"jęku grymasem i "oddechu szept", moim zdaniem psuje cały ten wiersz, nadając mu formę kompletnie odjechaną o zamierzonej.
Przynajmniej u mnie inwersje tego typu zawsze wywołują mimowolny uśmiech.
Przykro mi, ale tak to czuję, nie poradzę. Uważam, że prosta forma (bez zadęcia) sprawdzi się dużo lepiej.
Może następny, pozdrawiam.