winą spłynie jak woda nie wróci w to samo miejsce świat odbity w kostce lodu na dnie szklanki - ona została czeka na swoje powołanie do tańca

widzę,że wokół bochenka wszystko się zakręca - ciekawy pomysł:) znajduję tu wiele znaczeń, bo chleb najważniejszym się zdaje i różnie o nim się pisze; ba! nawet śpiewa:)) Pozdrawiam ciepło:))

o zajęczym śnie pisano i śpiewano, a mnie zawsze bawi to, że on nawet jak śpi ma otwarte oczy jak kot po podaniu narkotyku:) Coś w tym jest:)) Dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam:)

po stu latach żadnego śladu po postulatach teraz tylko tusk tu skok tusk ok tusk oko wita tusk okowita na zdrowie! to zawsze na czasie:)) Pobawiwszy się trochę:))) Pozdrawiam:)

Ano tak wyszło z uśmiechem w połowie:) Pozdrawiam:)

Żarty akurat uwielbiam i miło mi,że pisanie moje jest przyczynkiem:)) Dziękuję bardzo za miły komentarz:)) Pozdrawiam:)

bardzo obrazowe wiosenne, a więc radosne:)) pozdrawiam:)

zrobiło się wesoło i straszno - wampir to wampir jaki by nie był.Wierszyk zabawny, a szczerzenie trafione:)) Pozdrawiam:))

mam dosyć od wczoraj zakrzywione myśli jak bolące żebra z której strony nie dotknąć skrzypią złowieszczo noc zagłusza na krótko zajęczy sen nie pozwala pozbyć się gotowości do ucieczki trzeba refleksu słowa jak czarno - białe fotki są gołe i bez wyrazu nie mogą zmusić do zmiany bo na ławce i na taborecie bez oparcia nie da się wysiedzieć życia

Jak nie patrzeć czarna polewka ma swoją wymowę:)! Czasem może wbrew uratować życie! A kluseczki mniammmm! Pozdrawiam:))

porywisty wiatr królestwa pozbawiony smutno szumi las pozd. Waldemar O! Fajne i nowe skojarzenie:)) Dziękuję i ciepło pozdrawiam:))

Pewnie, że nie:)) Bardzo zgrabna miniaturka. Pozdrawiam ciepło:))

Dziękuję Babie bardzo:)) Serdecznie pozdrawiam:))

podoba się i daje do myślenia:)) Serdecznie pozdrawiam:)

a, no tak już jest; zawsze twierdzę, że nie wiem co by się nam przytrafiło, to i tak jutro wstanie nowy dzień:)) Pozdraw9iam:))

podoba się przycięcie, wiersz stał się jak dla mnie "rozmowniejszy".Pozdrawiam bardzo ciepło:))