Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Franek Klimek

Użytkownicy
  • Postów

    472
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Franek Klimek

  1. Jaś pojechał na majówkę aż do Kani, gdzie po plaży chodzą sami rozebrani. Jaś więc też zrzucił ubranie, ale pojąć nie jest w stanie czemu wszyscy doń mówili -Prosze pani ef PS Kania - w okolicy Szczecina.
  2. Drzemał Jaś na majówce we wsi Antoniówka i śnił, że mu na nosie siedzi boża krówka. Gdy otworzył z trudem oczy uznał, że to sen proroczy, choć to nie była boża,a zwykła jałówka. ef
  3. George na majówkę jeździł w pobliże Niagary, by z pewną panią robić to, co inne pary. Aż raz gdy znów się z nią zabawiał, zerwał się George i szybko nawiał, bo odkrył, że to raczej TEN, nie TA Hilary. ef
  4. Prezes (były organista) wznosi toast (wódka czysta) - Niechaj żyje nam Suchowicz skoro taki on kadrowicz ! pozdr. ef
  5. Organista po kielichu (ten spod Mławy) bardzo właśnie tych wyników był ciekawy. A że typował Lefskiego z tej okazji dziś dla Niego STO LAT zagra na nieszporach bez obawy. GRA! tulacje ef
  6. On tę babę leje codzień, bo rozzłościł go przechodzień: kiedy wracał z Murzasichla spadł przez niego z motocykla. ef (?) PS (bo spadł przez nią)
  7. Gdy sekretarz sobie użył zaraz potem do mszy służył, a choć przytył i wyłysiał ponoć służy on do dzisiaj. ef
  8. Franek Klimek

    Klęska organisty

    Choć na organistę pewnie diabeł czycha, nie jest z nim najgorzej,póki jeszcze dycha. Tu jednego faktu Jacek nie docenia, że facet ma jeszcze organ powonienia. Ten organ nie znika, ale tak się dzieje, że z każdym kielichem - bardziej czerwienieje i jak powiadają znawcy pewnych stanów staje się podobny do innych organów. ef
  9. Pewien zacny organista z Tychów nadzwyczajną miał skłonność do mnichów, bo choć fakt to mało znany mnisi też mają organy w zakamarkach lub fałdach habitów. ef
  10. Pewien organista w Tychach nie unikał był kielicha. Gdy pogonił go wikary wsiadł na jakiś rower stary i - leży z nogawką w szprychach. ef
  11. Szkoda organisty w Tychach, tego,co lubił kielicha. Bo gdyby go nie przegnali my byśmy mu szanse dali by jak sam mistrz Paderewski zagrał także "Ave Lefski" ef :)
  12. Pierwsze miejsce? A to niespodzianka. Może ja jestem też spod Mławy? Może doszedłem już do wprawy ? (Tu nie ustaje ktoś w przytykach, że jednak tylko w limerykach... Dziękuje Jury i Autorowi dwuwiersza, który mi utorował drogę do sukcesu. Do "zobaczenia" (może) w Tychach ef
  13. Pan pewien rodem spod Mławy w poezji chciał dojść do wprawy. Choć zrobił matury powtórkę, do szkoły miał ciągle pod górkę, więc efekt nie jest ciekawy... ef
  14. Pan pewien rodem spod Mławy, w poezji chciał dojść do wprawy. Uważał, że wprawa, to też ważna sprawa, gdy ma się ten talent Wisławy. ef
  15. Trzeba by spytać - ile razy można ustawiać drogowskazy, gdy gość nie idzie ani razu według wskazówek drogowskazu. I nie pomogą nawet święci, on chce się kręcić - niech się kręci, zawodu chyba więc nie sprawię gdy go w tej Mławie pozostawię. ef:)
  16. Pan pewien rodem spod Mławy w poezji chciał dojść do wprawy. Szedł długo drapiąc się w czółko, szedł bokiem, skosem i w kółko - Nie doszedł. Nie ma obawy. ef
  17. Po przerwie - dopiero teraz wpadłem na Forum i od razu na tak świetną "balladę" . Znakomita współpraca - BRAVO - BIS ! ef :)
  18. Z tej historii dydaktycznej co wynika: Trzeba strzec się hydraulika-zbereźnika. Bo może być draka wielka kiedy pęknie mu uszczelka, albo jeśli czasem cieknie mu z kranika. ef:)
  19. Pan hydraulik czuje się ostatnio świetnie. Gdy mu rura nie pasuje, to jej nie tnie. I choć słusznej jest postury nie traktuje rury z góry, tylko raczej wytłumaczy jej dyskretnie ef:)
  20. Pan hydraulik teraz wie,co to kultura i on nie chce już uchodzić wciąż za gbura; chce z Migela przykład brać i nie mówić brzydkich słów, bo mu właśnie ostatecznie zmiękła rura. ef :)!!!
  21. Ja po tych słowach uznania zgłaszam, że jest mi miło i że - przepraszam i przed e-m-e-mem pochylam głowę, bo...napisałem tylko połowę, a najważniejsza rzecz, czyli tema t, to było dzieło właśnie e-m-e-ma. ef:)
  22. On "swoje wie", ale sie wstydzi przyznać że on już niedowidzi, rozczarowany tylko twierdzi: - Nie widać nic,a wulkan śmierdzi. ef
  23. W tych warunkach żadna babka nie poruszy chyba dziadka, przy jego marnej posturze pewnie nie tylko na górze... ef
  24. Historii ciąg dalszy W dawnych czasach,gdzieś na Helu trafił baca do burdelu. Takie tam zobaczył ciało, że jak teraz się wspomniało, zatęsknił do PRLu... ef
  25. Z czołgiem na dziadka ? Po co ? Czy nie wystarczy z procą ? Zresztą co staruszek winien, znaleźć sie tam nie powinen. ef
×
×
  • Dodaj nową pozycję...