-
Postów
12 506 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez teresa943
-
cieszę się, że się podoba, dzięki :)) pozdrawiam
-
Nie podobają mi się "klawisze skóry". To być może bardzo subiektywne odczucie Tereso, ale powiem szczerze - wywaliłbym od razu ;) Poza tym umieszczenie ich na samym progu, przy kluczu wiolinowym!!!? :( Myślę, że wiersz dużo zyska, jeśli (na czym gra wirtuoz) dowiemy się z ostatnim akordem, choć niekoniecznie w alkowie ;) z maestrią w górnych i dolnych rejestrach zmieniał to grę to instrumentarium w subtelne odcienie tonów wnikał dreszcz... ;)) Pozdrawiam. HAYQ! Masz rację. Jakoś mi umknęło, ale to przecież na razie w trakcie tworzenia. Dziękuję i pokuszę się skorzystać z sugestii :)) Serdecznie pozdrawiam :)))
-
Tereso-Krysiu, podoba mi się, szczególnie, to co podkreśliłam italiką. Natomiast składam swoje NIE dla dni spadających jak liście, bo to już było a było. Pozdrowienia :) To co pokreśliłaś może tak? choć samotne dni deszczpwe i senne Co Ty na to? Dzięki za podobanie oraz za stanowcze "NIE" :))
-
Znam z warsztatu...podoba mi się. Budzi głębokie zamyslenie nad ulotnością i nad sensem życia. Ta podroż może wiązać się ze stanem chorobowym, który daje jasne światło, że granica już coraz bliżej, że trzeba ją będzie przekroczyć, a jednocześnie wahanie (lęk, wątpliwość?) "czy tak trzeba"? A tę strofkę bym tak: czekanie czekaniem tykanie powolnym odpływem tęskni za jutrem bliskością a już podróż wyrywa się do biegu czuciem tysiące kilometrów kruszeje Judyt, sorry, że pogrzebałam... ja tylko tak dla siebie, ale gdyby... to proszę :))) Ppozdrawiam ciepło
-
górne i dolne repertorium z wyjątkową maestrią stroił raz grę raz czuły instrument w subtelne odcienie tonów dreszcz wnikał najpierw pianissimo potem rytm przyśpieszał aż brawurą zabrzmiały akordy wreszcie huknął grzmot piano forte poniosło echo coraz dalej i coraz ciszej w końcu zamilkło noc wdychała aurę księżyc jaśniał pełnią odtwarzając koncert nad ranem odpoczywał
-
wymowne przesłanie, szkoda tylko, że tytuł naprowadza... może by warto pomyśleć... zmieniłabym też: "w dnie rozpływasz się" na "na dnie rozpływasz się" ale to tylko taka tam moja...nieważne... w zasadzie tak jak jest, też dobrze... poruszasz nieważki problem; podoba mi się, choć to smutna prawda; pozdrawiam serdecznie:))
-
dziękuję i serdecznie pozdrawiam :))
-
ok :)
-
Marlett! Nie przyszły mi na myśl "śledzie", ale skoro Ty...pomyślę, jednak "wypatruje" jakoś mi nie bardzo, chyba, że "tropi"? Dzięki za pochylenie :))) Pozdrawiam.
-
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam :)))
-
Naturę...naturalnie
teresa943 odpowiedział(a) na aluna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
?????? zmiksiłam conieco Aluna! Mix Stasi super! Bardzo mi się podba i wiersz bardzo wymowny. Pozdrawiam :))) -
zanim dotrzesz na Mont Everest moich namiętności obejmij cień najpełniej Jestem zakochana w Twoich wierszach...wena Cię nie opuszcza...jakże wymowny jest ten wiersz. A pointa rewelacyjna...ech, ta dwuznaczność...dobry, naprawdę dobry...chyba zapamiętam na wszelki wypadek, by w razie potrzeby... hehe...zacytować :) pozdrówki Beatko :))) fanka Krysia
-
Stasiu! Jesteś jak jasnowidz...z wierszy czytasz jak z oczu... co ma być, będzie, rzekłaś! A że wzięłaś, to tylkom wielce rada, bo mój wiersz nie będzie samotny (on też tego nie lubi) :) Cmookaam bardzo serdecznie :)))
-
ok. optymistycznie...podobnie... dzięki za podpis :)))) pozdrówki ciepłe :))) Krysia
-
w chemicznej
teresa943 odpowiedział(a) na kasiaballou utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
pierze się w interesie sypią wciąż brudne aż się wypierze i posypie pierze pozdrówki:))))) Krysia -
nie jestem smutny
teresa943 odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ten smutek tchnie radością...śmiem domniemywać, że peel został pocieszony przez kogoś; tak mi się skojarzyło: smutek podzielony to połowa smutku radość rozdawana to eksplozja bardzo mi się podoba Twój wiersz serdecznie pozdrawiam :))) Krystyna -
jak najdalej
teresa943 odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie ucieczka, ale dobra forma... to rzeczywiście sposób na życie, który zdobywa się po wielu doświadczeniach...hehe... z dobrej formy fajowe ciasto...chocby tylko z wyglądu... cieszy oczy... Podobasie :)))))) cmokam -
Proszę bardzo. Przypisz sobie...ale koniecznie z nadzieją. Niech ona nigdy nie gaśnie, a wtedy nawet smutek nie będzie straszny. Dziękuję za zamyślenie. Serdecznie pozdrawiam :))))
-
Cieszę się ogromnie! Serdecznie pozdrawiam :))))
-
nie jestem smutna to łzawe oko i łka serce nie jestem smutna tylko noc i brak ciebie po kątach cienie przędą smętek przetrwam w uśmiechu poranka ze światłem w dłoni czuwa pelargonia w oknie przybladła tropi nieustannie za horyzontem jesteś przymglony jeszcze ale co krok to bliżej spadają moje dni jak jesienne liście wciąż z nadzieją wierzę w objawienie
-
jałowy (byłem)
teresa943 odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"jałowy" chyba w sensie niedoświadczony... "byłem" (czyli kiedyś); w miarę poznawania życia peel dojrzewa zderzając się z przeciwnościami... to wszystko, co kiedyś przez niewiedzę zadawało się być "zawinięte w naleśnik" (czyli pod opieką rodziców), teraz nagle go przerasta; z pointy bije zniechęcenie do jakiegokolwiek wysiłku, stąd zadowolenie tortillą... nie wiem, czy idę tropem Autora, ale uważam, że jest to wiersz o bardzo glebokim drugim dnie.. budzi poważne refleksje i dlatego mi się podoba... Serdecznie pozdrawiam Tomku :))) Krystyna -
Oblicze miłości
teresa943 odpowiedział(a) na bestia be utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Sorry za ten mix, ale tak mi się lepiej czyta:) choć bezbronna ma w sobie siły nie poskromisz lubczykiem orędziem jest nieśmiertelna nie musi się bronić od frontu przychodzi odchodzi po angielsku czasem jak intruz W tytule proponowałabym "Oblicza" (wszak milość jest różnoraka), byłoby większe pole do interpretacji dla czytelnika...ale to tylko takie moje spojrzenie...wola Autora święta... Serdecznie pozdrawiam :))) -
po deszczu
teresa943 odpowiedział(a) na adam walczak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Popieram Marlett. Troszkę ciachnij i będzie ok. Pozdrawiam :))) -
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:))
-
Dzięki za czytanie i wyczucie treści:) Serdecznie pozdrawiam Judyt :)))) Krysia