Vera_Ikon

Pomyślę, pomyśle... ale pewnie zostawię, bo tak to właśnie widzę. Dzięki za odwiedziny. papajki

Dzięki, widzę, że ciężko było podejść :P pozdr słonecznie

Dobry. Spokojny i przemyślany. Mnie trochę uwiera ten "poklepywacz"... Takie trochę niefortunne określenie. Ale poza tym całkiem przyjemnie :) pozdr

Moim zdaniem nie jest tak żle... Ale ieco bym smieniła: między słowami bez szans na zmartwychwstanie otulona iluzjami zapomnieniem którego nie było I jak? Cisza jest w tytule i wystarczy. pozdr

Bardzo wesołe, a humoru nigdy za wiele :) + za wszystko (pomimo mojej niechęci do żab- w takim czy innym sensie) pozdr z :)

Bardzo lekko i płynnie się czyta. Zabawa słowna z pieprzykiem. Ode mnie +sik z dużym :) (tak, żeby nie był Pan zły, Panie Jasiu :P ) pozdr serdecznie

Troszkę przegadany. Za duże nagromadzenie rzucających się w oczy obrazów. Myślę, że jeśli nieco je poskromisz to wyjdzie z tego niezły kąsek. Proponuję także przemyśleć jeszcze raz wersyfikację. Sam zamysł treści na + Czekam z ciekawością na wersję ostateczną :) pozdr

Coś mi zgrzyta w zakończeniu. Nie twierdzę, że złe... ale coś jakby nie do końca. Może rankiem zlokalizuję. pozdr

Strzeżcie się fałszywych proroków... hm... Dlaczego "pomocy"? Mi się podoba w takiej formie w jakiej zastałam. Spokojny ale nakazuje czuwać. Mówisz, że trawę po owocach... hehe Nie zmieniaj niczego. pozdr

Pasuje mi na część większej całości... Jeszcze wrócę. pozdr

Widziałam wiersz rano i zastanawiałam się kto da się wciągnąć w szermierkę słowną :P A jednak Ktoś się dał złapać, hehe... pozdr

Hehe... znowu kółko różańcowe, znowu pochlebstwa... I znowu się przyłączę. Lubię Cię czytać JJ pozdr

To wyrzucam ostatni! Bez niego będzie lepiej. Dzięki za pomoc :)

Dziękuję, a przy kolejnym wierszydle, które tu wrzucę obiecuję dostarczyć KINDER PINGU :D Może znów będzie miło. pozdr

Dziękuję, pomyślę... może rzeczywiście jest zbędny. pozdr i dzięki za odwiedziny :P

Witam Aniu. Przyznam, że już sam tytuł napawał mnie obawą. I spełniło się: wiersz przegadany i ckliwy. Myślę, że da się z niego coś wyciągnąć, trzeba tylko to i owo usunąć, np "ciebie" "twych" itd Unikaj powtórzeń i nadmiaru czasowników. pozdr

Cos w nim jest, choć miejscami troszkę przegadany. Zrezygnowałabym z wielkich liter. Pobałaganie Ci trochę: smutne dziś już nie pamiętam jak tańczysz nie wiem czy to ty wzbijałaś ten kurz ktoś cicho nucił był czerwiec chyba firanki gdzieś poszły lampy powoli dogasły myślałem że do melodii systematycznie zapominam marzyć smutne ale tuż po Wielkanocy wiosna pachniała ładniej kot znowu zaczyna nucić ślady po palcach nie zawsze ścierają kurz Bij po łapach za bałaganienie na Twoim podwórku :) pozdr serdecznie

wykończona narracją ciszą zasuszona urastam do rozmiarów tragedii (i już nie umiem przejść obok) rzeczywistość szare pejzaże cierpkich twarzy sekwencje wiecznych teraz (gdy naważone trzeba dopić) odrzucam naturalną skłonność patrzenia wstecz już tylko przestrzeń pomiędzy już tylko poza po [20.05.2005.]

Generalnie zostaje miłe wrażenie. Druga część mocniejsza od pierwszej, bardziej mi podpasowała. Z tym mam problem: "dzwonisz słowem szukania" poproszę o wytłumaczenie, może dam się przekonać :) Ode mnie + za "pasa w dół" (bo te dwie ostatnie strofy bardzo, ale to bardzo...) pozdr

Podoba mi się. Miejscami słabnie, ale ogólne wrażenie jest dobre. Odradzam pisania wielkimi literami, ckliwością powiewa. Jeśli już kursywa będzie lepsza. twoje uda kryją się w moich każdej piątej nocy o czwartej godzinie twojego snu => przeniosłabym "o" zapalam małą lampkę która rzuca niejasny smutek na sen => "twój" "twojego" powtarza się obracasz się => tu też i skóra mięknie w zderzeniu z moim oddechem trudno cokolwiek powiedzieć => "mi" zbędne bez ciebie w każdym zdaniu ziewasz lekceważąco świetlne wzory wymalowane na twym ciele niczym jedwabna nocna koszula oplatasz mnie ramionami pytasz czy ten nowy tusz do rzęs pasuje do naszego tańca => "cudownej" chyba za dużo... różnorodności zwykłego poranka mówisz że chciałabyś wiedzieć co ja czuję tak dla odmiany Pobałaganiłam Ci trochę, może się coś przyda. pozdr

Podoba mi się zamysł. Ładne są także poszczególne obrazy. Nieco bym jednak pozmieniała (jak to ja) ramiona nieba włosy morza czesane wiatrem czule głaskane promieniami słońca fale na tafli zmierzchu pieszczone obłokami całują horyzont Taki tylko projekcik. pozdr

Podoba mi się. Pierwsza część najmocniejsza, choć zabiegi typu "świruję w kolorze błysk niebieskim błysk czerwonym" także interesujące i niebanalne. Moim skromnym do pełni szczęścia zabrakło tylko pomysłu na "nie zasnę nie umiem nie chcę" Pozdr serdecznie

Świetny wiersz! Bardzo mi się podoba ta minuta z życiorysu, ten życiorys :) Bardzo!!! pozdr

pachnie lasem perfumami farbą czuje ciepło i dobro to co najlepsze boli jest smutno tak daleko a tak blisko w mojej dłoni - list z azylu Wariacja na temat :) Może nie jest rewelacyjny, ale zły też nie jest. Tak czy owak ode mnie + Tytuł... bardzo. pozd

Przyłączam się do zdania poprzedniczki. Próbuj dalej. pozdr serdecznie.