Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pan_ktotam

Użytkownicy
  • Postów

    451
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pan_ktotam

  1. pan_ktotam

    Poranny obrazek

    bez ostatniego wersu byłoby dobrze.... chociaż bez zachwytów,.. /ktotam
  2. pan_ktotam

    Niepewność

    bardziej prozowato... i tak jakby zbiór definicji, skojarzeń, wizji... 'niepewność' razy pięć ma chyba na celu zwiększenie niepewności....... może nadinterpretuję sobie....... ale bardzo chciałbym zobaczyć w pociętej wersji... po prostu innej technicznie..... nie dam własnej propozycji, bo liczę na Autorkę... oczywiście to tylko moje zdanie... każdy ma przecież swój styl... tylko ktotam nie ma... on taki raczej bezpłciowy.... /ktotam
  3. pan_ktotam

    Powstanie '44

    rymy troche irytujące momentami wylicznka ostatnie trzy słowa ratują tekst to tylko moje zdanie nie jest źle mogło być lepiej... oj, mogło... choć działa na skojarzenia i daje pogląd... ale przytłacza formą zapisu... ktotam nie narzeka... ale myślał że dostanie więcej stworzonek emocjonalnie zrodzonych myśli słownych /kt.
  4. pan_ktotam

    Kursor

    'zminiaturyzowanych' = może zastąpić czymś krócej-brzmiącym? to taka dygresja... a ogólnie: ciekawa mieszanka klimatów... tj. takoe miałem wrażenie..... na początku troszkę spokojnie, później genitalia, świnie... "Kukły oszpecone grubymi drutami" hmmm... takie zakończenie troszkę technicznie osłabione... ale nie będę się czepiał..... liczy się przekaz.... /ktotam
  5. tłumaczenia brak piaskownica to taki dział na orgu.... osobiście nie lubię takiego "działowania" jakie proponuje Faramir... wiersz to wiersz... a decyzja Autora... no i Moderatora oczywiście - który ostatnio chyba snem zimowej sesji zasnął :P /nie-ludzki ktotam
  6. pewnie to, że plus i minus sukcesywnie się przyciągają. a i żyć im łatwiej IMO. hmmm - może nie łatwiej, ale raczej - ciekawiej.... kombinatoryko przyjdź.... a do wierszydła: ojjjj....... jakiś to zamysł moim zdaniem, ale czy zapis zamysłu może skruszyć? - ehh... nie ktotama niestety... ktotam być za gupi na coś klarownego i podanego na tacy... ktotam rozumieć po swojemu... anyway: czekam na kolejny wiersz... /kt.
  7. więc: literówka w "przewarotościowanie"? - czy takiż to zabieg nowo-mowy? bo skojarzyć odpowiednio da się, ale cza kombinować... wersyja w ktotam-owym odczycie widziana(więc i zapisana...): "tytuł bez zmian" manifestacja celubez naiwność-pieszczota dorosłego dziecka obnaża się jak prostytutka dziewiąty skrajny miesiąc - - - przewartościowanie nie będzie sztormów nie bez wiatru wody nie ma
  8. pan_ktotam

    Maglina

    za ostatni wers ktotam chyba nakrzyczy na Autorkę :P a troszkę poważniej: wiersz całkiem. no dobra: jest dobrze, ale byłoby o wiele lepiej i b. enigmatycznie gdyby nie ostatni wers... ale to tylko w moim skromnym mniemaniu... ja lubię takie podróże po skojarzeniach. malowanie cosików emocjonalnych... a tu bęc - odkryto za dużo... /ktotam p.s. ale i tak ode mnie wysoko, coraz wyżej :)
  9. pan_ktotam

    Wiersz o Tobie

    dwa pierwsze wersy zwastowały jakieś rozbudowanie emocjonalne. skończyło się - jak dla mnie - średnio na jeżyka... nawet więcej: na jerzyka... a czemuż to? - a to temuż, że coś świtało moim zdaniem, ale nie-objawił Szanowny całości - albo to moja fantazyja ktotamowa tylko anyway: ja bym napisał tak: "pisanie o Tobie" długo odkładałem metafory treści formy nie - - - napisałem >>>>>>>>>>>>>>>> ale to taka wersyja ktotamowa tylko... bez urazy rzecz jasna... pozdr. /k.
  10. pan_ktotam

    Embrion

    nutę ironii? oh, ależ.... a wracając: wizja to doprawdy... ah, doprawdy... :) /ktotam
  11. ciszy maskarada potrafi zadręczać cierpliwości - powiedziałem kiedyś do siebie....... teraz patrzę głucho... przepraszam jeśli denerwuję czasami ucieczką od wątku... zabiorę kawałek sobie chwili... ale nic za darmo cisza... /kt.
  12. Droga Pani: ja nie wiem, czy Pani jest główną bohaterką, że tak to ujmę... a może to był np. Pani sen - cały ten wiersz? a może powstał pod wpływem opowiedzianej historii? a może to (ż)aluzja do czegoś? ja interpretuję na dużo sposobów. szukam swojego "odnalezienia się" w tekście... /kt.
  13. pan_ktotam

    Embrion

    dosłowność w tym przypadku - coś w stylu embrionalnego "gu-gu"??? czy może źle kojarzę? /ktotam..
  14. a nie nazbyt to obrazowe kreski słów? a'la opis aktu od wewnątrz nie mój to styl, więc nie komentuję... /ktotam daleki od rzeczywistości...
  15. osobiście tak widzę: ile,ile,ile... - hmm... sam nie wiem tym razem zakończenie nie jest zakończeniem :) tj. mam na myśli jest jakby urwane. brakuje ostatniego wydechu... ale dla mnie akurat pasuje, lubię urwańce /ktotam p.s. najlepszy efekt bez pierwszej zwr.
  16. kenichewa... ale Szanowna Pani pojechała :) a poważniej: nie wiem czy dobrze ze mną, ale mimo wszystko nie skojarzyłem z tym z czym winno się chyba kojarzyć tekścidło... tak sobie pokojarzyłem... ktotam dziękować za ciekawą chwilę
  17. pan_ktotam

    (dwa dni) bez ciebie

    "schodami łamie się przestrzeń mija się odległość pomiędzy miękkością a źródłem słów" to ulubiony ale bez następnego wersu... reszta taka... no cóż, jak na Autorkę: czytałem lepsze... ale może to kwestia wczytania się.... /kt. pomyślę jeszcze na pewno
  18. pan_ktotam

    post mortem

    nie wiem czy to dobrze czy źle, ale skojarzyło się z przemyśleniami panny młodej na własnym weselu - taki pogląd otoczenia.... jedzmy naszych braci. ogórki są w piwnicy... /kt.
  19. zgadzam się z Panią Kasią... ale troszkę inaczej to widzę: dużo, dużo, więcej - ale efektem tego jest to, że na małym placyku słów powstało bardzo dużo skojarzeń i obrazów... bardzo dużo... nie wiem czy to dobrze czy źle... dla mnie dobrze, bo powędrowałem sobie troszeczkę myślami... może gdyby zastąpić jakoś "biblijnego ureusza"? hmm... sam nie wiem /kt.
  20. ja wiem, że ważnym oj, wiem :) i wyczuć można podstęp takiego a nie innego zapisu... ale jakoś tak... hmm.. poczułem się troszkę pogłaskany pod sierść :) tak technicznie... /kt. p.s. nie chcę się czepiać, ale: "budować nocny zamek ciszy" siakieś w dalszym ciągu.... przepraszam. czepiam się :) juz ciiii...
  21. środeczek sprawia, że... tak - to poważna sprawa, która 'mnie' stanowi... ale z drugiej strony, to może po prostu został zamkniety w małym pudełeczku... takim... hmmm... bardzo ciasnym..? ale raczej poważna... bo czasami można troszkę cynicznie (no dobra, "troszkę" też jest przesadzone i nie-na-miejscu) ale i tak - gdzieś tam głęboko na dnie studni... ... śpią sobie monety, które miały zwiastować szczęście... a trochę bliżej: zaciągam kawałkiem zdania a może słowem ostatnim /ktotam
  22. moje zdanie: - popracować nad pierwszą zwrotką - i nad zakończeniem "znam psa co z kotem w zgodzie jest" - hmm... dosyć takie... znaczy Autorka się domyśla... reszta trzyma się nawet zgrabnie... /kt.
  23. pan_ktotam

    do widzenia

    nie zaskoczyło mnie nic w tym maleństwie literackim. nie piszę, że to źle.... ale liczyłem na coś, co wzruszy podstawami mojego metafizycznego postrzegania..... /ktotam
  24. za zakończenie masz wielkie plusicho ode mnie... /ktotam
  25. pan_ktotam

    Rysy rozkosz

    dygresja ode mnie: proszę coś zrobić z fragm.: "francuski uścisk warg abecadło rozkoszy" bo jest w mojej opinii tak jakoś dziwnie nastrojony... /ktotam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...