Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ona_Kot

Użytkownicy
  • Postów

    2 637
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ona_Kot

  1. dziękuję...podoba mi się "ąłdny",jeszcze trochę a wyszłoby żołędny...takie leśne nastroje (nie mylić z ichtroje). pzdr.
  2. i się nie smuć :)poetka nie musi cierpieć za miliony :D zawsze to jakaś lekcyja ;) pzdr serdecznie.
  3. niestety,nie podoba się,trąci banałem dość porządnie. pzdr.
  4. swietny.lubię o Bogu. tylko ta część zbyt banalna,odstająca od reszty.atramentowe myśli,troche licealne :( "atramentowe myśli wylewam na stół otwieram oczy" serdeczne pzdr.
  5. dziękuję za przeczytanie i komentarz. pzdr.
  6. i zabawa słowem i przekaz...
  7. "wyprostowany jak knot świecy palą mnie barki, cisną plecy, głowa - pochodnia, w iskier oku stoję pomiędzy - jakby z boku pani o ustach w piorun wklęsłych ciemno - a może tylko rzęsy zasłoną dnia, jej rąk dźwignięcie jej chód i chłód i nigdy więcej " ta część nawet bardzo (chociaż rymy)- tylko jak można być pomiędzy i jednocześnie z boku???wydawało mi się kiedyś,że "pomiędzy" jest w środku,ale może się mylę. reszta niestety już nie bardzo :( pzdr.
  8. nie zawsze,jeśli jest dynamiczny-nie robi się nudny.jak Twoim zdaniem bariery łączą się z procesem.ciekawi mnie to. pzdr. O.K. p.s.wiersz mi się podoba.
  9. psy chowały między sobą syna, poszczekując z rzadka i poniekąd wilczo. syn na psy patrzył z chłodnym uwielbieniem, letnią kaszę gryczaną podając nagimi dłońmi. synapsy regularnie przesyłały do kochania udomowione wilczyska. [sub]Tekst był edytowany przez Ona Kot dnia 04-07-2004 01:36.[/sub]
  10. podoba mi się tylko fragment "w mojej przeponie rosły kawałki powietrza",kojarzy mi się z kawałkami lodu na ginącej planecie...nie wiem,czy takie było zamierzenie,ale kawałki robią na mnie wrażenie umierania. reszta się nie podoba :( pzdr. serdecznie O.K.
  11. proces się nie kończy, jest ciągły i to jest w nim najbardziej podniecające... pzdr. O.K.
  12. Prometeusz walczący z Bogiem Krwionośnym (mój ulubiony motyw)...Bóg Krwionośny, Bóg Krwionośny, Bóg Krwionośny...ciary przeszły, i poszły.
  13. a niech tam,wędruje jednak do ulubionych.(nie będę czytała drugiej najwyżej). pzdr. Ona Kot
  14. wow,środek dla mnie zbędny.pierwsza i trzecia-wow,wow,wow (jak mało jest słów w moim słowniku).i co może znaczyć "w próżnym huku zawieszeniu" jakoś mi się to nie trzyma razem (żeby nie powiedzieć kupy ;) ).ale naprawdę dla mnie bomba (poza środkiem). pzdr. Ona Kot
  15. hebanowe marzenia kojarzą mi się z politycznie poprawnym "afroamerykaninem"...nie wiem skąd murzyn w koloratce ;),ale to taki mój żart ze słów i własnych skojarzeń. pzdr.
  16. podoba się.nawet.podoba się.
  17. fajne sformułowania "winoroślą zarośnięty za piętnaście czwarta", "wita witalność rosy", przekaz zrozumiały, a jednak coś mi tu zgrzyta,jak piasek w zębach :/ pzdr.
  18. nie.nie podoba się.
  19. napisałabym "neurofobicznie idealni".podoba mi się "i nie wyciągamy rąk innym by pomóc sobie". "niczym gwiazdy" do kitu. pzdr.
  20. zaczyna sie jak tekst KoRna (daddy)...dalej jest wywleczony,nic innego nie przychodzi mi do głowy.pracuj,pisz,pracuj. pzdr.
  21. trzecia strofa mojego spaceru nie bedzie.zauwazam zmiany.moze nie rozumiem??
  22. bardzo podoba mi się forma,ale nie jestem pewna rozumienia.i ten bezpomocny trup...dobry.
  23. a moim zdaniem te dwa słowa Nagość i Absolut ładnie się łaczą poprzez wyróżnienie.
  24. rewelacja,bez chłopców na końcu moim skromnym zdaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...