Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ona_Kot

Użytkownicy
  • Postów

    2 637
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ona_Kot

  1. hodować to raczej nie :) dziękuję, pozdrawiam. O.K.
  2. sądzę, że znakomicie :) wszystko w najwyższym i pięknym porządku. tak ma być! trzeba mówić swoje zdanie. od tego jst forum i tego typu rzeczy. a ja zdania czytelników szanuję jak diabli ;) pozdrawiam. zapraszam do czytania. dziękuję. O.K.
  3. nie obrażam się ;) ja sobie żartuję trochę ;) naprawdę dziękuję, że wyraziła Pani swoją opinię. to ważne. przecież każdy ma inną wrażliwość, a dla mnie liczy się zdanie czytelników. po to chyba tu jestem ;) serdeczne pozdrowienia. O.K.
  4. Dziękuję Catalina, napisałabym to samo :D pozdrawiam serdelecznie. O.K.
  5. zieloności do przesytu, jasne, można napisać - wszędzie zielono ;) zimność wody - sprawdzam, jak zimna jest woda ;) pewnie wtedy brzmiałoby lepiej ;) dziękuję za przeczytanie. pozdrawiam. O.K.
  6. Mam pytanie: -czy Autor widział wieczorny świt?"jak błysk słońca,kolejny poranny świt " -Żadnych pisze się przez "ż" przykro mi bardzo, ale ten wiersz nie przemawia. Kiepskie rymy,słaby przekaz i mało wyszukane metafory. Właściwie - to o co w ogóle chodzi w tym utworze? pozdrawiam. O.K.
  7. zostają jeszcze dłonie ;) ma Pan rację - w tej brudnej rzece można spodziewać się wszelkich mutantów...nawet deklaracji niepodległości ;)
  8. jakże się cieszę, że nie robią tego z kobietami ;) brzmi nadal dwuznacznie...robić "to" z rybą ;) pozdrawiam. ps. a ryb w tej rzece trochę było.
  9. szanuję jak najabrdziej na świecie Pańskie zdanie... chciałam tylko nadmienić, iż kobiety zwykle przesadzają, inaczej te męskie kilka (może ledwie naście) centymetrów nigdy w opowieściach nie rosłoby do ponad dwudziestu ;) taki żarcik, może niesmaczny, ale nadzieję mam, że wywoła uśmiech. pozdrawiam. O.K.
  10. podoba mi się, choć ilością bohaterów przypomina książkę telefoniczną. podoba mi się, że Bóg uczy się japońskiego...(choć pewnie nie musi) fajne, że chce. pozdrawiam.
  11. z żalem się żegnamy HaHaHa jednak dzieci są wspaniałe!!!
  12. mam traumę, bo cała rodzina wysmiała mój bład w tym popełniony wierszu :D
  13. Cicha noc, ktoś kroczy ulicą. Czy to bądyta? Nie, to milicjant.
  14. za dużo zimna, za gęsto. pozdrawiam.
  15. bo cóż innego na takim pustkowiu? już ktoś napisał, że sieć komórkowa to sieć pajęcza...znajdą Cię wszędzie...namierzą radarem i...ściągną na ziemię. a dla mnie telefon to uzależniacz niestety, zabrałam go ze sobą...wiem, wiem: kary - godne, kajam się. i mnie zgrzyta strofka z rzeką, właśnie fonetycznie, bardzo dziękuję, za uświadomienie. pozdrawiam.
  16. hmmmmm, to też nie tak...niech na razie zostanie, jak jest... jeszcze pomyślimy. pozdrawiam. O.K.
  17. brwi trzasnęły-to chyba przenośnia drzwi? ;) ale nieważne to już, bo przez ten humor absurdalny, który tak lubię jednak ląduje w ulubionych moich ten wiersz. pozdrawiam.
  18. moim zdaniem tak jest w porządku... "nigdy jeszcze tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak niewielu" niewielki a mądry, życiowy. pozdrawiam.
  19. to chyba zaczynam rozumieć, a mięso co świeci takie chemiczne :) a jeśli wiersz polityczny - się nie dziwię mojemu niezrozumieniu. i szkoda, że nie wierzysz w patriotów...ja jestem. pozdrawiam.
  20. to może jakoś wyraźniej to wydzielić czy coś ;) dla mnie jasno wynika, że brwi rozdeptano, chyba za ten gniew, co się posypał i tak też się podoba-z odrobiną absurdu :) pozdrawiam.
  21. mnie się również podoba. tylko jedno ale, w ostatniej części: czy to brwi leżą rozdeptane na dywanie? wielkie Przepraszam, za czepialstwo (przyzwyczajenie jest drugą naturą). pozdrawiam. O.K.
  22. dziękuję serdecznie za "czepianie" :) to lubię :) pozdrawiam. deklaruję niepodległość ;) O.K.
  23. właśnie w tej części coś nie pasowało jakby. dziękuję za obserwację. pozdrawiam.
  24. ja na przykład nie rozumiem, podobają mi się (misie) poszczególne wersy...ale ich jest niewiele. całość dla mnie niepojęta. przykro mi. może spróbować jakoś inaczej to samo? pozdrawiam. ps. i tytuł - tytuł się podoba! O.K.
  25. cieszę się, że ktoś zaczął. dla mnie również nie jeste to wiersz, w żadnym miejscu. banały, banały. rozumiem, że boli...naprawdę- ale to nie jest dobry sposób na wyrażenie tego uczucia. proszę próbować inaczej, jest mnóstwo sposobów. i nie ustawać w walce. zalecam więcej przestrzeni. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...