Nessa Isilra

Jeśli mogę wtrącić się, to tekst kursywą pochodzi z piosenki Starego Dobrego Małżeństwa. A reszta, cóż...da się zjeść:) pozdrawiam:)

dzięki za pomoc:) jeszcze się nad tym tytułem zastanowię grubo:)) pozdrawiam:)

Dzięki Marianno ja za komentarz. Co do poprawek to się zastanowię. Jednak wydaje mi się, że zamiana dnia na zegar i bicia na stratę może diametralnie zmienić sens wiersza:) zobaczymy zobaczymy zobaczymy:) pozdrawiam:)

zamknięte w muszli może tak trzeba wchodzić i wychodzić żeby nuda nie wpadła pustooczodół myśleniem trzeba płacić za bicie dnia powszedniego zapomnieć że wieczór nieprzypiąłnieprzyłątał

liście rozkopiemy nadzwyczaj symetrycznie. ten wers podoba mi sie chyba najbardziej:)) Ogólnie cały wiersz bardzo, bardzo. dygam K:)

Tytuł mnie skusił i chyba dobrze:) Podoba mi się. Szczególnie początek i koniec. dygam K.

Podoba mi się tylko ostatni weres wystrzeliłabym w kosmos, jakoś tak psuje mi odbiór:) dygam:)) Nesska:)

Niestety, jak dla mnie to nie za dobrze wyszło. Przegadana strasznie, za dużo powtórzeń, wyliczeń i innych takich. Poza tym temat oklepany, że ho ho (w sumie jak każdy:). Forma też razi. Ale przecież nigdy nie jest taki, żeby nie mogło być gorzej:) Zamysł jakiś jest wiec teraz pozostaje Ci czytać, ćwiczyć, oddychać, czytać i oddychać:) dygam:)) Nesska:)

piąta minuta godziny trwa dłużej nie wiedziałam tego od zawsze jak tego że zachód jest piękny albo że kwiaty to symbol Ta zwrotka dla mnie najbardziej:) później już coraz mniej ale i tak jest pozytywnie:) dygam:) Nesska:)

Mnie się podoba mała szara kulka :)). Reszta już mniej, jakaś taka przedobrzona na siłę. dygam:)) Nesska:)

Twoje wiersze mają coś takiego, że zawsze mimo wszystko mi sie podobają bardzo, bardzo:) Z tym też tak jest, mimo iż niektórych fragmentów nie rozumiem do końca. Jednak poczytam jeszcze kilka razy, zastanowię się i może, może...:) dygam:)) Nesska:) ps fragment z kolibrem mnie przeraził. Taka trauma z dzieciństwa:)

zrywam pakt niedotykania ten wers mi się podoba:)) reszta jak dla mnie taka sobie. podyguję:) n.

Fajny wiersz:) przerzutnie podobająmisię:) i wers ostatni bardzo, bardzo:) dygam:)) n.

Ja bym jeszcze pieprzu dodała, tak dla pikanterii:)) Wiersz podobamisię:) dygam:)) n.

Przegadane i takie trochę hop siup, aby pod górę dojść. Jak dla mnie nie wyszło. Niestety, nie przemawia podyguję:)) n.

Druga strofka tak trochę turpistyczna:)) i puchnięcie mi sie strasznie podoba:) i ostatnia bardzo bardzo:) pozdrawian:) n.

Ponoć ze snami jest tak, że jak się człowiek obudzi i popatrzy zaraz w okno to się wszystko zapomina. Ups... To gdzie ja jestem??:) Jak dla mnie za dużo śśśśśśśśśśś i takiego rozmycia. Trochę mało konkretów, że się tak wyrażę:D kłaniam sie:)) n.

Makaron wprawdzie wyszedł, tylko taki rozgotowany to nie za dobry jest:) ale da sie zjeść:)) podyguję:) n.

odchodzi zawsze na południe w stronę słońca ładniusie to, jak i zresztą całość:) ale to najbardziej mojaśne:) podyguje:)) n.

cyrklem z naszych rąk rysuję siedem nowych kręgów na kształt twoich źrenic bo na czubku każdej szpilki tylko dwa się mieszczą diabły to najbardziej dla mnie dziś:)) Cosik w tym jest:) podyguję:)) n.

ja mam żółwika:)) prawie jak ślimak:)) też ma skorupkę:)

aż nie wiem co myśleć - bo trzeba to jeszcze dopieścić dziękuję i pozdrawiam serdecznie Jacek ps. czasem rozmarzyć się trzeba oderwać od rzeczy zwyczajnych przychylić słowami nieba zobaczyć co dobre co marne I bez dopieszczania podoba się:)) ale nie mam nic przeciwko:)) troszeczkę czułości na jesienne wieczory?... bomba:))) Nessa

O jejkuś ależ to ładniutkie i takie bombastycznie nastrojowe:)) aż sie rozmarzyłam:) dziękuję bardzo:)) buziale śle:))

ajajaj:)) jak dla mnie bardzo fajniusi wiersz jesienny:) choć z drugiej strony czemu akurat teraz musi być tak melancholijnie? ojć nigdy ja tego nie wiedziałam:)) mimo wszystko dżigit wierszyk, po kawałku i w całości:)) słonecznie ciumaskam N.

Pancolku jakże mi miło:)) Również się bigantycznie, bombastycznie uśmiecham do Ciebie, a przy okazji slę buziale:)) Nesska:)