kalina kowalska

wiersz przede wszystkim niepoprawny teologicznie takie domorosłe ględzenie oskarżające Boga o całe cierpienie świata, tylko dlatego, że ktoś peelowi nagadał że, powinien być raj na ziemi - antropomorfizacja myślenia o Absolucie - duży błąd jak na typowy dla ludzi bunt wobec Najwyższego, wiersz banalny i wtórny pozdrawiam

okrutnie (melo)dramatyczny, ale chyba dość szczerze, mniemam, że jesteś młodą osobą przesłanie jasne i mocne - nadzieja, której nikomu, nigdy...itp oklepane metafory, niezgrabności językowe: "wytargam zapomnieniu", "czasu na pożarcie"- to chyba nawet niegramatycznie, komu? czemu? czasowi - ale może się mylę za dużo tych powtórzeń, gdyby były rymy, to powtórzenia, jak refren, nadawałyby melodyjności, tutaj nieco przynudzają ogólnie wiersz oceniam słabo, ale jest w nim jakaś rewolucyjna siła Poza tym to tylko moja prywatna opinia, więc nie trać nadziei :-) pozdrawiam

wzięła zatem Zocha serce obtoczyła je w panierce i podała chłopu w piątek wszak do serca przez żołądek

a mnie się właśnie wykonalność też podoba pozdrawiam

gniot, ale jaki prawdziwy emocjonalnie koresponduje z moim aktualnym stanem w temacie księży chociaż czy warto dla takich pisać wiersze... nawet gnioty? pozdrawiam

no nie jest tak strasznie, określenie przebrzydła brzmi ładnie, swojsko i ciepło

"płomień chceń" - moim zdaniem do poprawy pzdr

a mnie przyciągnął do twojego wiersza tytuł - bardzo fajny i co ważniejsze nie odciagnął mnie od niego pozdrawiam

"gwałtem nie wysiedzę owacji na stojąco" - kapitalne pozdrawiam

i mi się ta "dziura po człowieku" podoba pozdrawiam

podoba się tak na marginesie: kiedyś mijałam na klatce schodowej sąsiadkę, byłam bardzo zamyślona ale gdzieś podświadomie wiedziałam, że " wypada ogłosić coś koniecznego.." w takiej sytuacji. gdy się mijałyśmy miast ukłonu uczyniłam znak krzyża i do dziś pamiętam wyraz zdumienia w oczach sąsiadki :) pozdrawiam

treść jak treść, ale z sylabami niezgodność - czy to limeryk czy rymowanka? pozdrawiam

Lekarz z Bangkoku wywołuje torsje jako sposób na wierszową aborcję poetkom w rozkroku przynajmniej raz w roku radzi wiagrę podzielić na porcje

ok, to właśnie przychodzę i proszę :)

coś vacker wspominałeś o swojej nieagresji

Też tak kiedyś myślałam, że to kwestia mody, ale przekonano mnie skutecznie, że rymiarstwo to trudna sztuka w czasach, gdy już prawie wszystko było i bardzo trudno nie otrzec się o banał. pzdr

ale Cię niedługo zjadą za te rymy chociażby....albo obalą milczeniem na temat utworku....:) pzdr

Klaudiuszu, ty masz nawet cytacik podchodzący pod temacik:)

"Niebezpieczenstwo czycha wszedzie, nawet na wsi nie jest bezpiecznie. Swiat jest pelen zla, ale to nie wina swiata tylko ludzi ktorzy nim rzadzą" Piotrze: skłonna byłabym twierdzić, że ludzi, którzy w nim żyją, nie tylko rządzą - nigdy nie popełniłeś żadnego zła?

prawda jest taka, że tylko dlatego zachód rozmawia z Arabami bo mają ropę ...a ja myślałam, że dlatego, bo mają opalone buzie :)

ropa....jaka prosta wizja rozwiązania problemu

tytuł przygotowuje na mocne, niemalże bałwochwalcze przeżycia, ale po przeczytaniu wiersza nijak nie potrafię uzasadnić tego tytułu, no może patos wspólny obu elementom mi to się bardziej z mitem o Ikarze kojarzy pzdr

...myślę, że odbiorcę nie bardzo obchodzi co "autor miał na myśli", o ile przeszedł już fazę tresury szkolnej, jeśli wiersz wzbudza jakieś moje emocje, albo sprawia, że ja pod jego wpływem mam coś na myśli, to wtedy jest OK - wiersz w jakiś sposób żyje moim własnym życiem, niezależnie od tego, czy powstał na kanwie autentycznych doświadczeń autora, czy był tylko fikcją lub czystym, perfekcyjnym warsztatem...

Złamanie owo z powodu mrówek czy może z braku ich wizytówek, stemplowanych latem sumiennie, a zatem przymnażających wopistom stówek?

ha, ha - wiedziałam że zapytasz moja typowa odpowiedź: zgadnij