Stary problem - 'wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma'? Wyobraziłem sobie, jak Pl już siedzi na walizkach żegnając się z tym, co dotychczas, w pustych ścianach domu.
Problem w tym, że trzeba jeszcze zrobić ostatnie kilka kroków, żeby przekroczyć próg. Dokąd ta podróż, pozostaje w wyobraźni czytającego. I dobrze. Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam.