Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Franek Klimek

Użytkownicy
  • Postów

    472
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Franek Klimek

  1. Ma-ło, ma-ło, ma-ło...ło...ło...ło! efka
  2. Antoni - gratuluję i przyznaję, że decyzja Jury jest całkowicie zgodna z moim typowaniem. Pozdrawiam ef
  3. Więc się Kotko już nie szarp, od szarpania rośnie garp, spróbuj wykarbować karp i zamaluj którąś z farp. pozdr. ef ;)
  4. Pytam wopistę z Łysej Polany dlaczego chodzi dziwnie złamany. On na to: jakieś półgłówki kazały nam sprawdzać mrówki. No to sprawdzamy. Już na trzy zmiany. ef
  5. Żaliła się Dunka po rumie, że w Polsce nie wszystko rozumie: Że rumu szklanica uśpiła Leszczyca i Polak po rumie nie umie. ef;)
  6. Kami - dziękuję.;) I oczywiście masz rację, że te rajstopy były SUPER. Nie do przebicia. ef
  7. Pan pewien pieszcząc panią w Krynicy był już u celu, już na granicy, wtem usłyszał: - Ach, te chłopy, czekaj, zdejme te rajstopy! (Trzeba cierpliwość mieć do dziewicy) ef
  8. A tu żona łzę roni: - Więcej jest ślepych kiszek, dlaczego więc Antoni? Dlaczego nie Franciszek? ef :)))
  9. Tak się Wuren mocno starał, krzyczał, wołał, straszył, prosił, już niemal na głowie stawał - aż się jeden chętny zgłosił. - No, mnie właśnie miasto zbrzydło, dosyć miejskiej mam hołoty, więc załatw pan jakieś bydło i parobka do roboty. Albo niech przyślą z Brukseli forse, to wynajme ludzi, bo jak krowa sie ocieli, to ja sie nie będe brudził. No i załatw mi też chłopie żeby mi maszyny dali, nie potośmy som w Europie, żebyśmy tu harowali. Zamilkł Wuren zasłuchany w to co mu wyłuszczał chłop ów i - sam prysnął w... jasne łany lecz jak najdalej od chłopów. ef
  10. Wiem, że wygląda to fatalnie, lecz upomnienie Jacka na nic. To zwykła rzecz, że nielegalnie człowiek przekracza wiele granic. Może to zresztą zła wymówka, lecz nie wiedziałem, daję słowo, że muszą tu być polskie słówka i to czytane prawidłowo. Lecz nie zamierzam buntu wszczynać, dla mnie to sprawa jest komiczna, więc - czy przepuścić, czy zatrzymać niech decyduje straż graniczna. ef :~)
  11. Francuz mieszkaniec miasta Nice bał się pojechać za granicę, więc nie należy śmiać się z tego, że szukał miasta pokrewnego. I znalazł. W Polsce. Pabia Nice. ef PS: Info dla osób francusko-języcznych Ne corrigez pas.La prononciation caracteristique de fonctionnaire polonaise to znaczy: "nie poprawiać (wymowy) Wymowa nice typowa dla urzędniczek polskich" ef
  12. Pytano mędrca ze wsi Zawroty czy są granice ludzkiej głupoty. - Były - powiedział uczony pono - Ale je u nas dawno zniesiono, bowiem w urzędach były kłopoty. ef
  13. Pod balkon Gladys w mieście Limerick przychodził śpiewać tenor Ksawery K. Aż zrzuciła nań donice mówiąc: - są pewne granice, ja owszem lubię śpiew,ale nie ryk. ef
  14. Franek Klimek

    Celnik

    Nie ważna jakaś tam gwara, ważne, że się celnik stara. ef
  15. Bravo Lef-ski - w tej materii to początek "złotej serii" ? Widzę, że bez zbędnych stresów wstęp do kolejnych sukcesów ! ef
  16. Nie trzeba niepokoić Adasia, mam wersję krótką opartą na doświadczeniu własnym: ........................... Tato nie wraca ranki i wieczory - czy zgubił drogę? Czy może jest chory? Może pojechał gdzieś na koniec świata? - Nie. Jest w garażu i naprawia Fiata. ef
  17. Tato nie wraca..tato znów nie wraca, wzięty - więc widać ma wzięcie i najwidoczniej pochłania go praca, szczególnie w jednym fragmencie. ef PS Bravo - dodaję do ulubionych. :)
  18. Majówka niekiedy kończy się pechowo: dziewczyna szepnęła: - Trzymam cię za słowo... A facet się na to mocno denerwuje: - Jak ona mnie trzyma? Przecież nic nie czuję! ef
  19. Domyślam się, że Bonawentura to zwierz prawdziwy, dlatego trzeba zachować pierwszą formę ? Może więc tak : Na imię miał Bonawentura i często była awantura bo na wszystko strasznie się zjeżał. ef
  20. To lubię! Tego typu rzeczy piszę o kotach. Całkiem poważne wyrazy uznania. ef
  21. Doi - aż zalało Jaśkowi policzek, lecz nie smakowało - to był jednak byczek. ef ;)
  22. Leży Jaś na trawie, nad sobą ma krowę, krzyczałby,lecz prawie odjęło mu mowę . Odjęło mu także sympatię do krówek, a - co najważniejsze - nie chce już majówek. ef
  23. Jak znam Gosie, zgadza to sie, przy jej wadze ja nie radze taką damę brać na ramę. Pewniejsza jest ciężarówka, pod warunkiem, że to nówka ef
  24. Siedzi Maciek w fosie, obok ma Małgosie i sprawę przedstawia jasno: - Mała,posuń no sie, nie pchaj się jak prosie, bo mi tu przecież za ciasno! ef
  25. Nie poznał w ciemności Michał przy kim tak z rozkoszy wzdychał, ale dręczy go obawa skąd u Dziuni taka wprawa skąd u jego wdzięcznej Muzy taka chuć i takie luzy ... ef :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...