pan_ktotam

literówka "zrobiĘ" a jeżeli chodzi o wiersz: poznałem już Pani styl czytając wcześniejsze teksty i oswoiłem się z nim na tyle, że muszę uznać takie pisanie za dosyć ciekawe... 'banalna' - pojęcie raczej względne IMO /pan ktotam

mam mieszane uczucia - z jednej strony wiersz mną poruszył, ale z drugiej - nie znalazłem nic odkrywczego... sam nie wiem czy daję + czy - .... jak się namyślę - to może jeszcze zajrzę... /pan ktotam

"Tylko smoki ożyły By połykać obłoki spokoju " --> nie pasuje jak dla mnie do klimatu.... ale to tylko taka mała dygresja na marginesie... /pan ktotam

i stało się: w tym momencie mam obsesję na punkcie wierszyków poświęconych kolejnym wizerunkom jesini.... proponuję zrobić dodatkowy dział: Nasza Jesień albo coś takiego... a o wierszu: jest dobry IMO... /pan ktotam

czytałem pierwszy Pana wiersz i czytam ten... i jakoś taki styl do mnie nie przemawia... zresztą: proszę czekać na inne komentarze, bo gusta są rozmaite.. pozdrawiam /pan ktotam

jak dla mnie to wiersz jest za bardzo "zdaniowy" - ale to kwestia gustu... pozdrawiam /pan ktotam

technicznie ciężko mi 'wchodził' ten wiersz... ale metafizycznie jest znośny - nawet więcej.. pozdrawiam... /pan ktotam

interesujący utwór.. początkowo odstraszył mnie zapis - ale nie czepiam się, bo już mi przeszło :) pozdrawiam /pan ktotam

drogi Jacku P.: rozbawił mnie Pan niesamowicie - właśnie po to napisałem, że dopatrzyłem się kwiatuszka, bo było napisane "odrazu" a nie 'od razu'... hehe pozdrawiam...

po pierwsze: posłuchaj kolego: nie staram się być śmieszny wypowiadając swoje zdanie - to tylko moja opinia, wypowiedź na forum - nie wiem jak to wytłumaczyć - zawsze myślałem, że to łatwe do zrozumienia... po drugie: ram - tła ram - ścian pęd - pęt jeżeli w/w wyrazy nie rymują się to ja za moment spalę mój 'dorobek poetycki' i nigdy nic nie napiszę/przeczytam.... po trzecie: wiersz nie jest rymowany w całości, ale rymy występują - prawda?? - a więc chciałem tylko wyrazić opinię własną, że ich obecność nie jest wcale potrzebna.... po czwarte: ...co nie znaczy, że wiersz nie ma w moim mniemaniu ciekawej treści/budowy - jest dobry ale z drugiej strony nie jest czymś odkrywczym.... pozdrawiam serdecznie komentujących i autora.... /ktotam...

*bez siebie bez wiary*....hmm........ i jeszcze raz: hmmm..............

rymy niekoniecznie udane...

jak dla mnie to za dużo w całości dawki 'zwyczajności' - zaraz poszukam czegoś więcej... jak znajdę to wpadnę raz jeszcze....

ojej - jak zobaczyłem 'otwarłem' to zrezygnowałem z czytania... ale po chwili przystąpiłem ponownie... nie wzruszyłem się za bardzo - stylistycznie nie podoba mi się... całość należy wrzucić na warsztat i oswoić - wtedy będzie o wiele lepiej...

czasowo nie mogłem wtłoczyć się w klimat wiersza - takie zjawiska powinny przychodzić naturalnie - tymczasem musiałem się wysilić... ale przyznam: opłacało się... po obejrzeniu wierszyka ze wszystkich stron mogę stwierdzić, że jest ładny...

'nowe słowa' - za dużo ich stanowczo... nie pasuję i psują klimat.... a miało być tak pięknie.... p.s. dlaczego kolejny raz określono nirwanę? - ubolewam.... ale to nic...

hmm.. dziwnie zapisany pod względem tech. (tj. ciężko się czyta...)- ale treść jako-tako....

*wszystko odeszło - paznokcie wciąż żyją......* wiersz zarówno dobry pod względem pomysłu jak i wykonania....

niech Pani nie robi przerw, bo chcę poczytać nowe wiersze w Pani wydaniu... doszedłem nawet gdzie to widziałem - ostatnia strona starego zeszytu z języka polskieo.... napisałem coś podobnego do wersów: "Wdech i wydech. Wdech... Już nie ma odwrotu" to był taki zapisek o braku powietrza i ogólnym osamotnieniu mimo ludzi wokół..... wdech, wydech... odcięcie kroplówki.... pozdrawiam i czekam na wiersz kolejny..

tyle wyświetleń i nikt nie odważył się komentować?? - nie rozumiem... wiersz ogólnie mnie nie poruszył, ale nie powiem na pewno, że jest beznadziejny.... nie jest źle - trochę technicznych kwiatków, które mi nie podpasowały jak czytałem...

((cholera... a ja nawet nie wiem z której strony jest hamulec.....)) "czerwień sukienek rdzewieje lub rozbija się o młodsze modele" i zakończenie: "kończą się sny czas zacząć realnie ubierać się na czarno" w/w podobają mi się najbardziej.......

na pewno zaciekawiło mnie -ale momentami za dużo chaosu miała ta "chwila" "mała bycia tego fala" - taki trochę dziwny wers.... i "Ruiz Gołota" -> nie wiem czy potrzebnie się tu znalazło.... ale podejrzewam, że to była kwestia chwili....

"...Nie jest wcale lepiej ale czuję się spokojniejszy..." sens tego fragm. plus zakończenie - nad resztą bym posiedział, żeby nabrało spójności/ płynności/ lepszego zapisu.... ogólnie nie jest źle, ale mogło być lepiej - zwłaszcza, że klimat w połowie robi się ciekawy...

jakby to było bez siebie? (...)

"Czego mi potrzeba ? No powiedzcie - czego? uczucia co przemija , czy kogoś bliskiego ?" --> to bym jakoś zmienił albo cosik takiego... reszta jako-tako strawna. można powiedzieć, że ok. pozdrawiam...