Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Robert_Siudak

Użytkownicy
  • Postów

    952
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Robert_Siudak

  1. Chyba ktoś tu z byt dosłownie a raczej dość krzywo zinterpretował apel o odtłoczenie Forum dla początkujących. Jestem na nie.
  2. Właściwy tytuł : Hybris Hybris Jestem Poetą Nie dla was Mas nie dla was Jestem Poetą Dla Siebie Siebie dla Siebie Jestem Poetą Nie żeby wielkim Mieszczę się w Emke Jestem Poetą Dwie nogi ręce oczy zero głowa Te same co w tramwaju więzieniu hucie Jestem Poetą Fermentuję tlenowo Morduję muchy Jestem Poetą Kaleczę szyki Łamię zegarki Jestem Poetą Uprawiam stripteas Prasuję skórę metaforą Jestem Poetą Stawiam kropkę Prezentuję pośladki * Jestem Poetą Poezja nie żyje Niech żyje Poeta !
  3. Aha, mam jeszcze jedno zapytanie Panie Bogdanie, czy tekst może czytać, tudzież recytować osoba wyznaczona przeze mnie, nie muszę być to koniecznie ja ?
  4. Właśnie po to aby z nadzieją poszukać tam siebie :) a po drugie chciałem zobaczyć czy ktoś ze znajomych mi nazwisk które wysyłały swoje twory, także się tam pojawił :) Dziękuję za przesłanie. Pozdrawiam.
  5. A jest możliwość otrzymania listy owych 49 "młodych poetów" :>?
  6. Dawno nie byłem na orgu, dawno nie czytałem ogólnie pozeji, moze dlatego zostawie ślad, i tu jeszcze trochę posiedzę i pointerpretuje, bo narazie to nie wszystko mi się skleiło rozumnie w odbiorze:) Pozdrawiam.
  7. Zawsze chodzę co drugą płytę chodnikową, to takie zboczenie od dziecka, wtedy to była zabawa a teraz ... też :D Fajnie się chodzi po twoich płytach, proponuje dołożyć kilka i postawić chodnik. Pozdrawiam
  8. dobrze że te piersi się amputowały (z tekstu oczywiście:), niezłe fragmenty np. z tymi niezapominajkami i pamiętaniem, czy ten lepki żywiczny sok na sukience. Kobiecy wiersz, ładny,zgrabny, miło się czyta ale nie genialny. Pozdrawiam z serdecznością Tereso :)
  9. "ja nie chciałbym - ja chcę a przecież w tym całym burdelu trzeba umieć postawić " na swoje ! a co ! trzeba być tradym a nie miĘtkim, jak to mówią :) ! "ja nie szukam , ja znadję" - to coś w ten deseń Pozdrawiam.
  10. Troche taka właśnie wyliczanka, i to jeszcze z dość przewidywalnymi atrybutami, pointa tez nie zaskoczyła. może następnym razem :) Pozdrawiam z serdecznością.
  11. Dzięki za odwiedziny Jacku, No tak ta długość... tylko ja nie wiem co tu amputować, to chyba taka naleciałość , bo ostatnio poczytuje Miłosza, a on nie jest raczej minimalistą co do długości przedstawiania swoich myśli, Zmienie lekture to może przejdzie ;) Ciesze się że przypadło. Pozdrawiam.
  12. jak to mówią kiedy autro napisze "wiersz" on przestaje należeć do niego, jest tylko kilka liter na papierze, które każdy odczytuje w swój sposób :) o i właśnie w tym kierunku trzeba by sie kierować (bynajmniej tak chciał autor ;) Pozdrawiam.
  13. no no głęboko tu w tym wierszu, widać można wypełnić treścią , albo deszczem lub samym sobą jak PL. Nie będę oryginalny, ale tak jak przedmówcy powiem że sam nie wpadłbym na to "Q", przypadła też zwłaszcza ta metaforyka " jestem na dnie twojego lewego i prawego oka" Fajowo :) Pozdrawiam.
  14. nie chciałem być pierwszy ;) teraz już mogę, bo sam nie jestem pewien, ale dla mnie to nie chrzest, chociaż też religijnie, tylko z tej metafizycznej półki – Po prostu Bóg, Swoją drogą kiedyś tez pisałem na podobny temat, Tyle że u mnie Bóg był „dziewczynką z zapałkami” A my zapałkami, w koszyku świata :) Najlepszy bo jedyny ?
  15. dziękuję za obecność :) pointa powstawała w bólach, ewoluowała i ostatcznie tak się napisała. Pozdrawiam.
  16. ten który założyliśmy, czyli czy planować, pokładać nadzieje w wierze, czy w szczęściu itp. :) odpowiadam: tak( inaczej trochę brzmiał:) yyy.. no może :P więc jak właściwie :0) ? P.S. pamięć już nie ta ;p
  17. Pamiętam, dobrze pamiętam jak nie pojąłem kiedyś tej Miłości z pod twojej parasolki :) a w powyższym tekście, nie chodzi o rodzinę ;) opowieść o członkach rodziny, jest tylko przykrywką, szeroko zakrojoną metaforą, źle to przedstawiłem z teg wynika, bo czytalnicy interpretują w jeden ząb o rodzinie, może podtytuł który dodałem pomoże. Pozdrawiam serdecznością.
  18. Oczekuje twojego spojrzenia na temat Judyt :0) jak napiszesz czem prędzej wysyłaj, Pozdrawiam. znaczy który? bo już mi się wszystko pomieszało:) ten który założyliśmy, czyli czy planować, pokładać nadzieje w wierze, czy w szczęściu itp. :)
  19. -Tytuł ma być wskazówką dla mniej kumatych, kto jest podmiotem prowadzącym dialog , a w zasadzie tą część dialogu którą słychać w wierszu. -przewidywalność pytań jest, tylko jak to zrobić żeby jej nie było to już nie wiem ;) -poucinam co się da, obiecuje - właśnie że pieszczotliwie :P! specjalnie stylizowałem na dziecko, co by dążyć do tego dorastania w strofie z pytaniem "Ja?" - babusia PL-a jest tym stanem, a raczej tą postawą którą ostatnio często sam prezentuje w swoim życiu ;) Dzięki za odwiedziny, i podpowidzi, Pozdrawiam serdecznością .
  20. Oczekuje twojego spojrzenia na temat Judyt :0) jak napiszesz czem prędzej wysyłaj, Pozdrawiam.
  21. czyli Wiara, Nadzieja i takie tam inne - Mój Tatuś ? Zawsze z wyprasowaną koszulą, wyuczoną prognozą pogody, dopiętym guzikiem, zapłaconym III filarem. Poranny omlet smaży wieczorem i odkłada w lodówce, znając co do minuty rozkład zapalania w niej świateł. - Moja Mamusia ? Nie krochmali pościeli, licząc że ta, sama zesztywnieje ze strachu . Zamiast pogody ogląda żółte kulki „Lotto”. Ludzie z niej lżą, wyśmiewają, obrażają. A przecież nie jestem głupi ! - Mój Dziadziuś ? Trzyma pod poduszką drzewo różane w kulkach, macanie szczęścia ogranicza właśnie do nich. Często drapie się po czole, piersi, ramionach, zawsze w ten sam sposób, nie myląc kolejności. Krzyczy na mamę kiedy ta wydaje pieniążki w kolekturze – sam znika niedzielami, za każdym razem wracając biedniejszym o kilka złotych -„A bogatszym o układy z Tamtym” mówi szeptem, pokazując palcem sufit. - Moja Babusia ? Nie interesuje się pogodą, ani kulkami lotto, a nawet niedzielnymi ekspedycjami dziadka. Łóżko ścieli podczas snu. Woli książkę kucharską od „Wielkiego sennika”. Nigdy nie pyta dokąd odlatują ptaszki za kuchennym oknem, ani kiedy wrócą. - Ja ? Ja proszę Pana dorastam wśród nich i każde wtrąca się w moją duszyczkę. Mimo to nie jestem mami synkiem, nie lubię zbyt gorliwie naśladować taty, dziadka szanuję, słucham kiedy daje cukierki. Ale to do babci tak często uciekam, gdy nie mam już siły na ochotę. * W końcu jestem twoje jedyne a kieruje się w sobie wieloma.
  22. Nie martw się Kazelot jest od tego specem, nie pierwszyś i nie ostatni ;) Pozdrawiam z otuchą Robert.
  23. Wieje tu sceptycyzmem od was Panowie komentujący, yyyy tam, dobrze jest czasami coś pozakładać np. W takim manifeście , żeby : A) było później co łamać B) było do czego się odnosić C) było co krytykować D) nie wiem co .. coś napewno jeszcze ;)
  24. "Jesteś a więc musisz minąć miniesz a więc to jest piękne" - tak mi się skojarzyło, jako kontrastowe spojrzenie na przemijanie :) a tak poza tym , to ile trwa chwila :P? Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...