Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Coolt

Użytkownicy
  • Postów

    1 111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Coolt

  1. Danielu: trzeba walczyć z takimi uprzedzeniami! Toż to rasizm naukowy ;) Szkoda nieprzeczytać fajnego tekstu, przez takie uogólnianie... niekoniecznie mówię o swoich :P Witku: rozbroiłeś mnie, rozbawiłeś, rozśmieszyłeś do łez swoim komentarzem ;) Nie zamierzam się spierać z Tobą w prawach fizycznych, bo nie jestem w tej dziedzinie kompetentny do polemiki z fizykiem ;) Wszystkie trzy wyjściowe prawa, zostały pożyczone od kolegi Newtona i mniej lub bardziej zmodyfikowane. Sam,jako osoba nienajgorsza z fizyki dostrzegam tutaj niejedno uchybienie ;) Ale w swoim wierszu nie przenoszą rzeczywistych praw, tylko konstruuje własne, uprawiam jeśli nie metafizykę to emocjofizykę, a do takowej wszystkie poczynione przeze mnie założenia pasują. I może mój dowód ma obecność wrażliwości potencjalnej, też nie przeszedłby przed żadną komisją, to przynajmniej wywołałby na ich ustach uśmiech ;) natalio: dziękuje bardzo. Jesteś zawsze bardzo mile widzianym gościem moich tekstów :) doroto: nie ścisłowiec, a człowiek renesansu prędzej, chociaż we współczesności :P Pozdrawiam gorąco Panie i Panów Coolt
  2. Widzę,że muszę parę zagadek wyjaśnić ;) Owe znaki zapytania, to niedoskonały przekład czcionki, którą piszę w Wordzie, na język funkcjonujący tutaj. Powinny być to cudzysłowia i zaraz postaram się je naprawić. Zaś 'ścisłowcem' bynajmniej nie jestem i nie chodzi tu o jakieś moje braki czy nieumiejętności rozwiązywania zadań. Matmę na przykład zawsze uwielbiałem i uwielbiać będę, ale znacznie bardziej ciągnie mnie polski,histroria i inne przedmioty bardziej związane z człowiekiem. Z tego właśnie względu jestem humanistą pełną gębą :) Chociaż staram się interesować wszystkim, bez 'uprzedzeń naukowych',że jak coś jest fizyczne to się tego nie tykam ;) Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 04-03-2004 17:37.[/sub]
  3. "Jeśli jedno ciało emituje strumień uśmiechu Drugie odbije go, w przeciwnym kierunku Chyba że jest martwe" Gdyż spontaniczny nośnik ciepła Przekazuje tyle optymistycznej energii Iż cała biochemiczna maszyneria Zostanie wprawiona w ruch "Siła słów ukochanej, proszących delikatną melodią i czułych opuszków palców ześlizgiem, nada ciału przyśpieszenie proporcjonalne do wartości przekonywania" Energie motywacji sumują się We wzajemnie wyimaginowanym celu Małymi wilgotnymi wektorami Przyciągających się wzajemnie łakomych ust "Każdej sercochwytnej akcji towarzyszy mimowolna reakcja" Ciało ociosuje co większe głazy Wydobyte z głębokich uczuciołomów Uruchamia zakorkowane obojętnością Armatki łzowe I rozpoczyna przepływ Dodatnich ładunków wzruszenia "Energia nie pojawia się z nieczułości ani nie może zginąć w stagnacji" Dlatego wrażliwość potencjalna wszystkich ciał Przekształca się w prometeizowanie Jeśli tylko pomożemy jej pokonać Barierę statycznego zobojętnienia [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 10-03-2004 03:14.[/sub]
  4. super pomysł ;) ładnie operujesz słowem, ciekawie. Tylko ta diagnoza troche łyso wygląda, ja coś bym tam wstawił, ogłosił diagnozę, zdiagnozował... żeby wiadomo było skąd się ona bierze, żeby skąd wynikała :) Podwójnie dobry tekst: wywołuje uśmiech na twarzy i jest elegancko napisany. Pozdrawiam Coolt
  5. co to za ohydny tytuł, nie piększej brzmi: Moja śmierć? Z dziesięć razy ;) rymy koszmarne, rytmika też nienajlepsza,w 4 strofie siada zupełnie. co ma powiedzieć powie wtedy skryją mnie w grobie -->nie dość,że proza to jeszcze nielogiczna. język b.prozatorski,mało środków i bezczelnie się będę upierał,że tak psuje Ci tekst rymowanie. Spróbuj choć jeden tekst napisać wolny i zobaczysz jak się lepiej piszę :) Do tego czasu raczej nie będzie mi się podobać ;) Pozdrawiam Coolt
  6. Naprawdę nie rozumiem takiego zabiegu: pokrojenia tekstu enterami zamiast sensownej wersyfikacji i tworzenie z jednego słowa wersu. moim krwiobiegiem są słowa brzydota- natchnieniem dotyk zimna w sercu niczym stal zetknięcie z gorącą skórą już mam ledwo uchwytne-> a nie przypadkiem ledwo uchwycone? złapać mi się udało szybko bo zniknie piszę ,palę ,nie śpię wciąż czekam wciąż TO czeka poluje na moją niegotowość nieprzychylność --> jak dla mnie zbędne słowo,nic nie wnosi nowego bunt tak jak wtedy i tak to trwa już tysiąc lat I proszę zobaczyć: w takim układzie czytelnik może się odnaleźć, wie jak co czytać,co z czym połączyć. A rozciągnięcie wiersza na bochenku chleba zamiast na kilku kromkach, nie robi dobrego wrażenia ;) co do treści: nie mam większych zastrzeżeń, pomysł jest co do języka: zimny niczym stal to okrutny banał, wymyśl coś oryginalniejszego, moim krwioObiegiem powinno chyba być,2x o poza tym nienajgorzej. Tylko proszę nie katować czytelnika taką wersyfikacją ;) Pozdrawiam Coolt
  7. Przepraszam,że się tak bezczelnie chwale starym tekstem ;) Ale po rozmowie z koleżanką dokonałem kilku poprawek, a że jest to jeden z moich sztandarowych tekstów, chciałbym Was zapytać, czy tak rzeczywiście jest lepiej: W desperacji zapale Płoną wiatropylne marzeń utopie --> pozbyłem się dwóch inwersji: W zapele desperacji Płoną wiatropylne utopie marzeń Grosik szczęściwości zamieniłem na grosik wspołczucia. Ale przede wszystkim końcówka, do tej pory było: Odrzucona, niepotrzebna Bezdomna miłość dopełnia żywota Ania zwróciła mi uwagę,że umiera i dopełnia żywota to prawie to samo, dlatego to zmieniłem na: Odrzucona, niepotrzebna Bezdomna miłość niknie W fałdach śmiertelnej opończy Która końcówka lepsza? :) Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 03-03-2004 23:31.[/sub]
  8. Mało pomysłowy tytuł, treść niestety też nie za bardzo. A może to ja jej nierozumiem. Mało tu środków i klimat też nie specjalnie mi się podoba... może dlatego,że nienawidzę czekać, ciągle coś robię. Chyba najbardziej mnie razi statyczność tego wiersza, może spróbuj następnym razem bardziej z życiem ;) Pozdrawiam Coolt
  9. co to za tytuł?? nienajszczęśliwszy, ja bym go wymienił. Na jakąś oryginalną,ciekawą myśl. piersza strofa strasznie chaotyczna, trochę wygląda jak zlepek myśli, niekoniecznie pasujacych, zmieniłbym ją trochę: szczerość aż do bólu przejmuje ciepłem przenikliwa czystość sączy ranę Chociaż pewnie chciałaś wyrazić coś innego ;) Ale w napisany wyżej sposób, wszystko z siebie wynika i jest naturalne. W pierwotnej wersji wygląda to dosyć dziwnie. potrzebuję cię jak oddechu--> to niestety banał :( Poza wymienionymi usterkami- nieźle. Proszę mi wybaczyć za taki bezczelny styl wypowiedzi, piszę co myślę :) Pozdrawiam Coolt
  10. Sewerynie: absorbuje to typowo 'moje' słówko ;) Ale masz rację,że tutaj specjalnie nie pasuje, tylko nie wiem czy pochłanianie jest dużo lepsze... coś zakombinuje. Emilio: czyli jednak ja ;) problem w tym,że uwielbiam eksperymentować i tych 'ja' trochę się przewija, ale jakieś tam cechy wspólne zawsze zostają :P Mario: wybrałem te które najbardziej lubię :) niebieski(błękit), zielony, pomarańczowy, fioletowy i żółty- żywe, radosne i pełne wyrazu kolorki Pozdrawiam gorąco i jak ktoś jeszcze coś napiszę, to się nie obrażę ;) Coolt
  11. Dorotko... moi przedmówcy powiedzieli niestety gorzką prawdę. Nie chce dokładać kolejnych ziarenek gorczycy, bo nie mam na to ochoty o tej 3 godzinie :P Jeśli masz coś do powiedzenia i chcesz to zrobić tak dosłownie jak tutaj, to zamiast rymować napisz porządną prozę, esej, która jest bardzo wartościowe. Zwłaszcza,że temat Twoich wierszy wskazuje na socjologiczno-etyczne zainteresowania. Wszystko byłoby w porządku :) A tak? Tak musiałabyś zmienić praktycznie cały wiersz, zacząć metaforyzować, wymyślać oryginalne epitety, unikać języka potocznego, itp. w poezji obok treści równoważny jest język, jeśli jedno z nich jest fatalne, fatalny jest cały utwór ;) Przemyśl to sobie proszę, to żaden atak, ot taka przyjacielska rada Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 03-03-2004 03:01.[/sub]
  12. Jeszcze nie śpię i nie śnię, chociaż wkrótce pewnie to zrobię ;) Miło,że na dobranoc mogłem przeczytać Twój wiersz. Wiersz bardzo prosty, w formie i przekazie, przez to w pełni zrozumiały ;) ładny. Dziwią tylko 'burzowosine tęczówki', wszak tęczówki nie zmieniają koloru, a już na pewno nie sinieją :) Ten wers bym poprawił, reszta się podoba :) Pozdrawiam Coolt
  13. No nie ;) Już dwie osoby, które wykorzystały moje ukochane tulipany ;) W moim "Efemerycznym towarzystwie" są co prawda tulipanny, ale miałem nadzieję,że to był unikalny pomysł. Zdolne i pomysłowe z Was bestie :) Sewerynie:mógłbym się wymądrzać,że miejscami technicznie średnio, ale nie zrobię tego :) Tekst mi się b.podoba, fajny ma klimacik i ogólnie taki sympatyczny jest. Dzięki Ci za niego Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 03-03-2004 01:31.[/sub]
  14. nie lubię wtrąceń w nawiasach, ta kategoria świeżości: extra też mi zgrzyta. Wiersz wydaje się niespójny,zmienia swoją formę radykalnie po dwóch pierwszych strofach. Mimo to miejscami ciekawie:) psujesz się z każdej strony tak samo znaczącą zmarszczką linii bocznej Pozdrawiam Coolt
  15. Koszmarne inwersje: Gdy rolę swą dobrego męża grasz-> gry grasz rolą dobrego męża Ja nawet nie znam roli swej ->ja nawet nie znam swojej roli Jak wierzyć mam-> jak mam wierzyć Ale już najbardziej plastikowo brzmi: Ta bajka zrobiona jest --> Ta bajka jest zrobiona. Rymowanie,a raczej jego wynik(inwersje), czyni strasznie sztucznym ten tekst i nieprzyjemnym w odbiorze. No i miejscami zwykła proza: Gdy rolę swą dobrego męża grasz Ja nawet nie znam roli swej Bo notoryczna kłamczucha, Wagarowiczka i nocna ćma To mam być ja, księżniczka zła ? Ehh,jesli masz rymować w stylu: moc-noc, albo majowego-czerwcowego, to lepiej nie rymuj w ogóle. Albo będę wychodzić podobne koszmarki ;) Pozdrawiam Coolt
  16. Parę plastikowych wyrażeń:W głos nie umie,nie-boleści Poza tym cała masa potwórzeń,anafor ale nie tylko. Miejscami potwornie prozatorsko i banalnie: A opowie ci o sobie Gdzie masz dojść A gdzie masz dobiec -> nawet jeśli to ma sens, to wyrażone skrajnie dosłownie. Pisałem już kilkakrotnie, o tym,że rymowanie Ci przeszkadza w konstruowaniu dobrych wierszy. Ale to Twoja decyzja :) Obawiam się,że jak długo rymowaniu będzie podporządkowany język, to długo nie będzie mi się podobać. Pozdrawiam Coolt
  17. Natalio: zawsze mi się cieplej robi na sercu, kiedy czytam Twoje komentarze. Są zazwyczaj takie pozytywne, bez zwględu na jakość wiersza :P Emilio:zawsze do usług, jeśli będziesz chciała,żebym skomentował jakiś wiersz, który wymknął się moim oczom, to daj znać :) Czy to jest banał czy nie, niech zadecyduje każdy w swoim sercu, ma do tego pełne prawo. Dodając ten tekst spodziewałem się szczytnego podziału: faceci- raczej się nie podoba kobiety- raczej się podoba. Wyłamał się chyba tylko Witek ;) Pozdrawiam Coolt
  18. Natalio: wrócą na pewno, jeśli je jeszcze zwabisz okruszkami chleba pozwolą się nawet pogłaskać. Nie powinny farbować :P Danielu:żałowałem bardziej, że Twoje gusta nie trafiają w wiersz ;) Bo przecież nigdy nie 'celuje' w czyjeś gusta ;) Tadziu: cieszę się, każdy powinien znaleźć jakiś kolor dla siebie. Weroniko: miło mi, że się podobał Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 02-03-2004 17:22.[/sub]
  19. Kłębiaste warstwy bieli Płyną leniwie wśród górnolotnych błękitów Mijają je pierzaste brązy Ćwierkające beztrosko na bezsiłę grawitacji Kilka poziomów niżej Zazielenia się serce i kwitnie radością A gorące czerwienie Wlewają pożądanie w uduchowioną materię Niebieski tonie w szarości Zachłannych spojrzeń Ledwo rozplecionymi dłońmi Wskazują mozaikę oranży w przestworzach Absorbują witalność od promienistej żółci Upajają się wonią fioletów i róży Złocą się głośnym przelotem myśli I srebrzą harmonią ciszy Lecz gdy mrok zapadnie Zaciemniając wszelką nadzieję Wszyscy tęczowi uciekinierzy Zleją się w niezgłębioną czerń
  20. No i jak oceniać kicz planowany? ;) Chyba najlepiej uczuciami. Nie czuje tego tekstu, nie przemawia do mnie, nie urzeka, nie zastanawia. Tym razem na nie ;) Pozdrawiam Coolt
  21. Jest lepiej ;) Tylko w takim maluchu aż strach wprowadzać zasugerowane przez kogoś zmieny... bo to już się robi Multipoezja wtedy ;) A ja nie chciałbym nikomu zaśmiecać wierszy swoim stylem, swoim sposobem metaforyzowania i budowania nastroju ;) Pozdrawiam Coolt
  22. A od kiedy to masturbacja jest taka niecodzienna? Nie zrozumiałaś. Nie musisz szokować, ale dla mnie poejza powinna być piękna, wyrażać w ciekawy,ładny sposób zwykłe myśli... tutaj mamy prozę życia Pozdrawiam Coolt
  23. ładnie,ciekawie ;) Dobrze wczułem się w ten wiersz, bo odnalazłem tu sporo swoich myśli, użytych w moich wierszach :) Zamieniłbym: słyszę na słysząc albo zmień błysk na płomyk nadziei albo zgasł na uciekł, przeminął czy coś takiego, bo inaczej jest to b. nielogicznie ;) Pozdrawiam Coolt [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 01-03-2004 21:43.[/sub]
  24. Hmm,nie? Zazwyczaj nie dokonuje interpretacji, ale zachęciłeś mnie ;) Tak spokojnie się zachowujesz A jeszcze przed chwilą wszystko było inne -->koniec narkotycznej wizji Źle się czuję To koniec -->drżenie i uczucie agoni, kiedy organizmowi brakuje narkotyku Tak uciekam W ten najprostszy sposób Jeszcze tylko jedna piosenka Ostatni raz chcę poczuć fascynację Która jest lekarstwem --> peel ucieka, w banalny sposób od wszystkiego, jeszcze raz chce poczuć działanie halucynogennych substancji, ktore są lekarstwem na szarą rzeczywistość Ale już najbardziej zmylił mnie czasownik w przedostatnim wersie ;) Ale ja już nie chcę więcej BRAĆ [sub]Tekst był edytowany przez Coolt dnia 01-03-2004 21:26.[/sub]
  25. Bardzo męczące te powtórzenia. Pozbyłbym się z pierwszej strofy wszysykich a ja(...) tak, oprócz pierwszego wersu, tak samo w 3 strofie. Jednak największą masakrą jest strofa druga ;) Czuły dotyk, pocałunek, gdy kocham cię pierwszy raz Tylko twoja jestem już, bo tobą cały świat Nie uciekam i nie bronie, bo kocham znów pierwszy raz banał kłuje w oczy :) Taki mówiony na codzień, prawie przez każdego człowieka. Niestety nie podoba mi się. Pozdrawiam Coolt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...