najbardziej podoba mi się refren
dalej nie za bardzo wiem, co mógłbym dodać, smutny tekst i chyba dość osobisty, ale bardzo inspirujący.
I jakoś nie mam śmiałości tutaj tej inspiracji wrzucać, byłoby nie fair, bo to jakby druga strona medalu,
oczywiście w pełni wirtualnym wymiarze. Poza tym nie chcę tu nic popsuć, bo mi się podoba.
Nie wiem, co zmieniłaś, ale chyba jak pierwszy raz czytałem czegoś było więcej, a może mi się wydaje, nie wiem.
Pozdrawiam.