![](https://poezja.org/forum/uploads/set_resources_4/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Lefski
-
Postów
612 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Lefski
-
-
krzyczał staruszek z Wezuwiusza,
że nic go ten widok nie wzrusza:
tych dwoje golasów, dwa lenie,
czekających na ziemi trzęsienie,
bo dupą mu nie chce się poruszać
lef-świń-ski0 -
dzięki, że zabolało.
umbra- nieważne... rób, co chcesz, ale zapamiętaj i przekaż dalej
Jacek- daruj sobie "pana". dzięki.
vacker- mamy swoje różne bolączki, czasem wspólne, czasem nie... ale zawsze możemy je wyrazić własnym językiem
Pozdrawiam serdecznie - Lef...0 -
l:-))
0 -
Cytatrozumiem, że to prywatna korespondencja, zawieruszona w haiku. Zgodność z sylabami haiku nie upoważnia chyba do pokazywania tego światu.
prze..prze..przepraszam p.p.pani dyktato...dyrektor. objaj..objecuję, że wie..więcej se nie potworz..się nie powtórzę.. nie powtórzy... :-((
Lef-0 -
CytatTalent to masz. W krótkopisaniu. Nie - w haiku. Łamiesz już nie jedną jego zasadę. Łamiesz ich wiele. Gratuluję.
Ależ dziękuję serdecznie Bleblin. Robię to - co robię - w pełni świadomie i celowo. Może łamię TWOJE zasady haiku. Swego czasu byłaś w moich oczach ekspertem tej dziedziny, a może nawet kimś więcej... niestety, obecnie uważam, że jesteś jak konik z klapkami na oczach w dodatku wpuszczony w bardzo wąski korytarzyk z bardzo nisko zawieszonym sufitem. Przecztałem wszystkie Twoje tutejsze komentarze i stwierdziłem (nie pierwszy zresztą), że niczego nam tutaj nie pokazałaś, a swoimi wypowiedziami (znakomitą ich większością) wystawiasz się na żart (żeby nie powiedzieć dosadniej). Kim Ty właściwie jesteś? Pokaż się. Gdzie ta zapowiedziana witryna haiku z prawdziwego zdarzenia? Gdzie doskonała, bezbłędna, naśladowania godna twórczość Pani ekspert? Bleblaniem o ilości sylab i chwiejności wersów niczego w nikim nie wzbudzisz. Chyba, że śmiech.
uszanowanie pani - Lefski0 -
CytatCiekawie, docelowo Czy to „niewierzę” specjalnie razem jest dla podkreślenia, że też możemy tworzyć neologizmy i gęgać ? Podoba mi się !! Też boli ;) Pozdrawiam Arena
przeciwnie Areno. po to żeby jeszcze bardziej zabolało i po to, żeby zobaczyć kogo zaboli.
Lef-pol-ski0 -
ciekawie, choć o niczym, mój jegomość, prawisz,
pewnie wielu z niejednych swą sztuką zabawisz.
ja ci bis nie zawołam, bo bez sensu sprawa,
kiedy to niepoważne, a tylko zabawa.
zasiej w ludziach ochotę, by pchać się na afisz
czystą, piękną polszczyzną, bo wiem, że potrafisz.
wtenczas u twego boku nie wahnę się stawać
i wiele siły w sercu - ochoty dodawać.
czasu nie trać na fikcję, w życiu prawdy mało
i trzeba je podeprzeć siłą swoją całą,
by w ludzie odbudować polskości podwały.
wiesz przecież, że namową prostaków się stało,
że w nasz język terminów obcych nawsiąkało.
czas już wziąć go w obronę zanim zginie cały.
Lef-pol-ski0 -
luuuuuuudzie, że takie coś napiszą i że jeszcze się pod tym podpiszą! przecież to woła o pomstę do nieba (jak mawiała moja babka) Rany Boskie, Jezus Maryja Józefie święty (to też od babki) a żeby cię podagra za takie bohomazy.
0 -
a przyjdź, to cię zasadzę. donicę mam dużą w ogrodzie i wyrośniesz, jak owies. zapuścisz oczów korzenie w glebę miarodajną i dżdżownice będą ci ją spulchniać. kot od czasu do czasu cię poleje moczem ze stoickim spokojem kocim, a pan Zenek (bo znam go) będzie wycinał ci chwasty i nerwy od czasu do czasu. i wtedy zobaczysz, jak dobrze było być poetą.
lef-kot-ski0 -
zamykając w dwóch słowach, po prostu: jesteś winna. jednakże i merlot i riesling i chardonnay daleko do ambrozji, więc podzielam zdanie Antka.
lef0 -
napewno ktoś już to wymyślił, napewno ktoś już tak powiedział... czy nigdy nie zdarzyło Ci się mieć takiego uczucia po napisaniu tekstu, wydawałoby się, własnego? a ja, pomimo małych liter i - być może - nieprawidłowej interpunkcji, widłami zrobionymi z moich własnych igieł, którymi próbuję ukłuć świat, dźgnę cię, Poeto Smutnego Oblicza, w samo sedno, w ten twój pępek świata wypięty na piwnym brzuchu i wołam: pisz! bo choćby słów ilość była policzalna, to wartość treści w nich zawartej jest nieograniczona. każdy twój oddech jest wart rymu, a każda myśl - wyrazu. choć lwem na pustyni - nie jesteś ostatni. nie ostani.
Lef-w-ski0 -
w styczniu słonie
w lutym konie
w marcu koty
w kwietniu psy
a w maju - my
czyli ogólne buuuuuu
Lef-sex-ski0 -
coraz bardziej
boli
poraniona mowa
coraz dalej surwiwal
na bilbordach
kwitnie hajlajf
tu Poland
a podobno nie gęsi
didżeje na polach
fakenczyken
na grylu
niusy przekazują
gorące momenty przed śmiercią Papieża
i swój język mają
niewierzę
niewierzę
Lefski0 -
ze szkoły wyniosłem wiele: piórniki, książki, parę obrazów... to tak żartem. cytat z Laskowika. w rzeczywistości bardzo niewiele: nałóg palenia, lekceważący stosunek do obowiązków i maturę zdaną ze ściągawek. czy jestem nieudacznikiem? robolem jestem od początku życia. to właściwie był początek nauki i stąd cała wiedza, jaką posiadam. skromna. czy jestem nieudacznikiem? że nie wspomnę dóbr materialnych (mógłbym żyć bez pieniądza, ale moi wierzyciele jakoś nie), na koncie nie mam tomików ani nawet pojedynczych wydań moich "pisanek". bywa, że komu się spodoba, bywa, że nazwą mnie grafomanem. czy jestem nieudacznikiem?
nie śmiem się mienić poetą. czy jestem nieudacznikiem?
przeczytałem gdzieś, kiedyś, że ktoś znaczny powiedział: "poetą się nie jest, poetą się bywa" i tak bardzo przypadło mi to do gustu i tak bardzo się z tym zgadzam. bo kiedy, jak napisała Seweryna: "jakieś obrazy biegają i czepiają sie dłoni
chcą, by nadać im cielesność, nazwać najprawdziwiej", jak tu nie być poetą. to przecież nie zawód (choć może dla których) to przecież stan ducha. to chwila nabrzmiała wzruszeniem, co minie i zniknie. to słowa, co treści ciałem się stają, żeby je tylko tą treścią napełnić i związać.
i bywa, że wzruszam się czytając, co napisał ktoś inny, a czasem mój własny tekst mnie wzrusza. najczęściej przepełniony jestem niewiarą w to, że moje pisanie przydatne jest choćby psu na budę. czy jestem nieudacznikiem? pewnie jestem. tak wiele nie potrafię, tak wiele nie rozumiem, tak stanowczo porządek codzienności nakazuje zapomnieć o marzeniach, że bezradnie opuszczam ręce i tuptam w tłumie tuptaczy życia w tym samym z nimi kierunku. ku śmierci.
Lefski0 -
żal, że jesionów nie stało... miałem zastrzeżenie jedynie do przecinka. druga wersja, to już nie wersja, to inne haiku. wyraża całkowicie inną treść... przynajmniej dla mnie.
Lef-żal-ski
ps. dzięki panie Senecki. jak widzisz, bywa, że podzielam Twoje zdanie. ;-)0 -
Cytatpo deszczu
w oknie na ogród
zapachniało bzem
Po deszczu, w oknie na ogród zapachniało bzem.
szczerze mówiąc, nie robi na mnie wrażenia (bezdusznik jestem)
Po podlaniu trawy wieczorem pachnie ziemia.
pozdrawiam wiosennnnnnie
lef0 -
Cytatpusta butelka
na kawiarnianym stole
pełnia księżyca
to mi się podoba. nie wiem dlaczego ta butelka stoi na nieokrytym, okrągłym, szklanym stole, obok dwie puste lampki, jedna wywrócona.
lef0 -
Cytatwiśniowe kwiaty
we włosach ogrodnika
majowa bryza
"wiśniowe kwiaty" - w smaku, czy w kolorze? nadrabiasz w celu uzyskania liości sylab... a zresztą, może i dobrze
lef-niedbal-ski0 -
Uważam przecinek za zbędny, wyraża brak konsekwencji (wielka litera na początku, kropka na końcu) a także brak wiary w odbiorcę.
Poza tym pozytywnie.
Lef,ski0 -
Cytatczerwone słońce...
głębokie koleiny
przed "Domem schadzek"
trzeba było napisać: "koło burdelu". 5 sylab i wszystko pasuje. treść to sprawa drugorzędna!
Lef0 -
Cytatzacznijmy od składni (treść, jeśli tu coś nawala , to sprawa drugorzędna):
"wiatr- po-ry-wa- liś-cie" to sylab 6 (ma być 5)
"na- ław-ce- chłop-czyk" to sylab 5 (ma być 7)
"już- świ-ta" to sylab 3 (ma byc 5)
Cóż dodać? Do.
nic dodać - ująć bleblin.
Lef0 -
Cytatwakacje na wsi to opis przyrody? I dalej:"oglądam zachód słońca"; no cóż, same wrażenia, niezbyt, na dodatek, głębokie, dobrze, że zakończone "na stogu siana". Dwója za sens pisania takiego wiersza, bo o haiku to mowy nawet nie ma.
W trawie jeżyk śpi
przygnał wiatr tu długie źdźbła
jedno kole w nos
czyż i tu nie ma wrażeń? Moich? Są, ale nie "na tacy", a Ty to robisz. Ot, takie nic "na poczekaniu". Do.
jestem pod wrażeniem... wrażeń!
Lef0 -
Cytat"tuż- nad- mo-ją- gło-wą" to 6 sylab ! ( o jedną za mało!)
"jas-kół-ka" to 3 sylaby ! ( o dwie za mało!)
"moją głową" to dobicie czytającego i to Twoją głową, właśnie.
W haiku zupełnie zabronione!!!!!!!!!!
Proszę się nie denerwować. Potrafię liczyć i wiem, że 5-7-5 to nie jest, ale mistrzem nie jestem i nie potrafię wszystkiego zapisać w tej formie...
Bleblin za to jest mistrzynią... sztorcowania. Witaj Bleblin, czemu ma służyć zmiana ksywy?
Lefski0 -
Cytat
pochmurne niebo
nisko nade mną
jaskółki
bardzo dobre uważam, duży plus, ale ja również nie jestem mistrzem...
Lefski0
i od serca
w Limeryki
Opublikowano
był taki jeden Kopernik w Toruniu,
co kusia jak drąg miał i wołał go: "kuniu"
przygniotło go raz spermy brzemię,
to zawziął się i ruchnął ziemię,
a "CE" zakotwiczył na zawsze przy "SŁUń"-u
lef-toruń-ski