Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. @Nata_Kruk Wodzów Ci u nas dostatek, następny będzie (być może) o Don Aldo. A w tym przypadku niektórzy mówią jeszcze „naczelnik”, ale z jakiego powodu naprawdę nie wiem ;)) Jest długaśne, przyznaję - też nie lubię, ale było jeszcze dłuższe, więc ograniczyłem do ‘skarpet’, wspominając chyba coś o wezgłowiu. Dziękuję Nato za merytoryczno-malowniczy, jak zwykle, komentarz :) Serdecznie pozdrawiam.
  2. na pierwszym planie pan cerowany niskiego wzrostu tejże struktury szydłem dość grubym zręcznie tkany niewybaczalny wręcz samolubny skromności przykład prawa i prawdy począwszy od skarpet jego szorstkich siermiężnych o litość rzekłbyś skamlących wspak ego zawistnie innych drażniącym bo wciąż ten tego ma ciągły niedosyt wykraczający gdzieś hen ponad norMy jakby nazbyt ścisłe w sznurówkach oby - dwa zaszwankowały naciągi byle jak jak to u niego niedokładne wyticzne z supły i grudy związane wraz w arsenał pokaźny niezwykle uwalany pośród kałuż pychy z ich rozbryzgi cykliczne tłuste ale i czasu w tym nielichy upływ wyraźny wszem i wobec zdradzający wszak to co nad wyraz przejrzyste i mocne w tym spojrzeniu jak pochodnie rozświetlające wszelkie tematy bieżące oraz zaległe a jednak ponad wszystkiem niezwykle zwykłe z myślą biegle inkrustowane wezgłowie spoza jatowiem kreślące samemu sobie że skarpety owe obie już same w sobie są jednak źle założone albowiem prawa na lewą i dwie na lewą stronę
  3. jan_komułzykant

    nie biorą

    Fajne, ale chyba o wędkarzu (śmieciarzu) mowa. No chyba, że ten rybak w szuwarach, to jakiś niebieski ptaszek ;) Pozdrawiam
  4. grunt by mózgu mieć całość bo wiercić w nich niewiasty kochają do śmierci PS a po prawdzie miły druhu to i w brzuchu
  5. @Leszczym i trzeba być amantem, żeby się zakładać. Zakładasz, że się znajdzie? ;))
  6. w światłach okien rozpalają się namiętności ;)
  7. @Nata_Kruk Pani profesor zawsze mile widziana :)
  8. Fajnie podpatrzone. Miewałem takie odczucia czasem i jeszcze mi się zdarza, nie wiedzieć czemu szczególnie w zimową zawieruchę o np. 6:00 rano, w oczekiwaniu na jakiś przyjazny pojazd, kiedy ci nieszczęśni, wyrwani ze snu ludzie tak pędzą właśnie do roboty :) Pozdrawiam.
  9. Dobrze jest czasem poczytać wspomnienia z dzieciństwa, które mogą miło się kojarzyć. A jeszcze z rymowanym początkiem, to jak u Ciebie Nato, naprawdę niespodziewajka. Oj wiem, że bywa, oby częściej ;) Pozdrowienia. PS Mrozu :)
  10. Na pewno całej historii tej 'tresury' nie znamy. Wiem, że już w latach 50-tych XX wieku robiono paskudne rzeczy nieświadomym niczego ludziom. Miało to na pewno bezpośredni związek z zakończoną kilka lat wcześniej II wojną światową, niestety i 'zdobyczami niemieckiej nauki'. Dziękuję @ais za komentarz i ciekawy artykuł. Pozdrawiam.
  11. Ekhm... przepraszam, u kogo?
  12. Dziękuję, również serdecznie pozdrawiam.
  13. @JWF @miauczenie owies @Tectosmith Dziękuję za obecność. Pozdrawiam.
  14. Jak to dobrze mieć kogoś z kim da się tak szczerze pomilczeć. Chwyta się wtedy każdy szelest i promień życia, a godziny mijają bez nudy. Bardzo mi się podoba :)
  15. @LeszczymDziękuję bardzo za wizytę :) Pozdrawiam
  16. @corival Dziękuję bardzo za przychylny komentarz i dobre słowo. Pozdrawiam serdecznie.
  17. niestety pędzimy nic się nie boimy a przecież sens dostrzec bywa tak łatwo jak zwalczać korupcję już z poziomu gminy lub przebyć ocean wpław albo tratwą Dziękuję. Witaj Waldku, miło że zajrzałeś, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam.
  18. Bardzo dziękuję za podobanie, komentarz i chyba dość adekwatny cytat. Z sierściem na dłoni pozdrawiam. :)
  19. Szczerze i bardzo serdecznie Ci dziękuję Iwonko.
  20. Dosłownie tydzień, może dwa tygodnie temu nastąpił podobno ostatni etap tworzenia sztucznej inteligencji na miarę ludzkiego umysłu, a nawet przewyższające jego możliwości, również w myśleniu abstrakcyjnym. Zagrożeń podobno jest sporo. I to, że jak dotąd baliśmy lub śmialiśmy się bardziej lub mniej z pomysłów niektórych, jak piszesz ‘mądrych inaczej’, to jeszcze niewinne bajeczki. Ciekawe co będzie, jeśli zaczną działać (co stało się ponoć już ciałem) potężniejsze mózgi od naszych lub bardziej wyrafinowane (a może i chore) ‘inaczej myślące” komputery. Dziękuję Nato za świetny komentarz i miłe słowa.
  21. No właśnie, dobrze chociaż, że szczęścia też chodzą parami. Dziękuję bardzo.
  22. od nowa uczę się jak mówić nie mówię jak mi mówią długo lecz czytam wciąż i pisać lubię ustami chyba będzie trudno mam krótszą pamięć mniej się ścieram uśmiech jak maska tkwi przyszyty wszystko w porządku ktoś zapewnia potem wypełnia chemią żyły nie nie liczyłem na nikogo byłem jak mięso z galaretą co gdzie zaszyją i w co włożą jest mi już dzisiaj wszystko jedno składali mnie od kiedy z ziemią nie dali rady ego włożyć w końcu wepchnęli w masę z czegoś coś co ma z czasem wyjść na korzyść od nowa uczę się jak chodzić jak mi na imię nie wiem nie mam jakbym się wcale nie narodził coś amputować chcą coś sprzedać miałem rodzinę i wspomnienia uśmiech pod szwami w grymas przeszedł że takich nosi matka ziemia udaję że nie słyszę grzeszę spotkałem miłość i wiedziałem jak nikt kochała mnie też ona ale nam w drodze wyrósł kamień i stał się górą skał wkoło nas
  23. jan_komułzykant

    Gra rymów

    dziś A-paczem też się czuję i kręgosłup jakiś miękki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...