Skoro o Mistrzu Adamie mowa,
myślę, że w tych miejscach należałoby poprawić średniówkę i będzie ok. Bo teraz wychodzi j.w. czyli odczyt brzmi nienaturalnie, a powinien "płynąć" bez zatrzymywania. Na pewno wiesz o co chodzi, bo od początku, poza tymi miejscami, jest bardzo dobrze - 3 sylaby:
Legendę
Przez dziadków
O stawie
Co wodą
Gadają
Jak zbliży
Że znaki
Tam dzieją
czyli (w przybliżeniu oczywiście) np. w takt piosenki Ewy Demarczyk "Madonny", a więc 123, 123, 123, 123 (podkład muz. nie śpiew). Całość powinna zatem wybrzmieć, żeby dobrze się czytało, identycznie - i takie chyba było założenie.
W niektórych wystarczy tylko zamienić kolejność wyrazów, w innych przerobić wers, niestety.
Poza tym, mimo, że za Mickiewiczem nie przepadam, świetna opowieść.
Pozdrawiam