@aff Niby nie trzeba, ale 'się odczuwa' i zdrowiu nie służy. A panu, jakby zasłonić oblicze, tylko tekst zostanie,
zresztą jego to też dotyczy, co by nie mówić ;) Nie miałem niestety innego przypominacza na podorędziu,
Dziękuję i pozdrawiam.
Jest pozytywnie u Ciebie. Co najmniej 4:1 na korzyść. I bardzo dobrze.
Pierwsza strofa również negatywna nie jest. Przedstawia jedynie normalną kolej rzeczy.
Ciekawy wiersz, miło było poczytać, pozdrawiam.
Wczoraj odszedłem o 3:15, ale to nie współzawodnictwo
przecież, tylko życie. Ciekawy obrazek, z balansowaniem między
rzeczywistością i przezwyciężaniem ciężaru, jakim jest powzięcie
decyzji, albo obowiązek. Jaki? Praca powinna być przecież
przyjemnością.
Ładnie ;)
Pozdrawiam.
kiedy jedni czują się lepiej inni gorzej
zaś dni wloką jak z ran wysięk
też twój sąsiad źle się czuje
czy go informujesz
szczerze wątpię
a być może
czas ten przyszedł
by skunks jeden wziął już kąpiel
Zgadza się. Może dręczyć fizycznie tak się 'żywcem' nie da jak wówczas,
ale podobna obłuda i wyrachowanie. Zarówno w jedną, jak i w drugą stronę ,
czyli w obrzydzaniu tej wiary i wszystkiego, co z nią związane.
Pozdrawiam.