czarna
Użytkownicy-
Postów
756 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez czarna
-
Faustyn polityczny (limeryk konkursowy)
czarna odpowiedział(a) na Maciejka Pomorska utwór w Limeryki
a na głowie kapelusz miał? -
Franku, psoćmy zatem jak koty co lubią głaskanie i pieszczoty pomrumruczmy razem wstawiając śmieszne komentarze ;)
-
[ limeryk konkursowy ] Faustyna sobotniej nocy gorączka
czarna odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Limeryki
"fok chętnych rzędy?" nie znam tego określenia gna do przodu nowa Trendy wciąż się zmienia, oj zmienia ;) -
12 groszy za jarzynki proszę 12 groszy- promocja dla jaroszy dzięki e-m-e-m za melodyjkę na dzień dobry...
-
ten karawan i mnie chyba zgarnie bo psocę okrutnie i jak do tej pory-bezkarnie ;)
-
strzelił mistrz dwururką limerykową z plecakiem i uśmiechniętą głową pojechał po "austryJacku" się wczasować ja zaś dumam gdzie się schować by razem z Frankiem komentować ;) pozdrowienia ciepłosobotnie
-
nie zaczepiaj gościu na czczo bo możesz usłyszeć: "chcesz w nosza czy czo?" umiesz się droczyć..:)
-
"zapachy mieszają w kolorach" - śliczne Natalia jak zawsze subtelna i urocza... pozdrawiam
-
czo podsłuchane na czczo pees. już wiem ;)
-
powiew lungmy cichym szangiem zabrzmiał w ciszy wieczoru i przebiegł po skórze dreszczem, masz swój styl, powtórzę za Amandaleą...świetne Twoje "czo"
-
fascynujące...przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem, czyżbym jeździła takim pociągiem?...tylko kiedy?...wczoraj?...tydzień temu?... tym pieczeniem kiełbasek w przedziale rozłożyłeś mnie na łopatki...heh popieram Natalię...wywalaj ostatnie zdanie, koniecznie! pozdrawiam
-
dla Jacula...czarna buziula kwiat tulipana..."czarna" kawa z rana słodki pierniczek...rozpięty guziczek kilka ciepłych słów...wygraj Jacku znów! gratulacje dla wszystkich uczestników a Ewelinie i Piotrowi jak zawsze ukłony czarna
-
przebiegałam dziś przez poezję.org i...zatrzymał mnie Twój "kleks"...nic nie będę nożyczkować, nic krytykować...zostawiam tę przyjemną plamkę na swojej dłoni...pięknie dziś umazałeś kartkę...gratul
-
no taaak...zastanawiałam się nieraz skąd bierzesz tak cudowne, a jednocześnie tak proste pomysły na swoje opowiadanka?...już wiem...jesteś doskonałym obserwatorem codzienności ; drepczę taką ścieżynką idąc do pracy, do tego szpaleru dodałabym jeszcze osoby, które wyciągają ręce, ale nic nie podają, tylko...żądają
-
[limeryk konkursowy] Hulanki Chochoła z Człuchowa 02
czarna odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Limeryki
Siano-człon powalił mnie na kolana Gdzie szukać takiego „siana”? -
przeczytałam dziś wszystkie części...bardzo interesujący kawałek prozy... to zagubienie, osamotnienie jest , dzięki Twoim opisom bliskie mi, prawie dotykalne czuję przez czarną skórę, że gdybym posiedziała w kącie "Melancholii" to... pozdrawiam
-
stało się...pokochałam Alicję, jej zwariowany świat i gonitwę myśli...jej "różowy sweterek" i "gmeranie wyimaginowanym patykiem w fałdach tłuszczu, w poszukiwaniu kadaweryny"... pozdrawiam czekając na kolejne wklejenia a w mojej głowie..."tańczą gołębie" :)
-
nie dość , że znam takie Alicje...to sama mam jej cząstkę w czarnym wnętrzu... pozdrawiam i idę czytać dalsze części
-
wytłumaczcie, bo zrozumieć próbuję kto kogo tym kolcem atakuje? ;)
-
Ja słyszałam ploteczki, że on rogiem i sznureczkiem niewłaściwie się bawił, więc kłopotów się nabawił. ;)
-
Pewien poeta z Gdańska- Stoczni zapytał swojej wyroczni. Czy powinien wiersze pisać, czy piosenki dla Hołdysa? Odparła: „Skocz przez płot stoczni."
-
świetny pomysł...poprowadziłeś to doskonale do momentu kiedy tajemnicza siła kazała bohaterowi opuścić dom...dalej już nie czułam tego klimatu, co na początku dla mnie opowiadanie mogłoby się zakończyć na zdaniu : "Jedyną rzecz, którą musiałem wykonywać było myślenie." pozdrawiam
-
Szczelnie wypełnia wnętrze kapusty, lecz w środku głąb jest zupełnie...pusty. smaczny limeryk...pozdrawiam
-
To wcale nie była krowa tylko Gertruda z Człuchowa. Wzięła w obroty Chochoła, aż biedak gromko zawołał: Ratujcie, bo mnie na wiosnę pochowa!”
-
Każda narada czy zebranie ma na celu...wydalanie? Już mnie zatem nie dziwi to ciągłe „........” w TV(i).