Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teresa943

Użytkownicy
  • Postów

    12 506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teresa943

  1. wyrok bez apelacji pożegnanie pośpieszne wiązanka szarfa rozkłada się na ziemi czeluść nienasycona w dłoniach los grudka ociężała na dębie lawina w dół schodzi na linach sypią kurhan kwiaty bezradne światło drżące do serca tulą przesłanie a priori memento mori
  2. Zagubiony kapitan ludzkiego cienia na morzu życia. Raz żyło się lepiej, raz gorzej. Żeglował, gdy nagle Morze wzburzone, fale spienione, wiatr targa żagle Woła: Pomocy! Na mostku się miota. Szuka oparcia. Mała łupina pośród żywiołu złowrogo trzeszczy. Śmierć w oczy zagląda. Pod nim straszliwe odmęty. W kipiel życiową z mostku się rzuca trwogą przejęty, Deski ratunku się chwyta. Poraża go huk złowieszczy. Wiatr czasem targa duszę człowieka, Rozpacz w ostre pazury ją chwyta. Ratunku! - woła strachem pobladła. Dłonie ku niebu błagalnie wznosi, czeka. Niebo przyzywa. Dlaczego groźne, pyta. Grom się przetoczył. Odpowiedź nieba spadla.
  3. co ja bym zrobiła bez kochanej Baby? już się zgłosiłam, dziękuję pozdrawiam:)
  4. no fajnie, a potem można zbić kalorie smaczne.Go! :)
  5. miałam szczęście, ale gdy chciałam gdzie indziej wpisać komentarz, niestety znikł...w kotka i myszkę wszystko dookoła ćwiczy mnie w cierpliwości uczę się, uczę...ech dzięki za obecność jak masz pomysł na "ciach", będę wdzięczna pozdrawiam:)
  6. ciach i gotowy tak prosto z głowy w seledyn klik a wierszyk znikł co za bies na Veb często tak jest emocji łyk zawzięte klik i szlaban a to ci raban stres ratunek w mig na rower myk pedały w ruch wciągnięty brzuch wyrusza w tan a on sam nie dość że olewa to jeszcze ziewa mruży ślipie zieloną łypie źrenicą w pędzie ona zawzięcie kalorie zbija dystans dobija do dechy i w miechy wiraż pisk w oku błysk rozszerza gały naciska pedały grzbiet jeży i jeszcze leży ona mu wierzy kalorie mierzy krach aż strach ach jak oparzony w górze z ogonem hamulec w pędzie oj co to będzie skoczył na łapy umyka z kanapy więc łaps go tu prawie bez tchu i łubudu a to ci heca na Veb jak z pieca samą zostawił relaksu pozbawił i śmiał na mecie uciec kobiecie pech a niech już wie co zrobi wierszyk wyskrobie i wklei w necie poetka przecie o ile Veb nie weźmie w łeb takie weekendy to nie legendy
  7. kojarzy mi się z książką S. Chwina "Dolina Radości" właśnie mam na tapecie... serdecznie pozdrawiam:)
  8. z niezwykłą, według mnie, precyzją namalowana samotność ona naprawdę taka jest piękne pozdrawiam:)
  9. " widzisz całe życie od początku poszukujesz poruszenia" piękne serdecznie pozdrawiam:)
  10. być sobą najtrudniej pozdrawiam:)
  11. jeszcze "ciachnęłam" końcówkę wyrzuciłam "gdzie" przed syf i zamiast "słownik " wtawiłam zsyp
  12. ręce delikatne bawełnę na poduszce twardej pieszczą grzebieniem strachu w oczach niepewność na razie nie mam innego pomysłu na tego "pazura" jak taraz?
  13. Marianno, na razie nie odbierają to trzeba korzystać hehe ciepluteńko pozdrawiam:)
  14. Stasiu, to nie o ciebie chodzi tak w ogóle czasem mam ochotę na żarty ale chyba "w płot trafiam kulą" najczulsze cmok
  15. Panie Michale, pożyjemy zobaczymy na razie serdecznie pozdrawiam:) Stasiu, właśnie trochę sobie pozwoliłam ale tylko tak z przekory, nie myślałam że "zabrzęczą nożyce" no cóż? cmok Marianno i w tej dziedzinie też... eeeech serdecznie:) Panie Jacku, to nie obcas zastukał tylko kula o stół kuchenny się oparła, a że odgłos taki sama jestem zaskoczona choć nie urażona czasem cos gdzieś brzęczy... dziekuję za obecność i komentarz polecam się na przyszłość sedecznie pozdrawiam mimo wszystko:)
  16. dziękuję, ale tu nie tylko chodzi o tworczość... a przede wszystkim nie o fachową pomoc, tę akurat bardzo cenię takie moje obserwacje i przemyślenia cieplutko pozdrawiam:)
  17. stop reguły nie ma rady gotowce nie od parady gra w duszy czujesz sercem naiwne rada skrzywić proste nagiąć harde za długie skrócić a pointę wyrzucić nie na topie trafić do „kowalskiego” chłopie błąd nie idę pod prąd
  18. trili - trili jakże to męskie przesłodzone może i tak tylko tej słodkości tak bardzo brak kiedy jest się na tym materacu...on jak pazur kontrastu, ale dziękuję za wnikliwy komentarz obiecuję popracować serdecznie pozdrawiam
  19. Stasiu dziękuję spróbuję coś zmienić przecież po to są warsztaty cmok
  20. dziękuję za czytanie bezinteresowne i komentarze z prostotą bez folii a miłe sercu serdecznie pozdrawiam:)
  21. bladość na kołdrze serce w dłoni najczulszej rumieńcem pojaśniało słońce na materacu usiadło spokorniały sprężyny pomarańczą nakarmione kreski na termometrze opadły prostymi fałdkami spod głowy ręce delikatne bawełnę na poduszce twardej pieszczą grzebieniem strachu w oczach niepewność
  22. u drzwi dzwonek uśmiech na progu uniwersalny świeżość poranka z ciepłem południa w barwach zachodu trzy w jednym uczynne dłonie dobroć przybrana czułością pośrodku słowa otuchy związane na kokardkę prostotą bez folii
  23. Marlett, czekam na propozycje "ciach" dziękuję i pozdrawiam:) Stasiu, dziękuję i serdeczne cmok Babo Izbo dziękuję serdeczności:)
  24. zmixowałam teraz nowa wersja i jak?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...