Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piotr Sanocki

Użytkownicy
  • Postów

    1 435
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Piotr Sanocki

  1. Ojoj! Wersyfikacja padła :) Spróbujmy maże tak : Patrzę w niebo, Marzę, przeżywam. Widzę setki lecących ptaków, Raz wyżej, Raz niżej Patrzą na ludzi Zapędzonych własnym życiem. Czegoś się boją. Rozkładają swe skrzydła I płyną po niebie. Wielkimi grupami. Zmierzają do celu.... Okno kroplami deszczu skropione, Zalewa łzy tęsknoty, Za znalezioną miliony kilometrów stąd. Tam! Gdzie ptaki znajdują serca dobrych ludzi Jeszcze dużo jest do poprawki, ale na początek może się przydać :) Poświęcaj więcej czasu prawidłowej wersyfikacji, a treść sam pozowli się dopracować ;) Pozdrawiam serdecznie
  2. Nie jest to piękne... Dużo banalnych metafor, oklepany temat, forma nie trzyma się kupy, rytm się gubił itd. Zbyt wiele błędów! Gdyby był to Twój debiut, ale przecież już masz kilka utworów - nawet znacznie lepszych!! Czemu tak słabo. No więc zacznijmy jeszcze raz: "odebrałeś mi skrzydła kazałeś latać" - to smutne, ale bez wyraźnej myśli, bez oryginalnego skrótu! Postaraj się być oryginalniejsza :) "zamknąłeś marzenia kazałeś mi śnić" - nieco lepiej, ale nadal to samo! "czy w moich oczach łez nie widziałeś? czy w moim sercu skończyłeś się ty?" - to nadaje się na osobną zwrotkę. W tej samej - burzy formę i łamie rytmikę. To pogrubione jest najgorsze ze wszystkiego. Kojarzy się ze wzdychaniem mangowych dziewczynek filmów animowanych! Naprawdę! takie och! ach! - UNIKAJ takich zwrotów. "odpowiedzi szukam chcąc zrozumieć lecz w sumie po co? czy to coś zmieni? czy zmienię wczorajszy dzień?" - tutaj rozpoczynasz typowy myślotok. Ciągnij to co zaczęłaś! Pogrubione wersy nie nadają się na poezję - nie ma w tym tego klimatu. "tak trudno jest się z przeszłością pogodzić zamknąć w szufladzie i schować na strych" - z tym strychem to może być - nawet niezły pomysł, ale pierwszy wers musisz zmienić - trochę przegadany... To narazie wszystko :) Może jeszcze ktoś coś dopowie ;) Pozdrawiam serdecznie
  3. Hehe :) Nie ma tak łatwo. Jeszcze go nie skończyłem, bo mnóstwo muszę w nim jeszcze poprawić/dopracować :) Cierpliwości... :) Dziękuję za pomoc ;) Pozdrawiam serdecznie
  4. Oczywiście, że część czegoś większego. To jest właściwie poczatek tego :) Już mam resztę tylko ten wstęp coś mi nie gra. Niemniej dziękuję Kocico za pomoc. Jeśli pozwolisz jeszcze coś zmienię ;) Jakiż to cień postrzegasz we śnie że wyrywasz swą dłoń ku górze? Jakiż to krzyk, który zmienia się w szept i pełza po murze? Lepiej ? Reszta utworu daje mi mnóstwo swobody do wstępu, więc można spokojnie pokombinować :) Pozdrawiam serdecznie
  5. Wiersz nie jest najgorszy, ale proszę przynajmniej poprawić literówkę w idei ;) Pozdrawiam serdecznie
  6. Napewno :) Szczególnie we fragmencie: "Za to przestrzeń ma intymną. Zaproś panią - tylko zwinną" - to szczera prawda :) Ja mierzę ponad 1,8 m i wiem co to znaczy mieć kolana pod brodą :) Szczerze mówiąc fiat 126p mi się bardzo podoba :) Ma w sobie to coś :) Pozdrawiam serdecznie
  7. i dalej: Wniosek nasuwa się jeden. Podwójne konto serwisowe. Ograniczam dostęp do serwisu na tydzień. Po tym czasie proszę się zdecydować na jedno z kont i powiadomić mnie o podjętej decyzji. Pozdrawiam serdecznie Janusz Lechicki Jak tak można? I co Ci to dało? I jak pomagać takim oszustkom? Proszę się zastanowić, nad swoim zachowaniem!
  8. Spróbowałbym inaczej, bo zakończenie zbyt banalne (jak dla mnie): gdy w ziemię włozyłam dłonie poczułam życie dotknięta brudem Jak myślisz?:) Pozdrawiam serdecznie
  9. Heh! Ładna rymowanka :) Pozdrawiam serdecznie
  10. Jakiż to dzień postrzegasz we śnie, Że wyrywasz swą dłoń ku sufitowi? Jakiż to krzyk, który zmienił się w śmiech i tętni z ust Twoich? Coś mi tu nie gra. Nie wiem jak zmienić. Możecie poradzić? Pozdrawiam serdecznie
  11. Ważny wiersz. Schowaj oryginał koniecznie do jakiejś szuflady na klucz :) Widzę w nim dużo smutku. Zresztą od początku dało się wyczuć specyficzny klimat. Pozdrawiam serdecznie
  12. Aha i postaraj się nie pisać zbyt ogólnikowo :)
  13. Nie używaj zbyt często entera :) Postaraj się nie skupiać jedynie na JA, wokół też istnieje świat. Czasami dobrze, jest lepiej go opisać, poświęcić uwagi :) Pozdrawiam serdecznie PS. Masz dobry start, musisz jedynie więcej poćwiczyć :)
  14. Bardzo dobry utwór. Proszę jedynie poprawić literówkę: "staję na palcach" :) Zakończenie jest wzorowe. Dołączam się do gratulacji :) Brawo! ;) Pozdrawiam
  15. Nie ważne co mówi tytuł... Wiersz jest wierszem. Choćby się nazywał nawet "banał" - swój poziom musi mieć, a ocenić pod względem technicznym trzeba, bo jakby nie było jest to tytuł czegoś ;) Pozdrawiam serdecznie
  16. Oryginalny początek - spodobał mi się :) Wprowadza w nastrój i dobry to wstęp. "(...)w te oczy zmęczone" - te "te" bym usunął - nie pasuje do tempa i atmosfery Potem: "Życie już skończyło się." - usunąłbym, niepotrzebny wers. "Tutaj przyszła i ze sobą mnie zabrała..." - zbyt banalne. Koniecznie popracować nad tym wersem. Poszukać ciekawej myśli na zakończenie ;) A tak poza tym to ciekawy i oryginalny wiersz. Zmusza do chwilowej zadumy :) Pozdrawiam serdecznie
  17. Wiersz świetny! Spodobał mi się. Ciekawa zabawa słów, filozoficzne myśli, jak myśl nawiedzona, długo dręcząca człowieka. Niewyraźne, choć kilka razy powtarzane. Podoba mi się. "upadnie Z daleka Gdy upadnie liść daleka utonie" Zakończenie jednak trzeba dopracować. Nie może być to samo co na początku. Musi być nowa, oryginalniejsza myśl, która będzie lekkim szokiem dla odbiorcy! Na epewno wiesz o co mi chodzi ;) Pozdrawiam serdecznie
  18. Zamieniłbym "przecinają" - na odcinają. Poza tym oryginalna myśl :) Zgrabny, lekko się czyta :) Pozdrawiam serdecznie
  19. Zakończenie najlepsze, resztę musisz dopracować ;) Pozdrawiam serdecznie
  20. Niezły kawałek... Ale za dużo pytań retorycznych nic nie znaczących. Rym słońca-końca trochę częstochowski, lespzy już słońca-strąca, słońca-uchodźca, słońca-pomstwa itd. - spróbuj poszukać oryginalniejszych ;) Pozdrawiam serdecznie
  21. Zapomniałem ocenić ;)
  22. Oryginalny wiersz. Wydaje się niedokończony... Chyba zabrakło prądu :) (rachunki trzeba płacić! :) ). Pozdrawiam serdecznie
  23. Ojejku! Straszne rzeczy się tu dzieją. Na szczęście Ty masz swoje nożyce, a ja jestem daleko, bo po moim koentarzu mogłoby boleć! :P Fakt, że klimatyczny jest, tempo prawidłowe, tylko te rymy!? Ehhh długo jeszcze by pracować. Więc zacytuję co mnie "nie pasi (:))": "(...)dreszczy i ciągle mi mało" - trochę załamało mnie to, banalny rym :( "(...)blasku (...) (...)brzasku" - kolejny... "(...) serpentyny (...) (...) terpentyny" - kolejny... "Choć moje żądze zemsty żądzą dyszą" - żądze, żądzą - nie może tak zostać! Poza tym fajne zakończenie :) Rośmieszyłaś mnie na koniec :))) Pozdrawiam serdecznie
  24. Rzeczywiście wyczuwa się w tym utworze ducha poety. Jak to opisał Roman, przez wrażliwość... Wystarczy tylko odpowiedznio uksztatować ten dar i długo nad tym pracować ;)
  25. Ładny wiersz. Naprawdę zaciekawił mnie. Szczególnie jego przekaz. Oprócz troszkę nieciekawego zakończenia, jest super :) Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...