
Wuren
Użytkownicy-
Postów
980 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Wuren
-
Hahaha plus u mnie - jakbym czytał o niektórych znajomych :) no tylko może z tym peletonem w niebie się nie zgadza :) Pozdrawiam Wuren
-
Bardzo duży plus - sam uwielbiam wpros ascetyczne krople poezji... Pozdrawiam Wuren
-
Stał człowiek Z dworcem w tle Cicho myślał Dom miał w reklamówce Na skórze trąd spojrzeń Na spodniach ciemna plama Pozłacany szczur W enklawie trawnika 28 sierpnia 2004
-
Hmmm Hiperego zdominowane (!) przez libido? Wiersz przyniósł efekt - przestraszyłem się Pani :) komC :) Wuren
-
Bardzo ciekawe... tym bardziej, że włąsnie przysłuchuję się radiowej dyskusji o ksenofobii polaków... Pozdrawiam, w jednej ręce trzymając gwiazdę dawidową, a w drugiej szamańscki woreczek z lekami. Na ręku obowiązkowy zegarek :) Wuren
-
Popieram - tym bardziej, że po samym usunięciu tych "on" i dywizów ze wszystkich wersów, byłoby już - moim zdaniem - o niebo lepsze :) Pozdrawiam Wuren
-
Penis dla mnie to esponat
Wuren odpowiedział(a) na Dotyk utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Panie Yourku, trzeba ostrzej sprawę tę postawić czy tej Pani zdaniem chłopcy muszą wciąż się bawić? Nigdy jeszcze tak nie było żeby zrozumiała chłopa baba, która takim obrzydzeniem pała. My natury reguł przeciez nie ustanawiamy; są na świecie takie, którym nie dogodzisz, damy Miast więc zdradzać naszą słabość do tej rzeczy, która w wierszu Pana jest tytułem lepiej odrzec: Bura niezła Pani się należy za to traktowanie przedmiotowe tych fragmentów od których przetrwanie całej rasy wciąż zależy. Dodać jeszcze trzeba, że mężczyźni to coś więcej. że przychylić nieba chcą dla dam swych, których wdzięki opiewają w wierszach, i że wcale prokreacja nie jest w myślach pierwsza. Doskonały wiersz, doskonały komentarz p. Yourka :) Pozdrawiam, śmiejąc się do monitora Wuren :) -
wiła się łza
Wuren odpowiedział(a) na Krystyna Nawrocka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Teraz, bez "i" w przedostatnim wersie nie pozostaje nic wiecej, jak tylko połączyć się w empatii... spojrzeć na niektóre sprawy z perpewtywy tej drugiej strony... może wrócić do kogoś z przeprosinami... Pozdrawiam z odświeżonym żalem Wuren -
Chyba nie jestem osobą odpowiednią do sugerowania czegokolwiek - ani ze mnie poeta, ani polonista :) Ok, spróbuję - może - skoro peel zza okien przemawia, to może: Szklany parawan? Jednocześnie byłoby: o barierze - zarówno dosłownej(parawan), jak i metaforycznej (szkło, co oddziela i daje pozorne bezpieczeństwo, szklane okna, jako atrybut domu) o ułudzie - szkło jako współczesny, nowobogacki symbol szczęścia (wszystkie te szklane rekwizyty z hipermarjetów itp...), parawan - moda na chińszczyznę wszelkiego typu, głównie tandetną produkcję masową... Ale naprawdę, nie czuję się na siłach sugerować gotowe rozwiązania - gdzieś, w piaskownicy, w komentarzy podpisałem się "kandydat na poetę", a nie poeta :) Pozdrawiam serdecznie Wuren
-
Proszę bardzo: Bardzo dobrze mi się czyta Pani wiersze - ten nie jest wyjątkiem; kobiece widzenie świata ma w sobie dużo wdzięku - mimo czasem przykrych doświadczeń opisywanych w danym utworze. Duży plus (z jednym uszczerbkiem - tytuł mnie zniechęcił, zanim jeszcze przeczytałem wiersz, zanim mogłem się w nim rozsmakować... las rzęs nasunął mi na myśl, że bedzie to jakiś pensjonarski, liryczno-nudny tysiąc osiemsetny wiersz w temacie: "o czym marzy dziewczyna"... na szczęście wprowadził w błąd) Pozdrawiam Wuren
-
nad trupem wysoko urodzonym
Wuren odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hmm... Przyznaję bez bicia - chyba nie rozumiem co poeta... itd :) [edytowany fragment: może nie co poeta, a po co poeta :) ] Bo to jest tak: 1) jesli to żart, to - przynajmniej dla mnie - niezbyt (przepraszam za słowo w tym kontekscie) SMACZNY :) 2) jeśli to na powaznie, to jakoś tak wyobrażam sobie rozmowę z trupem, a odpowiada, wypluwając grudki ziemi, zęby i grozi palcem, z którego płatami schodzi skóra, (paznokci wszak juz nie ma...) Pozdrawiam Wuren [sub]Tekst był edytowany przez wuren dnia 26-08-2004 08:44.[/sub] -
Delicatessen? Pozdrawiam :) Wuren
-
ćwiczę deszczowe przewroty
Wuren odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wróciłem w myślach nad Narew - to chyba dobrze świadczy o wierszu :) Dziękujęi pozdrawiam Wuren -
Ta zwrotka całkiem niezła - podoba mi się skojarzenie z dziecięcą grą :) Pozdrawiam Wuren
-
Rozleniwiłem się w cieple tego wiersza... Wolno stukając w klawiaturę powiem tylko: to subiektywizm (prawda, panie Witoldzie? :-) likwiduje nałożone przez naturę bariery logiki i rozumu, więc... Subiektywnie z dużym plusem pozdrawiam Wuren
-
Rozważania nad fizycznością
Wuren odpowiedział(a) na Hanna Kilt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ciekawe. Zawsze fascynowały mnie myśli autodestrukcyjne, wiele razy rozmawiałem z odratowanymi bądź niedoszłymi samobójcami, starając się zrozumieć... To zresztą temat nie na komenmtarz :) Pochwalam fagocytozę - może nawet jakoś bym ją wyróżnił, nie zestawiał ze spojrzeniami, które i tak są oczywiste - może jakoś tak: "pożerana od dołu z góry z boku fagocytozą pochłaniam własne komórki " ale to tylko moje widzimisię :) Pozdrawiam z dużym plusem Wuren -
Dziękuję za podpowiedź :) Pomyślę nad sposobem likwidacji połówek z początków wersów :) Może inwersja.. nie wiem jeszcze :) Gdy skończę, umieszczę tu poprawioną wersję :) - zobaczymy, która lepsza bedzie :) Pozdrawiam Wuren
-
kilka słów o liściu
Wuren odpowiedział(a) na Agata Pawlus utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hmm.. nie urzekł mnie ten wiersz... Liście na wietrze... twarz w chmurach... chyba to juz gdzieś czytałem :) Nawiasem mówiąc - czy rzeczywiście kaRZe podmuch? (kazać, czy karać - oto jest pytanie..) dziwnym mi się wydało... jakoś tak podświadomie odczytałem, że mimo "poetyczności" wiersza, ten podmuch raczej coś nakazuje... Wiersz nie odkrył przede mną jakiejś nieznanej prawdy, przykro mi... Pozdrawiam :) Wuren [sub]Tekst był edytowany przez wuren dnia 24-08-2004 11:05.[/sub] -
Włocławskie bulwary
Wuren odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trudno bedzie mi opisać stan, w jakim się teraz znajduję. Nie sądziłem, że można tak opisać MOJE nadwiślańskie włóczęgostwo - tyle tylko, że w okolicach Torunia, a nie Włocławka. Wejdę później, gdy mi się słowa ułożą Pozdrawiam z dużym plusem Wuren -
Szczerze: wiersz ma coś w sobie, w niedopowiedzeniach, coś mistycznego... a to wyjasnienie - hmm... podobno nazwać rzecz, to jakby wydrzeć jej całą tajemnicę :) Pozdrawiam Wuren [sub]Tekst był edytowany przez wuren dnia 23-08-2004 13:51.[/sub]
-
Jak dwa pająki
Wuren odpowiedział(a) na izabela walter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Któryś raz już czytam ten wiersz, a on budzi się za każdym razem inny... Dziękuję za dotyk błękitnego aksamitu na duszy :) Pozdrawiam Wuren -
Północ Półmrok w bezruchu szeptanym Pół tysiącem pocałunków Pół wieku czekania Półksiężyc z platyny Pół nieba przemierzył Nim półsen rozpalił powieki do bólu Pół skręta ukradkiem aż do półspełnienia W półjawie, wciąż marząc By bliżej, by dotyk Półśrodki dla duszy Dla półzapomnienia Już półświt powraca rozkroić powieki Pół doby minęło Do lata pół drogi Półtrwanie w przestrzeni Pół duszy za mało 15.02.2000
-
Hmm trudno mi napisać, gdyż dla mnie to jakby dwa wiersze... drugi bardzo mi się podoba... a pierwszy - chyba mam za dużo skojarzeń z piosenkami.. "Dopala się świeca.." "i butelka zupełnie, zupełnie juz pusta, juz pusta.." Pozdrawiam Wuren
-
Rozumiem - zgadzam się :) drzewo życia zbyt banalne:) Coś zmienię :) Pozdrawiam Wuren
-
Żebym tylko dobrze zrozumiał: ja kiepsko piszę, a Pan kiepsko czyta, czy tak? Pozdrawiam Wuren :)