
JacekSojan
Użytkownicy-
Postów
3 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez JacekSojan
-
joaxii.; nazwy przedmiotów, pojęć naukowych nie można wprost przetransponować na j. polski - zgoda - ale związki frazeologiczne już tak; przyjmuję decyzję autora, a ta w niczym nie umniejsza wartości tekstu; fanatyzm jest mi obcy, szanuję dokonany wybór; pozdrawiam! J.S
-
lilia dla Li Baia
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
gdy masz dwa bochenki jeden oddaj za lilię (przysłowie chińskie) mój brat o skośnych oczach Li Bai przynosi z okresu dynastii Tang wezwanie - pijcie wino baraninę gotujcie i wołu przed nami trzysta czarek chwilowy właściciel tęczowego konia zawsze dobrego apetytu bezustannego pragnienia hulaka z wyboru i z upodobania gest oddania dziesięciu tysięcy dukatów za garniec wina przeniósł nad terytorialne zdobycze cesarza za co wygnano go z dworu jak mówi legenda poeta utonął próbując objąć odbicie księżyca w tafli jeziora prawda jest inna Li Bai co wieczór przybywa do Krakowa co wieczór oddaje tęczowego konia i wiewiórcze futro za stół na Kanoniczej zastawiony winem radosnego ducha pijąc szukam w zatokach czerwieni księżyca Li Baia to jedyne złoto które mogę dorzucić za pełną czarkę by ostatecznie smakując nieśmiertelność pozostać na wygnaniu -
durny "misjonarz" nie jest aż tak durny, by kogokolwiek do czegokolwiek "przymuszać"; czuje się w prawie wyrazić swoje zdanie, bez oglądania się, czy się to komuś podoba czy nie; ponadto - takie jak wyżej insynuacje rzucają światło na insynującego, nie na komentującego; J.S ps.; wyrażenie swojego zdania nie oznacza skreślenia wiersza, i może ale nie musi wpływać na decyzje autora; czytelnik ma swoją autonomię - autor swoją;
-
zauważyłem, że wszelkie tłumaczenia Szekspira całą leksemię angielszczyzny przenoszą szczęśliwie na potoczysty, czysty język polski bez inkrustowania tłumaczonego tekstu "podobno" nieprzetłumaczalnymi idiomami; tłumaczom dramatów chce się widać - poetom nie bardzo; ale to poeci powinni zadbać o język, który nie tylko nas wyraża, ale wyrażając chroni i broni naszej tożsamości; dlatego modę na angielszczyznę postrzegam jako współczesny makaronizm - barok epatował łaciną, epoka elektroniki wciska do języka polskiego angielszczyznę; poczekajmy na arabeski arabskich tytułów i na nowego Mojżesza rozmawiającego z chińskim krzaczkiem, zgodnie z sugestią Słowackiego: "pawiem narodów i papugą..."; J.S
-
Ikar osaczony
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ano tak, Judyto, odpowiada echo... :)) J.S -
błazen napisał (na wesoło)
JacekSojan odpowiedział(a) na Ewa_Kos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
na wesoło! POMYSŁOWE! :) J.S -
Witaj, Jacku, wiesz, miałam problem z tytułem. Wersja polska byłaby niedobra. Happy hours to z jednej strony "szczęśliwe godziny", a z drugiej: godziny, w których w knajpach wszystko idzie za półdarmo :) Na reklamówce każdej pizzerni można znaleźć to sformułowanie, więc uznałąm, że przeszło do polszczyzny, podobnie, jak np. "sfaulować" ;) Dziękuję za komentarz, miło Cię znów widzieć :) Pozdrawiam ciepło, j. nie jest taki fakt mi znany; ale ja mam klaustrofobię, więc najchętniej otwieram butelkę wina na jakiej przełęczy, albo hali... ale nie mów, że nie można...czy ja wiem? "wyprzedaż"? "za półdarmo" (!?); "tanie chwile"? "godziny w promocji"? mamy taki bogaty w niuanse, poetycki język, dlatego połowa Polaków pisze wiersze, a druga by chciała...sny na jawie to nasza specjalność; (co widać najlepiej w polityce); i jasię cieszę, że czytam coś Twojego! :) J.S
-
W Paryżu runęło drzewo
JacekSojan odpowiedział(a) na Espena_Sway utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dobry wiersz! :) J.S -
nienawiść
JacekSojan odpowiedział(a) na Tuśka Tuchowska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
emocje, emocje... a gdzie myślenie? a jak nigdzie - to po co takie pisanie? czy to wierszoterapia? autoterapia? na portalu literackim? nieporozumienie; J.S -
Gdybanie
JacekSojan odpowiedział(a) na Tuśka Tuchowska utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
gładzenie po policzku nie zawsze działa tak samo, ale to magiczny gest; wiersz jak instrukcja i pretensja - że nie wykonana zgodnie z oczekiwaniami; kiepsko bo małostkowo! a bez oglądania się na wymogi słowa poetyckiego; J.S -
Ikar osaczony
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
lenka.; tamten Ikar o kobietach nic nie wiedział, a tę - którą poznał miała na imię Śmierć; widać wszystkie jego sobowtóry nic się już o nich nie dowiedzą - przekleństwo Ikarów; a wolność? tyle jej mamy, ile naprawdę chcemy, jeśli naprawdę chcemy; serdeczności! :) J.S Almare.; atrybuty kobiecości mnie wcale nie drażnią; ich symbolika skłania zawsze do zadumy nad różnorodnością świata rzeczy; a "zakochane serca" godzą te wszystkie odmienności, wbrew niemożliwościom, bo taka jest ich siła; :) J.S Marlett.; i szare piórka to pióra; i szarość ma swoją wartość - równą "złotym"; pozdrawiam! :) J.S zak stanisława.; :)) J.S -
Ikar osaczony
JacekSojan odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Cecylio; wróć - z wierszem! ;) J.S marianna ja.; melduję, że poprawiono; :) J.S pchła szachrajka.; INko - ptasia grypa to nie ptak, jak INka to nie pchła (choć może i szchrajka...? :) ); ptasia droga to taka prosta, jak na mapie...najszybsza; ale zgadzam się, że Mój, i to mnie cieszy (przymiotnik, nie rzeczownik przy tym przymiotniku); pozdrawiam! :) J.S -
Messalin Nagietka.; jeszcze nie doszedłem do takiego stanu, aby we śnie - czy też śpiąc - popijać; sen nic o katzu nie mówi, sen jest trzeźwy jak nigdy na jawie nie byłem; neutrina niechaj sobie krążą, a słowa niechaj krążą po swojemu... J.S
-
Dariusz Sokołowski; "chlasnę" - "zaczytany"; już bez wątpliwości... dziękuję! :) J.S Wstrentny.; zajrzę; ale każdy ma swoje własne sny i wzorować się nie będę; dzięki za odwiedziny; J.S Almare.; we śnie był "szum", nie łoskot, ogłuszający szum; sen ma rację, nie my; i dziękuję za czytanie! :) J.S
-
"nużąc w nim swe zęby" - znużone zęby? bo owszem, można "nurzać swoje zęby w mięsie" - od zanurzać; był pomysł, a nawet - zwłaszcza końcowe obrazy epatujące mało heroiczną wojenką - udane; ale generalnie spieprz... tylko po co się spieszyć? jest przecież Warsztat... J.S
-
dałbym polski odpowiednik tytułu, wszak Polacy nie gęsi... wiersz mądry, więc zatrzymuje, pozwala z sobą rozmawiać; bo dylemat postawiony w tezie wiersza jest otwarty, czy patrzymy oczami "wiary" że jest tak, jak chcemy aby było, czy też poznanie intuicyjne mówi nam, że tak jest faktycznie, jak jest; mylące jest może jedno - to "jest" - jest dynamiczne, zmienne, a tego nie bierzemy najczęściej pod uwagę... pozdrawiam! :) J.S
-
Nikomu nie potrzebny wędrowiec ....
JacekSojan odpowiedział(a) na Kathrineoberd utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jw; "ach!"; J.S pewne obrazki ocaliłbym, ale wiersz miałby góra 8 wersów; ale wolne byłyby od "bólu", "rozterek" i "samotności"; i to byłoby "szczęście" (!); J.S -
nad czystą wodą
JacekSojan odpowiedział(a) na M. Matkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
i polały się łzy me czyste...na pieczyste! moderna, czuję zapach naftaliny; a można było - bo ładne obrazki - ubrać to w język dnia dzisiejszego; ale to język wczorajszy, wczorajszy... J.S -
Romantyczność
JacekSojan odpowiedział(a) na slawomir_zeromski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"złote słońce"; "purpurowe niebo" , "gwiaździste niebo" , "przecudne ptaki". "słodkie szepty" - poeta kolorysta, poeta Wielki Liryk, a wszystko takie oryginalne i prosto z poetyckiej taśmy... podziwiam, podziwiam ignorancję; J.S -
(Nie)werbalnie
JacekSojan odpowiedział(a) na Wioletta_Buller utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czytam i nie rozumiem; boję się że to "zbaraniał dziad umysłu"(?!); J.S -
pytałem o imię pytałem o nuty sny książki o drogę by najprostsza była ptasia uskrzydliła mnie mówiłem - lecę leciałem a ona pod łopian do stawu pod kamień rzucała mórz lusterkami grzebieniami borów chusteczkami pustyń im bliżej byłem tym dalej byłem osaczona jestem - krzyczała zniewolona odpadły skrzydła ten Ikar żyje nadal w chwilach długiego milczenia rusza ramionami jakby chciał coś objąć ogarnąć
-
usłyszałam pukanie
JacekSojan odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
prze - "pieprzony obiad"; choć jest w tym zdrowa irytacja peela; "waniliowa świeca" drażni, może bez przymiotnika? wiersz przy "dziurawcu" staje się nostalgiczny, bardzo intymny; ziółko na wszystko, nie tylko na żołądek, bardziej na niepokoje, rozterki! :) J.S -
do pani
JacekSojan odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wobec posiadacza tomiku są większe wymagania; może być, z braku laku... :) J.S -
bardzo, bardzo szkic
JacekSojan odpowiedział(a) na Olesia Apropos utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Olesia odzyskała głos! świetny! a która wersja? - rzuć monetą... J.S -
Jakiś pomysł na tytuł, za 5 pln ;)
JacekSojan odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"miałem też nie całować czegoś, co przypomina kobietę"; gdybyś napisał: "...co nie przpomina kobietę"...bo tak jakoś skojarzyło mi się z krzyżem, wiersz byłby bardziej logiczny...związany; i mam tytuł, mam: "siedem tysięcy razy" (!); wiersz dobry, bardzo dobry! :) J.S