Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

w łodzi mierz

Użytkownicy
  • Postów

    140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez w łodzi mierz

  1. To się wydaje dobre, a potem nie jest. Linijka wywinięta we wstęgę omnibusa gibka jak gim albo ten pan na tesserakcie. Środek, a przecież nie wnętrze takie cienie na kwadratach, nie? Jakbyś z jednej strony. U mnie w łazience podobne - z prędkością między płytką czwarty wymiar: coraz brudniejsze fugi. Zawęża się (wyostrza?) spojrzenie ręka niepodparcie zwisa poza wannę. To już - myślę - koniec. A to schemat hiper sześcianu.
  2. Trwa esemesowe głosowanie na pupy - są zdjęcia i Dody i Steczkowskiej... można głosować. Ale mniejsza, przy każdym nazwisku są tam w nawiasach takie cyferki oznaczające wiek, plusik znaczy, że ktoś już... no amen.
  3. Plusa? No co wy? "Faktu" nie czytacie?
  4. denis (5 l.) rządzi: naciska na grdykę kasi (4 l.) co śmiesznie rzęzi wykręca nogę pawełkowi (5 l.) aż chrupie reszta grupy czeka na swoje znosząc zabawki na korytarzu pojawia się piotruś (6+) włosy pachną dymem na przedramieniu - przyciągnięty przez starszaków - ślad jak od peta - denis – mówią – wpierdol cipie denis (5 l.) mierzy tunel sformowany przez towarzyszy gier rusza z pięściami zakręcony ciśnięty o ścianę ratują go ręce dzieci: podtrzymują unoszą twarz kasi (4 l.) jak z pomnika Matki Polki rysiu (5 l.) co czekał na swoją kolejkę zagryza wściekle wargi: wal go denis! - krzyczy kulawy piotruś (6 l.) z nadzieją patrzy jak denis rusza a za nim
  5. O wrażliwości, o wspomnieniach, o przywiązaniu do takich fetyszujących drobnostek. Oczywiście, sprowadziłem to do absurdu, ale miło, że się przez ten absurd przebiłaś!
  6. Haqu: Ta kulka to jak telefon do pana Boga od Warchola... Tytuł miał zaefekcić. Patryk: winszuję! kyo: miło, że coś dla siebie...
  7. a dla mnie za trudne...
  8. wchodziłam do niej ponurą bramą poniemieckiej kamienicy na klatce odlewali się złoczyńcy i cyganie w przedpokoju – skład trzech pokoleń: rowery wózki łachy wilgoć u niej zapach taki strach siedziałam w pluszowym fotelu ona na brzeżku albo odwrotnie czytając tego Wojaczka (młode byłyśmy) nie byłyśmy same pod segmentem stał najprawdziwszy narkoman stary kompociarz jakich nie ma na ruskiej gierce łapał jajka lubił tu bo ciepło a czemu ja przychodziłam? kiedyś nie patrzyliśmy zadłubała się w nosie i wytarła o spód ławy do dzisiaj noszę tę kulkę w portfelu
  9. Film MI się nie podobał. NIe jestem filmoznawcą, dlatego przyjmuję, że mówią prawdę i Oscar mógłby być.
  10. Mirko (jeśli jesteśmy na ty), Dotyku (jeśli jesteśmy na nick) drogi: jak miło cię widzieć znowu! NIe mogę być obiektywny w swoim komentarzu, bo się rozczuliłem.
  11. i jest dobre czy i jest dobrze ? tzn rozumiem to nawiązanie do : to było dobre ale leciutki zgrzyt się mi objawia w tym naprawdę dobrym wierszu.
  12. Wiesz Piaście, film mi się nie podobał, ale przeszło mi (przyznaję!) przez myśl, że gdyby któryś z oficerów w ważnym wątku był z narodu wybranego, to Oskar mógłby być. (moja kulpa!).
  13. Wojciechu, jestem przerażony! Ty nie kochasz Polski? Ty obywatelstwa chcesz się zrzekać? To ty może wieczny tułacz jesteś? Lekarze... Jest wielu wspaniałych, którzy potrafią przesiedzieć całą noc na oiomie i z obrzydzeniem reagują na wciskane im łapówki. Tak, tak - ludzie wciskają łapówki; są tak nauczeni, że jak teraz nie zapłacisz, to za 2 razem mogą być problemy. Znam paru lekarzy, przyjmowanie po znajomości jest powszechnie szanowane. Największym problemem jest to, że aby się dostać do szpitala (np ginekologia) trzeba pójść prywatnie, najlepiej do gabinetu ordynatora, a on już skasuje i poprosi o przyjście w dniu jutrzejszym na oddział, gdzie wszystkie badania będą darmowe. Napisałem, że to największy problem? Bo jest jeszcze taki, że to zachowanie jest nazywane przedsiębiorczością; nawet podczas zażartych radiowych dyskusji nikt z dziennikarzy, czy polityków nie nazwał takiego postępowania złem, a wręcz usłyszałem, że ludzie powinni się cieszyć, że mają tak łatwy dostęp do świetnych fachowców.
  14. Ta równość studiów. Dla wiochmenów koszt darmowych studiów to ok. 300-350 zł za akademik/mieszkanie plus jedzenie. Czyli na starcie są do tyłu, bo nie każdego z rodziców stać na taki wydatek. Rocznie daje to ok 5 tys, czyli znacznie więcej niż wynosi podatek rodziców mieszczucha.
  15. eee, nigdy jej nie widziałem...
  16. Najlepszy jest ten dym na początku. Miałem wrażenie, że widziałem to tuzin razy. Czy jakaś przemiana zachodzi w bohaterach?
  17. Mam za swoje - sam strywializowałem.
  18. Palenie szkodzi! Wiersz cię nie ostrzegł?
  19. Tylko nie rozumiem, po co o tym pisać w ten sposób?
  20. Aż mi stanął i powiedział.
  21. Powiem: to wy Wywinę winę na lewą stronę nastroję układ werwy: za wers - wen "R"-ka Ty - nie prostuje mi się gdzieś od pół roku Opowiem wam historię pana Mirusia co cienko sikał w formie wiersza - to będzie liryka Mirka A Mirka japa nie zamyka się w białym: ubydlęconym dziesięć oddechów ofiaruję Maryjce niech nie paplają (szurając kapciem: a ja myślałem że to kwiaty że to łyse są pataty a to opiaty opiaty...) - Cicho tam! - A na wieki! Mirek wybucha śmiechem w powietrze zapchane piżamowym męskim zapachem Politykuje: miast "o" wieś "tu" nie miasto miastu kaowiec potrzebny znowu nie znają się w powiecie na wiecach sami wiecie że pusto Akry pokryte krami guz raczy wiedzieć czy ktoś je zawo- -łał czy wykrakał ten mróz mój mróz ten mój mróz Ach! O! To ciao! Idę zapalić
  22. Czytam ostatnio stare gazety z lat 90. Polecam, zobrazujecie sobie coś o manipulacji - teraz widać jak na dłoni.
  23. Taaak. Gdzie jak gdzie, ale w Gdańsku to się ruszyło. Ot, ta sprawa z projektami wieeelkimi uczelni - Toruniowi zabrali :0 , Wrocław odpadł, a Gdańsk nie. W warstwie estetycznej rzeczywiście POwcy wypadają lepiej, chociaż Tusk jakąś tam wadę wymowy ma. Z Piskami to taki problem mam, że w uderzyli w tony tak straszne, że aż pomyślałem, że się poprawi z tą korupcją; a stanęło na tym, że musiałem zmienić pracę, bo na moje miejsce czekał Pisowiec-niefachowiec, czyli zawłaszczanie państwa dotknęło mnie osobiście. Cóż, wcześniej robiło to SLD, PSL, potem PIS (padło na mnie), a teraz PO (powaga, facet, który przyszedł za mnie już nie pracuje). Może trzeba było się związać z jakąś partią? ( żart taki). A żartując dalej:
  24. zdzisławie: Całkiem całkiem Twoja diagnoza. Jak będziesz miał zostać ministrem - poprę. jimmy: mi akurat podoba się zarówno pomysł z przedłużeniem programu do liceum, jak i rozbicie wakacji na kilka krótszych kawałków, tak by nie było 2 miechów pod rząd. Oczywiści myślę o edukacjio niższej, bo dla studentów te 3 mce wolnego otwierają wiele możliwości (i są słodkie jak krem sułtański). Pani minister stwierdziła, że "uczyciele" zarabiają 3, 3,5 tys na miesiąc (dopytana przez redaktora o jakich nauczycieli chodzi, tzn mianowani, dypl itd odpowiedziała, że nie jest w stanie pamiętać takich szczegółów - i to była ta niekompetencja), a dobre gminy, np warszawska dorzuca drugie tyle na edukację (i to była ta zgroza - pani nie wie nawet jak na poziomie gminy wydaje się pieniądze). Ale jeszcze parę wywiadów, konferencji i się nauczy. A z wielkim G. to taki krzyk rozpaczy.
  25. Właśnie słucham wywiadu z minister edukacji. Zgroza i niekompetencja. Giertych wróć!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...