Na mazurskiej plaży , nad jeziorem patrzę na wodę i drugi brzeg. Mało łódek , chłody jeszcze. Idę przez las do drewnianej chatki, tam będzie trochę cieplej.
Herbata ciepła, czytam książkę, właśnie tą z półki, "na mazurskiej plaży". Czekam na letni czas.