Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafał Różewicz

Użytkownicy
  • Postów

    451
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rafał Różewicz

  1. wszedłem tam, ale jeszcze nie jestem pewny, co do tytułu. ale Twój fajnie nawet brzmi. rozważam go:)
  2. jakiś czas temu zwiększyła się średnica żył. dlatego coraz więcej krwi przelewa się w mieście. wieczorami zaczynają stygnąć chodniki, od dawna nie ma już żadnych zaburzeń. bezpieczne wydaje się życie przy linijce okien; nawet nie zaszkodzi wychylanie się na centymetr. nie przyniesie to przecież w ostateczności śmierci. da nam wynik, co najmniej jeden zero dla nas. w takich warunkach chcemy wsiąkać w ścianę, od strony sąsiadki. i od razu nasze usta przyjmują znamienny wyraz, kiedy odgaduje imię kochanki męża na znalezionym włosie (jego długość wskazała na literę "s"). a nam wsiąkanie zajmuje coraz więcej czasu, podczas gdy już dawno zmniejszyła się średnica żył. my zaś zajęci podsłuchiwaniem nie wiemy, że cykliczność rzeczy jest pewniejsza.
  3. jak takie są wymagania- trzeba się ich trzymać. już powiedziałem swoje zdanie na temat tego wiersza gdzie indziej, ale widzę, że centaur pozostał:):):) pozdrawiam.
  4. tutaj nie podoba mi się "elementarz rzeczywistości", oraz "sprawiedliwość niebieska" reszta to rzeczywiście niepokorne przemyślenia, ale podane w przyzwoity sposób:) + pozdrawiam:):)
  5. pierwsza zwrotka całkiem niezła, dalsze wg mnie do przepisania od nowa:-) pozdrawiam.
  6. do siebie jak mur chiński język. -----? ja nie wiem o co chodzi z językiem i imho trochę niegramatycznie brzmi. dalej fajnie, ale jeśli chodzi o "czerwony" to drugi raz zastąpić "tym kolorem"? nie wiem, ale coś z "kolorem" pokombinować. ostatnia strofa masakra, i Vivaldi do tego? do przepisania na nowo:-) reszta niezła.
  7. niektóre momenty skojarzyły mi się z poezją Antoniego Matuszkiewicza. nie jest źle:) mi najbardziej przypadła do gustu I strofka i ta ze starcem. pozdrawiam.
  8. ja mam szablonowe nazwisko i z jednej strony się cieszę z drugiej nie:P
  9. się nie udało. czytałem na innym portalu, i dalej nic:) pozdrawiam.
  10. Rafał Różewicz

    Czarno

    nie, tym razem całkiem ciekawie, ale dla mnie zmieniłbym ostatni wers bez "pełnej mroku". pozdrawiam.
  11. zabawne i fajnie gra mi rytm:)
  12. Rafał Różewicz

    czas

    dla mnie tylko:tylko my dwoje po obu stronach języka pozdrawiam.
  13. Panie Karolu: pierwsza strofa dłuży się, zbyt długo się przechodzi. Dalej jest już bardziej rzeczowo. Bardzo: "wsuń usta w kanał powietrza" "zamknij rybom łuski" tekst pod względem formy, przejrzysty, co do treści przyznam, że wszystkiego nie rozumiem. pewnie nie jest źle:) pozdrawiam.
  14. klimatyczne!:) parę razy już słucham. W sam raz na jakieś żarcie przy świecach...
  15. dobre! a w Glasgow Kiss podoba mi się linia basu:)
  16. to niech Pan nakreśli, a niech nie delektuje nas "utworem" znów Pan pewnie będzie się bronił awangardowymi podtekstami? ja nie mam jeszcze rozległej wiedzy, co prawda dużo czytam, ale jakieś pojęcie zaczynam mieć. I coraz częściej umiem odróżnić dobry utwór od złego. a Pan dalej swoje, gratuluję premedytacji. I pozdrawiam:) No a tak w ogóle to poczytam sobie, co Pan napisał na forum, bo jednak coś zostało nakreślone. może zmienię zdanie:)
  17. ja bym jeszcze coś pokombinował z I, bo trochę odstaje:) najbardziej II. Pozdrawiam:)
  18. szuka Pan swojego głosu, swojej poetyki, dobrze! ale chyba Pan jej nie znajdzie. przy czym jest to "chyba" ale niech się Pan zastanowi: co pisze, bo nawet w kabarecie uznano by to za tani chwyt.
  19. dałbym linka ale coś nie chce dodać:/ John Petrucci - Damage Control G3 2005 na youtube:) tylko do końca:P
  20. co do muzyki, to sobie posłuchajcie Johna Petrucciego, szczególnie Damage Control, dobra wersja na youtube z G3 z 2005. :)
  21. mógłby autor uzasadnić formę tekstu?:)
  22. zbytnio lukru nie lubię:( no i zgodzę się: dopełniaczowe metafory. pracować:) przy kawce, albo herbacie, lub na słoneczku:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...