kalina kowalska

a ja będę mieczem 1. po co taka duża interlinia? 2. ugasić ten płomienny patos - swą, twą itd. zamienić na swoją, twoją itp. najlepiej zrezygnowac z zaimkow dzierżawczych, gdzie tylko można 3. no nie, nie tu nie ma co poprawiać,bo jak się ten wiersz obedrze z patosu i egzaltacji to nic nie zostanie 4.lepiej napisać od nowa, a przed pisaniem ugasić wszelki ogień pozdrawiam

a mnie umęczył ten sen ale faktycznie pracę redakcyjną w wierszu widać:-) pozdrawiam

".....Książki bez ISBN nie trafiają do Bilblioteki Narodowj, nie można też ich sprzedać...." a dlaczego nie można sprzedać, jeśli się znajdą kupcy to wszystko można sprzedać

czy podkreślenie zieloności jest w tym wierszu ważne - bo 2 razy, jesli tak to dlaczego, z treści nie umiem wyczytać, może to jakiś rytuał wróżebny? uśmiercone liście, zamordowana koniczyna -zaciąga ekologiczną histerią pozdrawiam Hutu

tytuł mnie przyciągnął w pierwszej chwili, jakoś tak masochistycznie pomyslałam, że to o mnie :-) na szczęście to o innej :-) bardzo dobry pozdrawiam

nie ukrywam, że zaciekawił mnie tytuł, bo aktualnie jestem w stanie poszukiwań opinii ludzi na temat ciszy - patrz mój temat na forum dyskusyjnym może znalazł/abyś chwilę, aby podzielić się ze mną swoją opinią: czym jest dla ciebie cisza? pozdrawiam

"I wyznam ci, że cię kocham…" - rymnij coś zamiast kocham

fajny, myślę, że to dobry tekst do piosenki Spójrz, oczy błyszczą mi wierszem - śliczne i atrament na końcu- very ok:-) bardzo dodatni plus z mojej strony pozdrawiam

marsz do działu Z pzdr

piękny ale jakiś nierytmiczny, nie płynie się przez niego, po pierwszym czytaniu miałam wrażenie, że rymuje się tylko ostatnia zwrotka w ostatnim zdaniu "ale" zastąpiłabym "lecz" - oszczędza się wtedy jedną sylabę pozdrawiam

mam kilka pytań retorycznych: 1.dlaczego Pan wypowiada się w imieniu wierzących, 2. co to znaczy naprawdę wierzący 3. czy doprawdy pan sądzi że Bóg jest taki obrażalski nie oczekuję bezpośredniej odpowiedzi, raczej autorefleksji pozdrawiam

a może jest Pan sarkastycznym teologiem :)) pozdrawiam

Oskarze czy Pan jest teologiem?

może nieco okroić? np. znalazłaś mnie w kiosku jednorazowy ulgowy nienormalny przygarnęłaś do kieszeni na niedługo skasowałaś w autobusie szczęście na chwilę że minie wiedziałem taki los wyrzuciłaś po trasie zgnieciony zawsze Twój żebym tak był chociaż miesięczny pozdrawiam

ja, w przeciwieństwie do przedkomentatora nie wiem o czym credo bardzo wyraziste wprawdzie, ale to co między wierszami się dzieje jest dla mnie zamknięte. ...jakby echo jakiejś polemiki zaprzeszłej, albo zagnieżdżonej gdzieś w podświadomości... pozdrawiam

może po prostu końcówkę skasować jak kubek :-) cztery ściany miłości - jakiejkolwiek - bardzo ładne wyrażenie pozdrawiam

pomysł jest z wersyfikacją coś nie tak, ale ja nie jestem w tym biegła, więc może ktoś inny pomoże "łupinę orzecha" - analogia do mózgu? jeśli niekonieczna, to bym zmieniła czwarta zwrotka - moim zdaniem niepotrzebna, nie wnosi nic nowego, wydumana i sprzeczna sama z sobą - mówisz dynamicznie: odgryzam, nierytmicznie, dławiące się, a na końcu dajesz spokojem a w następnej zwrotce znów konwulsje - to gdzie ten spokój "skąpana" tez można smiało wyrzucić - bez szkody dla sensu,a nie będzie już tak patetycznie ogólnie + pozdrawiam

każdy by chciał :) podoba mi się pozdrawiam

nic ci nie będzie, w końcu jesteś Nieśmiertelny :-) rozwiń trochę ten pierwszy sen pozdrawiam

no te ranki mogłyby być na przykład aluminiowe lub ze stali nierdzewnej :-) co ty na to :-) żartuję, to naprawdę fajowy tekścik pozdrawiam

to nie tak, ołowiane brzmi dobrze, ale się powtarza w 1. i 8. wersie pzdr

taki tęskno-problematyczny klimat rozmów na odległość - podoba mi się zrezygnowałabym z jednego "będzie dobrze". jedno "ołowiane" do przeróbki, no chyba, że tak musi być i basta :) pozdrawiam

i jeszcze dodam, że w tylule dałabym "umierania" zamiast "umieralnia", która nasuwa skojarzenie z pralnią, a ja mam szacunek do śmierci pozdrawiam raz jeszcze

Drogi autorze dwojga imion ujął mnie ten wiersz do tego stopnia, że czytam go kolejny raz (co nie jest moim zwyczajem) wszystko jest tak refleksyjnie spowolnione i wyciszone tylko ta trzecia zwrotka wrzeszczy i galopuje jak serce w arytmii zakończenie piękne pozdrawiam

to rzecz gustu, ale nie podoba mi się tytuł, "stygmaty kobiecości" - za bardzo patetyczne "odmrożeniam" - cóż to takiego, jakiś błąd, czy też ja nie nadążam? pierwsza i ostatnia zwrotka świetne pozdrawiam