Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Patryk_Nikodem

Użytkownicy
  • Postów

    1 694
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patryk_Nikodem

  1. rzeczywiście, bez przecinków chyba lepiej wygląda. pozdrawiam.
  2. Metaliczna kapsuła od tysięcy lat kosmicznym dryfem bezszelestnie przemierza bezkresną galaktykę w pozornym letargu czekając na symptomy zawsze gotowa by się rozbudzić My nieruchomi w szklanych komorach śnimy o przeszłości
  3. O kurczę !! Dziękuje ogromnie. To dla mnie największa nagroda...
  4. Pod sierpniowym słońcem, nad bezkresną równiną, obok igiełkowego lasu, śpiewał purpurowy ptak, pewnie specjalnie dla nas, pogodzonych na kwietnej łące dni gdy byliśmy beztroscy czy jeszcze pamiętasz ? uśmiechy przyjaciół, niewinną ucieczkę, nowy eksperyment, podwórkową studnię, niebezpieczną eksplorację, hodowle wodnych płazów, genialnie smaczny obiad, mniejszą głupotę, robienie innym na złość, rzucanie kamieniami... do studni tak wiem, nasze plany podbicia świata, nigdy się nie powiodły
  5. Lodowaty wiatr północy, delikatnie zagłusza, harmonie fantastycznych dźwięków właśnie tam, na zziębniętych moczarach fenomenalne stworzenia, egzystują razem, by doświadczać, nocnych świetlistych wizji również tam, pośród mlecznych bagien mądre ptaki, skryte w karłowatych drzewach, uważnie obserwują, wszystkich zagubionych wędrowców omijaj to miejsce, w przeciwnym razie... Twoje zamarznięte zwłoki, zostaną zjedzone, przez głodne stwory i czarne ptaki
  6. Muszę przyznać że: po pierwsze przecinek po więc to nie był zamierzony zabieg tylko błąd, po drugie przyjmuję do siebie krytykę z pokorą a pochwały z radością, po trzecie nieźle się bawie śledząc tę dyskusję ;-) Pozdrawiam wszystkich
  7. Asher - ja wcale się nie gniewam. Prosiłem tylko o dłuższy komentarz z którego mógłbym coś wywnioskować, bo między innymi po to umieszczam tutaj swoje wiersze. Dzięki za drugi komentarz. Pozdrawiam. Witold Marek - dzięki za komentarz. Pisząc tą końcówkę wiedziałem, że jest ona dosłowna, ale takie było moje zamierzenie. Wg mnie czasami dosłowność jest wskazana. Mimo to pomyśle nad zmianą.
  8. Szczerze mówiąc wolałbym przeczytać bardziej konstruktywny komentarz... I o takie właśnie proszę. Pozdrawiam :)
  9. Słuchając szumu wody, ponowne zaskoczenie, znowu Ty, na drugim brzegu rzeki więc mów do mnie, wiesz jak bardzo, potrzebuję Twoich słów daleko od domu, przy wschodzącym słońcu, gdy cały lód już stopniał, pojawiła się nagła potrzeba, przejścia na drugą stronę więc podaruj swój uśmiech, wiesz jak bardzo, poprawia mi to nastrój
  10. Dziękuje za wasze komentarze. Szczególnie dziękuje Momo_33 :) Ten wiersz jednak nie jest napisany na moich doświadczeniach ( no może w części ) tylko jest to wymyslona sytuacja. Pozdrawiam.
  11. Nieeeeee. Zbyt dosłowne no i te określenia np. "możesz kupić welon wydać dwadzieścia tysięcy". Proponuje napisać od nowa. Pozdrawiam.
  12. Całkiem, całkiem ten wiersz. Pozdrawiam.
  13. Odeszłaś tak nagle, bez słowa pożegnania, pozostała zimna pustka, i zdruzgotana psychika zostawiłaś mnie, z niedokończoną układanką czuję to dzień po dniu, bezustanny postęp, konsekwentne wyniszczenie najgłębsze lęki wypełzają, z zakamarków umysłu gdzieś na dnie pamięci, leżą bezinteresowne obietnice, że wszystko się ułoży to było dla Ciebie za trudne, konstrukcja się posypała
  14. Myślę, że nadajesz się do pisania wierszy :) Pozdrawiam
  15. Tak fajny wiersz :-) Pozdrawiam
  16. Haiku to chyba nie jest... Pozdrawiam
  17. Tak masz rację. Prawie zawsze nie powinno sie pisać czegoś dosłownie. Wiersz nie jest najgorszy, ale myślę, że trzeba go dopracować.. Nie podoba mi się natomiast rym: słońcem - końcem według mnie jest zbyt prosty. A może miał taki być ?? Pozdrawiam Patryk
  18. Nie...na 10 lat przed końcem czego ?
  19. Ty – za tym kolorowym witrażem, Gdzieś na drugim końcu światła, Możesz odkryć jedną z tajemnic Ja – rozmyty na szklanym lustrze, Niedaleko z podkrążonymi oczami, Zamknięty w szczelnym opakowaniu Ty – zastygła w nagłym oczekiwaniu, Zmartwiona po chwili niepewności, Zabijasz światło i zaczerniasz obraz Ja – zdziwiony jakimś niedopełnieniem, Zaczynam szukać fatalnego błędu, Jednak nie potrafię odkryć sekretu...
  20. Wszystko ucichło Nawet drzewa są nagie Ty odeszłaś stąd ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...