wypłosz pospolity
Użytkownicy-
Postów
179 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez wypłosz pospolity
-
za mało (ale na opis gg wystarczy..) sztuczna wersyfikacja, oklepany oksymoron.. pozdr w.p.
-
fuga to spoina drogi/a IN.. więc w brukowanych ulicach tego nie znajdziesz... na początku sypią piasek z domieszkami, ale szybko się wypłukuje więc fugę trzeba samemu... pozdr w.p. drogi/droga wypłoszu, wiem co piszą w słownikach jednakowoż fuga stricte niczego nie spaja a raczej wypełnia ubity piach + śmieci też są fugą a tak na marginesie wiesz z czego powstaje piaskowiec?;) ps. nie chciałam być czepialska, tylko patrzę na to z perspektywy skażonej profesją ;) hej, :) Droga IN.. w tej dziedzinie mnie nie zagniesz :) przyuważ z kim fruwasz.. pozdr w.p.
-
wypłosz nie sypał pokruszonym szkłem więc nie wiem o co się Everygrey pokaleczył.. pochuchać, podmuchać i przejdzie.. pozdr w.p.
-
dziękuję.. wypłosz cieszy się gdy Czytelnik jest na skraju zastanowienia czytając jego teksty pozdr w.p.
-
ten wers nie przekonuje mnie ani trochę /domniemane fugi/ - możliwe że szwankuje mi wyobraźnia ;) reszta tak, :) ps. fug w bruku nie ma potrzeby domniemywać, bo one po prostu są fuga to spoina drogi/a IN.. więc w brukowanych ulicach tego nie znajdziesz... na początku sypią piasek z domieszkami, ale szybko się wypłukuje więc fugę trzeba samemu... pozdr w.p.
-
jeszcze nie czas wysiadać z samochodów, samolotów, pociągów zatrzymujących się o krok od urzeczywistnienia. rozwieszam sieci między słupami wysokiego napięcia, nanoszę drżącą ręką kluczowe punkty odniesienia. resztę receptorów lokalizuję na przecięciach ścieżek, docelowo naskórkiem węszę domniemane fugi w brukowanych ulicach i czuję wyraźnie, że ktoś już deptał przede mną, zostawił pustki w istotnych miejscach. Sceptycznie mrużąc oczy klasyfikuję fakty powoli porcjuję spostrzeżenia, słoiki zakręcą się same, gdy przyjdzie pora zmaterializują się kładki, mosty zwodzone do załamań światła w oddalających się galaktykach, w skali absolutnej jest dwa razy ciemniej przy ledwo wyczuwalnym pulsie, ale jeszcze mam zapasowe furtki, skonfigurowany nawigator i zapałki na wypadek. gdzie jest tamto południe? żadne miasto nie zachwyciło mnie tak dotkliwie.
-
Śniłam że jestem Elżbietą Batory (albo list do chłopa)
wypłosz pospolity odpowiedział(a) na Ewa Maria Gomez utwór w Wiersze gotowe
dwie pierwsze strofy podobają się wypłoszowi, dalej troszku mniej, ale i tak wiersz ok :) pozdr w.p. -
nie.. do przewidzenia i płytko pozdr w.p.
-
troszku za mało dla wypłosza.. pomysł jakiś jest, dobrze się zapowiada pozdr w.p.
-
słabe jak diabli ale pozdr w.p.
-
dzięki Bartosz.. miło słyszeć.. też myślę, że żadne efekciarstwo. jest prosto, tak jak lubię.. wypłosz także pozdrawia zacnego Czytelnika :)
-
drugi wers i "zapamiętują" jakoś nie pasuje zaprzeszłość? a koniec dobry:)pozdrawiam z półplusem! taka nowo-mowa.. trzeba coś nowego tworzyć, a nie schematy.. dzięki za półplusa.. pozdr w.p.
-
to na pewno nie jest o rżnięciu, w przeciwnym razie wypłosz by poznał 'to nie jest wiersz o rżnięciu chociaż leżysz naga i mokra a ja wchodzę ' ten fragment jestem w stanie zaakceptować, reszta naciągana już nie bawi jak sam tytuł.. pozdr w.p.
-
to nie jest epos.. nie wiem jak taki krótki wiersz może męczyć.. może ciśnienie masz za niskie? albo w kiepskiej formie jesteś.. pozdr w.p.
-
następny może być gorszy.. pozdr w.p.
-
Nessa.. dzięki wielkie pozdr w.p.
-
Hybrydy :-) Pewnie marsjańsko-wenusjańskie? Ja bym te hybrydy upakowała w ostatniej zwrotce. Zwłaszcza, że "progi do przestąpienia" - dopowiedziane, "a póki co" - potoczne. "na samą myśl" "lepsze czasy" - może wystarczy, tyle da się przeżyć. A w ogóle to bym podstrzygła trochę. miejsca już nie są moje. zapamiętują się i wrócą kiedyś odciśnięte w obcych oczach. zastygam na samą myśl i nie wracam w przeszłość, zaprzeszłość. uciekam w lepsze czasy. mam w planach nowe teleporty, kilka progów. gdzieś same pękną zatrzaski, rozkrzyżują się hybrydy. Pozdrawiam :-) wypłosz nie zgadza się na żadne cięcia.. hybrydy nie są kosmiczne.. tylko życiowe.. dzięki i pozdry w.p.
-
banały.. w kółko to samo.. 'sens istnienia itp itd..' miejże litość dla wypłosza.. pozdr
-
o dżizas.. ręce opadają.. dziecinada. wypłosz mówi 'nie' pozdr
-
to już było.. na siłę pisane.. trochę więcej wyobraźni.. inaczej, nawet od końca.. pozdr w.p.
-
oklepane.. przewidywalne.. wypłosz mówi 'nie'.. pozdr
-
dziewiętnasta trzydzieści. osiedle
wypłosz pospolity odpowiedział(a) na Spiro utwór w Wiersze gotowe
wszystko fajnie, ale nie taka puenta. warto coś porobić przy niej.. koncept i wykonanie podoba się wypłoszowi pozdr -
'bom padnięta' ??? nie podoba się wypłoszowi pozdr
-
nie nie nie nie... pozdr w.p.
-
piaskowy dziadek zapomniał o mnie...
wypłosz pospolity odpowiedział(a) na Ewa Emmerich utwór w Wiersze gotowe
piaskowy dziadek - tak, reszta słaba niestety.. pozdr w.p.