![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Lefski
-
Postów
612 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Lefski
-
-
...jeśli "szum fal" - to z pewnością na brzegu jakiejś większej wody, więc odrzuciłbym 1 wers, a co za tym:
szum fal
uspokaja mnie
jak twoje oczy
oczywiście to tylko moje osobiste zdanie (asekurant jestem) i nie oczekuję, że zmienisz cokolwiek. a żeby jeszcze bardziej pomknąć wariacji koniem szalonym, okroję sylaby:
szum fal
ukojenie
w twych oczach
czy nie zgodzisz się, że oddaje tę samą treść?
pozdrawiam gorąco- lef0 -
jak zwykle: bez konkurencji ;-)
Lef...0 -
jestem małomówny z natury ;-)
Dziękuję za komplement
Lef0 -
taka ta natura straszna... a haiku super
;-) Lef0 -
-
oczywiście, że "uspokaja".
osobiście nie lubię połączeń typu "uspokaja jak"...
pozdrawiam - Lef.0 -
wydaje mi się, jeżeli mogę sobie pozwolić oczywiście, że Piotr wyraził się całkowicie poprawnie, ponieważ zakładając teoretycznie, iż owa ropucha była przez autora obserwowana, kiedy nagle (wtem) skoczyła we wspomniany księżyc, co daje nam do zrozumienia, że autor nie był zaskoczony (nie znienacka) owym skokiem, ponieważ, jak wszyscy wiemy ropuchy służą między innymi do skakania i w takim przypadku należałoby napisać: wtem ropucha obserwowana..... albo
wtem ropucha jak przypuszczano.... albo
wtem ropucha, jak to ropuchy, skoczyła w księżyc
natomiast jeżeli założymy, że przypuśćmy autor obserwował ów księżyc i nic nie wiedział (albo po prostu nie dopuszczał do siebie myśli) o czającej się do skoku ropusze i kiedy ta nagle (wtem) skoczyła w obserwowany przez autora księżyc, to go tak zaskoczyła (znienacka), że nie mógł zaskoczyć co się właściwie stało i znienacka napisał całkiem ciekawe haiku
zmierzch nad jeziorem
wtem ropucha znienacka
skoczyła w księżyc
co, domniemywam, dowodzi, że "wtem" to niekoniecznie "znienacka", że o zmierzchu to już nie wspomnę. i to by było na tyle, jak mawia pewien profesor.
Lef.0 -
terkot mnie budzi
telefon budzik
dzięcioł
Lefski0 -
zarwana noc znów
krople bębnią o gary
1(one) 8(eight) HYDRAULIK ;-))
lef0 -
Cytatnoc -
na biurku
rozlany atrament
super
L...0 -
ciekawe
Lef0 -
nie zwracałbym się do księżyca... ale to ja ;-/
może po prostu: i księżyc
lef0 -
samotny
gaśnie w tłumie
płomień świec0 -
przepraszam oboje, przegapiłem pierwotną wersję i stąd mój komentarz nie na miejscu...
lef-ski0 -
Cytathehe, pewnie złamałam regulamin...:)
eee, regulamin do kubła. coś w tym jest, uważam. - Lef0 -
powinienem był dawno wyjaśnić, ale jeśli jeszcze to Anetę zainteresuje, to: mam w dachu okienko,
akurat nad łóżkiem
i kiedy już kładę
łeb swój na poduszkę,
księżyc prosto w oczy
poświeca mi z góry,
ale tylko czasem,
bo kiedy są chmury
to nie, bo to pada,
a czasem i grzmoci,
że aż podskakuję
(żona pyta: co ci?)
i właśnie niedawno,
bo właśnie przedwiośnie,
w noc tak pociemniało
i nagle jak błyśnie!,
a za kilka sekund
jak okrutnie .......!,
aż echo zagrało
odziemnie podniebnie,
a mi dech zaparło,
serducho zadrgało
no i tak to właśnie
ha i ku powstało
Lef0 -
burza
w ten czas
tęcza
Lefski0 -
powodów do milczenia może być kilka, lecz zwykle to smutek/żal lub złość, a życie niestety mija nieubłaganie... osobiście mi to "haiku" znajome
pozdrawiam Piotrze - Lef0 -
a ja bym się kłócił z panią, Aneto... mam nadzieję, że to literówka ;-)
co do "za", czy "po" (również nie jestem polonistą) analizując jednak powszechny użytek tych słówek:
godzina za godziną mija
godzina po godzine zmierzam do celu
dzień za dniem niezmiennie upływa
dzień po dniu wykonuję te same czynności
sztuka po sztuce maluję kółka
rzecz za rzeczą wypada z okna... itd. wnioskuję stąd, że jeśli to burzowa ciemność ogarnia zagrodę po zagrodzie, natomiast jeśli w burzowej ciemności zanika zagroda za zagrodą.
ale to oczywiście tylko Lefsk-o-wnioski i być może błędne
Pozdrawiam - Lef0 -
mam nadzieję, że nie za bardzo nawtykałem swojego nosa... ;-)
pozdrawiam - lefski0 -
przebiśnieg
zima
mija
Lef-złodziej-ski ;-)0 -
nie jestem w pełni przekonany do "tańca gołębi"
mozaika cieni
na trawniku
gołębie
serdecznie- lefski0 -
a może po prostu:
droga do nieba
na dziecinnym obrazku
prosta
Lefski0 -
talko pytanie: dlaczego "ten" zapach? czy jest także i "tamten", inny , drugi, dziesiąty?
pozdrawiam - lef0
Zachodziłem czerwono wieczorem
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
mam nadzieję, że "szczerniały" to błąd machinalny, ponieważ powinno by być sczerniały. Uważam również, że "jeno" co najmniej o 200 lat nie na miejscu w połączeniu ze słownictwem wiersza, a "rozpęknę" musi mieć "się", ponieważ jest czasownikiem zwrotnym, cytuję ze słownika j. polskiego PWN:
rozpęknąć się
rozpęknąć się dk Vc, ~nie się, ~pękł się a. ~knął się, ~kła się, ~kłszy się — rzad. rozpękać się ndk I, ~ka się, ~ają się, ~ał się
«pękając rozpaść się, rozerwać się»
Granat rozpękł się kilka metrów od nas.
Szyba rozpękła się na kawałki.
przen.
Na kawały serce się biedne rozpęka. (Słowacki)
A swoją drogą, aż dziw bierze, że nie wykrzykują, iż jegomość częstochowskie rymy wali itp.
Może to wpływ nazwiska? Ryszard Andrzej Opara - to brzmi dumnie
jak najbardziej złośliwy Lefski