Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lady_Supay

Użytkownicy
  • Postów

    1 665
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lady_Supay

  1. Pewnie P. Wuren, ależ proszę, proszę się czepiać;-) 1. Myśl. Brawo :) 2. łata to kredyt dla serca, które ma-starczyć (na-starczyć) na więcej. Nic więcej. 3. żem - nasączone ironią, "włożone" w usta łzy dla podkreślenia zmęczenia i ciężkiej pracy. Dziękuję :) i ślę pozdrowienia. Su.
  2. O jedno "o" za daleko. Ale nie wiem, jak poprawać tytuły. "face to face" miało nasunąć pewne skojarzenie...i nie chodzi o twarz.Chyba mi się nie udało. Uczymy się na błędach,a najlepiej na swoich. Dziękuję i pozdrawiam. Su.
  3. Jak miło... Miało być "zacerowałam dziury w serze" ale wydało mi się banalne, więc szukałam dalej-" w serkach" - to samo, lecz"syrki" (hmmm...,pomyślałam) będą dwuznaczne - i zostawiłam;-) Cierpliwością nie grzeszę ,ale i tej się uczę;)) Pozdrawiam skruszona:) P.S. Bardzo chcę komentować inne wiersze, lecz (ze względu na ubogi warsztat) nie zawsze czuję się upoważniona do wydawania opinii. Chociaż -czasami- tak mnie język "świerzbi", że nie wytrzymuję i "walę z mostu" ;-))
  4. Czyżbym napisała wiersz, który nie wymaga poprawek??? ;-) Hmmmm...byłoby miło, lecz nie bardzo w to wierzę. Taka bezkrytyczna cisza... "jak makiem zasiał".
  5. Właśnie... nie wzięłam tego pod uwagę. Poprawię się .:) Mam tylko nadzieję, że "nie dostrzeżesz jej w tramwaju przepełnionym potem" zostało poprawnie odczytane. :-)
  6. Ja tylko w kwestii tej złuszczonej skóry. Pisząc "złuszczonej" miałam na myśli 2 istotne -"antymęskie" czynniki: 1. skłonność do łupieżu i ignorancja skóry głowy 2. skórę wysuszoną brakiem balsamu - niedbałość o ciało To rodzaj apelu do tych, którzy widząc się 100% samcami są ignorantami wobec w/w czynności ;-) Zmiana na "kojący"wers - zmieni moje przesłanie ;) Dzięki wielkie za cenne rady i poświęcony czas:) Zapewniam, że skorzystam -przynajmniej z niektórych. Pozdrawiam Su
  7. hahahaha:) Właśnie ją -szopkę-dodałam:)) A Olga,hmmmm...cóż...strata tego,kto nie czyta. :)
  8. "Ostatnie historie" Olgi? Czy może "bardo-szopka"? A może inna Olga;)) Pozdrawiam ;-)
  9. na parapecie oka usiadła mokra myśl bałagan w domu, a jestem zmęczona posprzątam zamiast ścierek wyprałam uczucia wybieliłam błędy jeszcze łzawo ociekające na linie z nadzieją porozwieszałam niech wyschną zamiast z obrusów plamy z sumienia wywabiałam i dzień prasowałam nie bieżnik zacerowałam dziury w serkach załatałam serce by na-starczyło kredytu na więcej. nic więcej to mało? pytam. myśl. nie usłyszała wyskoczyła
  10. Ponieważ to mój ukochany wiersz, proszę, pomóżcie mi go udoskonalić.
  11. nie dostrzeżesz jej między jednym otwarciem drzwi które prowadzą do kuchni a drugim które nowe miejsce odkrywają nie dostrzeżesz jej w tramwaju przepełnionym potem w łazience wyłożonej płytkami złuszczonej skóry ani wśród słów wieloznacznych ni w jednym znaczeniu więc nie patrz gdy szukasz nie szukaj gdzie patrzysz po omacku na rzęsach odnajdziesz strzępki fikcji na gumie od majtek zawieszone nic więcej (wersja popr.)
  12. Sz.Panie Bezet, Serdecznie dziękuję za dobre rady,którymi nie brukują piekła-konstruktywne:) Zastosuję się do zaleceń i zapamiętam zasady. Uprzejmie proszę o wytykanie mi(wszelkich)moich niedociągnięć poetyckich,za co będę Panu dozgonnie wdzięczna:-)) Pozdrawiam jes(i)ennie:) Su
  13. Tak,to wyjątkowo twórczy artysta... Żadna, inna pora roku nie używa takiej palety kolorów, jak jesień. Żadna, inna pora roku nie ukazuje tak barwnie kruchości, delikatności i ulotności natury. Jesień budzi nostalgię, otwiera dusze i czyni je wrażliwymi na piekno... Tak mi się wydaje. :)
  14. Poprawiłam i mam nadzieję,że na lepsze;-) Dziękuję za pomoc:)) Pozdrawiam.
  15. Na dach świata weszłam bezszelestnie, By księżyc podglądać z ukrycia. Już pierwszym spojrzeniem Zgasiłam światło, Aby wędrówkę jego przyspieszyć. Kończyłam kolejny dzień, Każdy ,siłą mroku, krótszy od wczoraj. Noc właśnie odkrywała Przede mną swe wdzięki, Gdy oddychałam jej zapachem w preludium jesieni. Pachniało już liściastą porą, Kiedy teatralnym gestem Odgarnęłam ciemność z czoła, A wiatr w moich włosach wirował I tańczył, gdy palcami Przeczesywałam ziemię Dotykając gwiazd. Na plantacji mej wyobraźni Sadzonki uczuć tonęły w poświacie, a Ty, nagle złudzeniem się zdałeś Zaklętym w milczenie. Upajałam się tym poematem zmierzchu, W którym jasność przez czerń przenikała, A wszystkie barwy schowały się w cieniu Zachodzącej rdzawo życiodajnej siły. I nagle Stało się . Spadły wszystkie słońca I zgasły księżyce Pośród gwiazd sparaliżowanych Nieoczekiwanym mrokiem. I zamilkła cisza, I ustał wiatr, I ucichł świerszcz, I otworzyło się niebo, I ziemia pękła, I lawą wpadła do wody, I spaliła ogień, I bezludną wyspą się stała Na oceanie bezkresnego nieba. I nastał czas spokoju, Idę tam, gdzie nie ma światła, Od snu do snu Tam gdzie dziś, Dzisiaj zaczyna się , A jutro jest przyszłością. Tam, gdzie noc, czarnym atłasem Sen mi pościeliła I śpiewa kołysankę O dniu minionym I o dobrej nowinie…
  16. w śródmyśleniu naszym w śródoddechu boskim w śródlśnieniu księżyca w śródistnieniu ciemności i ciszy mojej przestrzeń się kończy tobą wypełniona kolejne bardo zaczyna się nieskończoności palcami głaszczę pana śmierci stopami gwiazdy dotykając gubię się pustce tej wielkiej esencji tak idealnej w sobie w jedności doskonałej bezdźwiękiem mówię piękne słowa bezgłosem szepczę siebie kolejny czas i nowa droga do bardo i do ciebie
  17. Może tak będzie lepiej?:)
  18. :)) "Niedzieli" już wykorzystałam;) A wiersz ukrywa truizm...bez słów,Panie Bezet ;) Pozdrawiam P.S. Odstępy po znakach interpunkcyjnych?
  19. Wiersz( z miłą pomocą )został poprawiony. Co racja,to racja.A zaimiki...czasami wolę od osób. Pozdrawiam:)
  20. Bo to list do!celowy ;-)
  21. Tak P. Agato,słuszna uwaga-wiersz jest oczywisty. To szczery,otwarty list do kogoś,kto kocha...
  22. dziękuję :-)
  23. dmuchawce marzeń tchnieniem rozebrane pędzi-wiatr ślepo uderzając w twarz rzeczywistości spływają puchem marnym
  24. No bo ciężko. -oj, ciężko... I przegadanie -oj,przegadanie.... Dla jednych-bez sensu Dla innych-przyszłość Dla mnie-rzeczywistość
  25. Złoty Warkocz wrześniowy Związany promienną wstążką Rozplata się szeleszcząc włosy Jesieni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...