Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

czarna

Użytkownicy
  • Postów

    756
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez czarna

  1. zadumałam się...piękny wiersz
  2. bardzo romantyczne...ale ja i tak wolę słoneczniki :)
  3. to znaczy z okolic...czyli... pewna ze Szczytna czarna chciała być popularna wciąż malowała wiersze pisała niestety była w tym marna
  4. ja też z tamtych okolic... z Przasnysza belfer w koszuli do kobiet lubił się tulić o całuski prosił cycuszki tarmosił potem obrywał od swojej Anuli
  5. widzę , że masz sentyment do Przasnysza...:) fajnie...
  6. czarnam owca, powiem zatem tylko, że polubiłam twój cykl...kontynuuj bo warto...(może napiszesz o kwiaciareczce, która sprzedawała tylko słoneczniki?)...acha i zgrzyta mi odrobinę powtórka zwrotu "tak też" w ostatniej zwrotce...pozdrawiam
  7. przeczytałam z uwagą i przyznać muszę, że choć rymy są świetne moja uwaga zbyt się na nich skupia by dostrzec piękno całości...
  8. cieszę się, że tu zajrzałam...stawanie się ścianą bardzo sugestywne jest...
  9. spodobało mi się przerażone skrzypienie podłogi...czyta się z miłą lekkością...
  10. bardzo delikatne i romantyczne...myślę, że dwa ostatnie wersy zbędne...pozdrawiam
  11. pewien Nagietek M. pomarańczowy sypał wierszem prosto z głowy dał czarnej słonecznika i cóż z tego wynika? że prowadzą teraz rymowane rozmowy... udzielam wybaczenia, choć nie było rozdrażnienia...
  12. bardzo lubię klimaty nocnej ciszy...wyrzuciłabym jednak pierwsze trzy wersy (ale to tylko moja sugestia)...
  13. piękny otrzymałam dar ziaren słodkich czar w słoneczniku ukryty... dziękuję
  14. jestem oczarowana Twoimi limerykami...
  15. "paznokcie pękały od nadmiaru życia..." ależ się to podoba...czytałam z zachwytem
  16. chyba źle odczytałeś mój komentarz jako czytelnik twojego utworu...czyli odbiorca listu (notabene mężczyzna)...poczułam się jak ON , znudzona jego odczytaniem...bo choć podmiot sugeruje znudzenie wybrankiem....jednak adresat listu o wiele bardziej zanudzonym zostaje jej oczekiwaniami i nadziejami (niespełnionymi zresztą)... a ja cóż..."prawdziwą kobietą" nie jestem-jestem poprostu czarna , pozdrawiam :)
  17. oj...zanudziłeś mnie teraz jak prawdziwa kobieta ...heh;)
  18. Michał...plusowo się to czyta a końcówka rewelacyjna...uśmiech:)
  19. składam szept w dłonie...by cichutko rozmyślać nad subtelnością kolejnego twojego wiersza...
  20. nawet podoba mi się...nawet bardzo...nawet bardziej niż bardzo...
  21. ja poproszę pyzatego słonecznika...bez ozdób...
  22. "Kaleka dusza rdzewieje snami"... smutne, ale do mnie przemawia...
  23. wspaniały wiersz...tak oszczędny w słowach...a tak pełen terści...pozdrawiam
  24. komentarze czyta się z większą ciekawością niż u(twór)...ale przecież pisać każdy może i powinien...a czy to się podoba czy nie...zależy już tylko od odbioru osoby czytającej... dodam tylko...że powinno się przyjmować wszystkie! komentarze ze spokojem...nawet te nieprzychylne...bo wszak po to wstawiamy tu swoje wiersze, by poznać opinię ludzi tu bywających i czytających ?...a może się mylę?...
  25. jeśli chcesz...poprostu napisz ten erotyk... dla ciebie na zachętę jeden z moich... wtul się w moje kolana miękkością ust co dotykiem zwodzą by wilgotnym śladem myśli zmącić moje szepcz słowa klejnoty miłości co powabem kuszą by smakować ciał nagich moc przeogromną mężczyzno...jednej nocy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...