Krzysztof Adam Meler

Prostuję zatem. Kaligram miał charakter prowokacji. Za szczere, jak mniemam, reakcje dziękuję. Z pozdrowieniami,

wybaczcie przy mi j a a n c i o e l n e i m o w i [*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]

To wrzuć i nie biadol, Panie Autorze. Powiadam, że na Warsztat się rzeczy dopracowanych nie wrzuca;) PS 1- Ale do wstępnej weryfikacji, czemu nie? Widzę pozytywny odbiór wierszydła, co mnie cieszy:) Pozdrawiam Wierszydło mi zbrzydło.

No.

Wszystkich, których uraziłem, proszę o wybaczenie. ;((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( amen. Wybaczcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To wrzuć i nie biadol, Panie Autorze. Powiadam, że na Warsztat się rzeczy dopracowanych nie wrzuca;) PS 1-

"Banalnych" zbędne, choć podkreśla tragizm. Poza tym zbyt inteligentne na Warsztat. Rozmowy na temat zawartości ideowej nie tutaj się prowadzi. Z pozdrowieniami, PS 1-

Odkryłem ciekawą zależność. Otóż, zawsze gdy idę do Pana w gości na przeciw mi ochoczo wybiegają błędy we wszystkich kolorach tęczy. Żmudna to polichromia.

Moim zdaniem ten wiersz nie oddaje nawet zasług suwaka logarytmicznego, a co dopiero komputera współczesnego. Nie udał się niestety. Dla wiadomości autora: błąd, który "wyrzuciłem" na bok tekstu wynika z niepoprawnej wymowy wyrazu załączać. Stosuje Pan zapewne słynne "ą kurczliwe", co poecie nie przystoi. Pozdrawiam, Krzysztof Meler. PS To już była kłoda...

Puenta pozostaje w lekkim odstępie od prezentowanej przed nią treści. Daje to ciekawy efekt, a zatem można ten rozkrok darować. :)

Zapewne towarzyszy autorce świadomość, że stworzyła coś pięknego. Być może jest przekonana, że to arcydzieło. Jednak rzeczywistość lubi być w opozycji do naszych projekcji. Tym razem się nie udało - proszę spróbować raz jeszcze, a dokładniej - do skutku;)

Cóż, nie robię błędów, a dokładniej nie publikuję z rażącymi błędami. Moje teksty sprawdzam kilkukrotnie, aby nie dręczyć czytelników. Proszę się zastanowić nad indolencją własnego dowodzenia.

No może Pan mnie ma za idiotę, ale nie to zmienia faktu, że, nawet jeśli "specjalnie", to brak uzasadnienia w treści. Swoją drogą, dość napastliwa mędrkowatość jest bardziej śmieszna niż pożyteczna.

Błędy gramatyczne!

Być może nadinterpretuję, ale kolokacja: świecki(czyli świecowy) spokój / zgaś jest bardzo udana. Według mnie coś ciekawego z wierszem czyni. Pozdrawiam, K. M. PS 2 x 5+

Wiersz jak mało który niekonwencjonalny. Spodobał mi się, czego nie będę ukrywał. Pozdrawiam, KaM. PS Wino się chłodzi, jedziemy do Łodzi - tak swego czasu zwykł śpiewać mój p. profesor od nauki o Ziemi. Bez urazy...

Ja tam wolę klasyczny polski taniec chocholi;) PS To z www.youtube.com robi wrażenie [wow!!].

No to się cieszę, że zaskoczyłem;) Dzięki za wizytę.

Dzięki za wizytę;)

Po lekturze stwierdzam, że albo to wiersz pisany bardzo dawno temu, albo autor nie jest przygotowany do pisania o tak poważnych sprawach. Poezja to nie jest tylko wyrażanie opinii.

Ha!!! Ani z "ogryzką", ani z "ogryzkom". Słownik podaje ten "ogryzek" - od jabłka jest wyjątek od rodzaju żeńskiego okazuje się. Zainicjował Pan/Pani u mnie poszukiwania tej cennej prawdy. Dziękuję, choć obaj się myliliśmy:/

Dziękuję. Cieszę się podwójnie, jeśli miło zaskoczyłem:d

Z okryzką jak z nutką, z fajką etc. Liczba pojedyncza tu rulez tak jakby;)

Bardzo ponury i smutny, i ekstatyczny, i neodramatyczny, i niepogodny, ale dobry wiersz.

Mi się te powtórzenia spodobały na tyle, że dałem "Genialny!". Kłaniam się nisko,