Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gekon

Użytkownicy
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Gekon

  1. wysilek ma uzasadnienie bezsensowny tak samo jak bezsensowna jest milosc ale jest i co gorsze ma duza moc
  2. Wybiegam z ram, gdzie nie ma tła wyprasowany obrus ze szczekającymi wzorami, na nim puste karty, Wybiegam z ram , powstaje z łóżka, z odurzającego oddechu nieokreśloności białych ścian, Wybiegam i nie mówie nic, powróce bo złapią, w sieć konieczności, w nieświadomy pęd, w kraine pęt.
  3. gratuluje podmiotowi lirycznemu naturalnych mysli
  4. W warsztatach wspomnień siedzą -kują próchno; Z rąk im wypada ,lecz pracują dalej Zapomnieli pozabierać w młodość najcenniejsze lata, które wrosły w przeszłość -korzeniem zepsutym. Roztargnieni ,nie wiedzący że żyć mogą jeszcze, Przechodzili pustą bezdomną ulicą do deszczu, co ich koił i z którym konali, myśląc że nie żyją , a żyjąc zbyt silno, otarli swe ciała o bezruch możliwości. Chcą teraz ratować odleżyny marzeń-nadzieją, która już uświadomiona teraz, gdy juz spróchniałe ramiona i głowa co pragnie żyć ostatecznie kona
  5. I znów czuje jak niefortunne zmysły ogarnia aura w której zapowiedź fałszywej przyszłości I znów zaczyna przylegać do godzin które spędza nie w samotności Z tamtym cieniem zanika w świecie na rzecz snów Ale jeszcze nie znika widząc jego drżący wzrok Jeszcze cały czas przybliża się miotając niebezpieczne słowa W dzikich pląsach jak uniżona ćma przed jej wysokością lampą
  6. Spadają skrzydła aniołów białe pióra -nieograniczona lekkość miękkość ich przekracza granice słowa Dotykam i płacze bo czytałam o czasie w którym to nastanie Odgłosy błyszczące straszą i nieznane palce nademną o kolorze nieziemskim A ukryta prawda którą chcemy wydobyć? Teraz nieważna -giniemy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...