Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Julia Zakochana

Użytkownicy
  • Postów

    914
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Julia Zakochana

  1. dziękuję ;) choć jeszcze z zimy...
  2. przychodzisz oddychasz jeszcze bielą pozostawionego za plecami krajobrazu drżę pocałunkiem zdejmuję z twoich ust ostatnie płatki śniegu
  3. dziękuję za pozytywne komentarz..... ;) pozdrawaim
  4. właśnie.... dlaczego jaja? może nie pododoba Ci się ten utwór.... szanuję to, każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, tylko tak dokońca tego Twojego zdania nie rozumiem... (?)
  5. Julio juz wydrukowałem... pokazałem matce... płakała.. Pozdrawiam i czekam na kolejne może zerkniesz na inne, jesli masz ochotę...
  6. naprawde??? szczerze, to umieszczając ten wiersz tutaj, sama nie byłam do niego przekonana... ale jak się już komuś podoba, to dla mnie sukces...
  7. bardzo dziękuję... naprawdę siępodoba? jak miło!
  8. ostygną westchnienia chwycisz zimną klamkę ślady twych stóp po drugiej stronie drzwi nic więcej nie zostanie przepraszam
  9. bardzo dziękuję za wszystkie komentarza... ;)
  10. kryształowym westchnieniem dotykasz moich myśli za dużo cudzych oddechów wiruje z płatkami śniegu poczekamy
  11. podoba mi się, proste z lekkimi uniesieniami, choć przypomina nieco wyliczankę (co jest także moim największym błędem w pisaniu, na który ciągle zwracają mi tu uwagę :)))) Twój wiersz jest spokojny i warty poddawania się refleksji na temat wiosny w tej okropnej zimie ;)
  12. herbaciany liść zaplątany w gałęzie spogląda sennie
  13. koronkowy blask puszyste zapomnienie śniegowe duszki
  14. dojrzewając przybiera rumieńce uśmiecha się wiśniowymi ustami splata aksamitne dłonie z cieniem myśli cichym krokiem wymyka się spaceruje
  15. samotność przeraża prowadzę monolog z telewizorem prześladuje mnie spojrzenie żarówki dotyk fotela oddech szuflad boję się... cisza ust które nie szepczą ciemność oczu które nie błyszczą pustka dłoni które nie głaszczą serca nieobecne
  16. ruch skrzydeł drżącej miłości w twoich oczach fiołki pachnące uśmiechają się nie do mnie... odchodzisz zostawiasz skrzydła drżące
  17. zwiastun nocy między gwiazdami się przewijał jak kot z zielonymi oczami wplatał włosy w jej dłonie oddychał jej oddechem zaglądał w myśli rzęsami łaskotał przychodził odchodził tęsknił czekał był z całych swych sił najpiękniej
  18. przeczytalam... :) :(
  19. ale mokro :(
  20. ach... a jak ja tesknie, u mnie za oknem juz snieg z deszczem :(
  21. mkna pajeczynki wpadaja do koszyków wlosy jesieni
  22. postaram się... ale dziękuję za słowa pobudzające do działania
  23. zamyślić się... w malinowej herbacie w liściach bursztynowych zakopać troski szronem uśmiechnąć się do wrzosu i pomachać drzewom na pożegnanie
  24. gdzieś w soczystej trawie zakwitła miłość w pocałunku pamięci przewlekła się pajęczynka czułości
  25. jesli spodoba mi się pomysł kogoś, w tym przpadku np. Pana,to postanawiam go wykorzystać, myślę że nie jest Pan kandydatem na poetę, lecz poetą... pozdrawiam i byłoby mi miło gdyby zechciał Pan zerknąc na inne moje liryki... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...