
Hanna Kilt
Użytkownicy-
Postów
193 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Hanna Kilt
-
[Limeryk] O spacerach literackich Horacego po dżungli
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Wuren utwór w Limeryki
no pięknie, a słyszałam że pana miało dzisiaj nie być:) pozdr. -
Chodził po dżungli Horacy i pytał siebie czy są tacy co go zrozumieją a nie tylko wyśmieją ale kogo spotkał to byli Polacy ale pierdółka:)
-
I co napisze ktoś pierwszy?:)
-
Szept
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Aleksandra Corazon utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
no tak popieram zdanie Ona Kot:) w pełni:) -
Podoba mi się porównanie życia do szachów, chociaż ja nawet w trakcie gry mam problemy z przewidzeniem ruchów przeciwnika:) W życiu, jak w szachach, jest do przewidzenia wynik w gry trakcie, lecz nie na początku - zamieniłabym na: W życiu, jak w szachach, jest do przewidzenia wynik w trakcie gry , lecz nie na początku a może nie, sama już nie wiem. pozdr.
-
.dom opalony zielenią.
Hanna Kilt odpowiedział(a) na teraa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kolejny dom tery:) i jak zwykle na poziomie:) pozdr. -
Echa tamtych bagien
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lodowaty wiatr północy delikatnie zagłusza harmonie fantastycznych dźwięków,właśnie tam na zziębniętych moczarach fenomenalne stworzenia egzystują razem, by doświadczać nocnych świetlistych wizji. Również tam, pośród mlecznych bagien mądre ptaki skryte w karłowatych drzewach, uważnie obserwują wszystkich zagubionych wędrowców. Omijaj to miejsce, w przeciwnym razie, twoje zamarznięte zwłoki zostaną zjedzone przez głodne stwory i czarne ptaki. i jaka nam się ładna proza zrobiła:) pozdr, -
Strach
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Emilia Jedwabińska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niestety nie odpowiada mi, a może tak? w twoich oczach gdzieś głęboko pomiędzy ciasnymi splotami naszych dłoni wsiąka nocami w poduszkę cicho podpełza wplątując się w włosy wchodzi pod paznokcie przenikajac skórę on-mną ja-tobą on-nami pozdr. -
21 gramów później
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Hanna Kilt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do tego właśnie miałam wątpliwości ale ja zawsze chcę wyjaśnić wszystko do końca:) podrawiam równie ciepło:) -
21 gramów później
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Hanna Kilt utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
asymetrią moich stóp nie napiszę wiersza nie potrafiłam nią zatrzymać nawet ciebie, na stole porzucone inwektywy i rachunki za mieszkanie, nie spłacę ich moją indywidualnością. masz moc tworzenia, mówiłeś,wykorzystaj ją więc bawiłam się w boga, mimo że każdy palec u nogi kierował się w swoją stronę. rzeźbiłam nasz świat swoimi siłami, lubieżnie smakowałeś chwile rozpływające się w ustach. to nieprawda że kupiłeś mnie za chromosomy xy, dostałeś mnie gratis, nie wszystko da się zatrzymać. -
No proszę coraz lepiej:) do ideału dużo brakuje ale można bez wielokropków, prawda?:) pozdr.
-
Mhmmm... Obawiam się że pan Wuren wpadł na taki pomysł wcześniej:) i smoki i universum:) i świat który nie powinen istnieć... ale wiersz podoba mi się bardzo:) pozdr.
-
Szaleństwo we dwoje
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Beata ( Iskra) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Szalony ty szalona ja - powtórzenie złączeni razem - jak złączeni to już razem w uroczym szaleństwie... - trzykropek i znowu szaleństwo Szaleństwie, które przepełnione jest czulością i dziką wspanialą namiętnością. Wspólnie obdarzamy się niezwykłymi chwilami. I to chyba dlatego jesteśmy tak uroczymi... ... Uroczymi szleńcami... - dużo trzykropków i dużo szaleństwa rymy są słodkie ale tutaj powodują jedynie infantylny odbiór wiersza, poza tym zamiast ciągle używać "szalonych" słów, może tak napisać dlaczego jesteście szalenie szaleni? pozdr. -
a gdyby tak: Rzygać tylko mogę gdy was widzę brudnych, niedomyte pracą ręce pokazujesz w duszy mydłem pienisz się wywlekasz ciało krzyczysz - całuj! daj rękę w miskę mydlin święconą wodę wypij w siebie i legnij w łoże metalowe pieść ciało byleby ciepło było i jeszcze trochę pracy nad tym tekstem i wyjdzie coś całkiem całkiem, przynajmniej temat inny:) pozdr.
-
no w porównaniu z "pada deszcz" jest lepiej, tylko co pan z tymi wielokropkami? uzależnienie? pozdr.
-
no proszę a jaednak potrafi pan "coś" napisać, chociaż długie to..., te powtórzenia dla mnie niepotrzebne, chcociaż pewnie zamierzone, strupy czekające na rozdrapanie - bezsensowne powtórzenie, zastąpić innym słowem i conajmniej połowę bym wyrzuciła, ale i tak wydaje mi się, że o wiele lepiej niż było wcześniej
-
po pierwsze nieuzasadnione użycie trzykropka po drugie po co ten znak zapytania po trzecie temat moze i oklepany ale cała zabawa polega na tym by napisać o tym tak jak nie napisał jeszcze nikt a nie spisać co ślina na język przyniesie życzę wytrwałości w pracy pozdr.
-
Brudne myśli
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Michał Kurdyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ale przynajmniej jakieś próby pracy widać, troche metafor, ale do przeróbki bo tak jakoś to wszystko nie trzyma się logiki pozdr. -
no i się ściemniło
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Wuren utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ale czy cena nie jest wysoka? pozdr. -
no pięknie Pan zaczarował tę ciszę:) ta magia kota i szafy i w ogóle... Wybuchają bomby i supernowe tramwaje rozwożą trzecią zmianę jakiś geniusz znów wymyśla proch w szafie zalęgły się mole i Gobliny a profesor Jakiś-Tam tłumaczy jak się pisze trudne wyrazy to dla mnie najlepsze:) pozdrawiam ciepło
-
no i się ściemniło
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Wuren utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj ściemnia pan panie Wuren idealnie:) to może ja też spróbuję... przemyka pl przez te ulice, ze strachem w oczach i bólem w sercu, może i niebezpiecznie dzisiaj, ale to właśnie strach potęguje panikę, czteroletni mordercy... no cóż, łatwo jest uciec do ciepłego domku, do oswojonego świata, gdzie ciepły obiadek i bielizna, ale to właśnie jest asekuranctwo... a skąd pl wie że z tej bielizny za dziewięć miesięcy nie powstanie kolejny boży typek, którego nie będzie w stanie kontrolować... mnie przeniesienia nie drażnią, razcej zmuszają do myślenia, nawet sprowadzenie kobiety do kuchni i bielizny nie razi tak bardzo, bo to objaw jakiegoś porządku i bezpieczeństwa, w którym się chroni... a co do użycia przymiotnika "boży" z małej litery, to ja chciałabym kiedyś dożyć dni, kiedy wszyscy będą w stanie zrozumieć, że poezja nie rządzi się regułami, a wtłaczanie jej w jakiekolwiek stereotypy tak mnie drażni... no ładnie panu myślotok wyszedł, pewnie i tak wybrał swoją własną drogę, ale cóż wiersze jak dzieci, nie da się ich zatrzymać:) pozdrawiam ciepło -
Boże dopomóż!!! przecież istnieje piaskownica????!!!!
-
Mogliśmy być razem
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Rafał L utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Byłem sam, zawsze sam - po co to powtórzenie? Ale zjawiłaś się Ty Pokochałem Cię od pierwszego wejrzenia - to takie słodkie jak z romansu wyjęte... Lecz Ty odrzuciłaś mnie Nie dopuściłaś byśmy byli razem Zignorowałaś moje uczucia Odwróciłaś się plecami Zapomniałaś, co mogło nas połączyć - bardzo dramatyczne rozwinięcie:/ A teraz pozostałaś sama - na pewno jest z tym szczęśliwsza:) inaczej tak by się nie stało Pozostałem też i ja Myślami wracam do tamtych chwil Krótkich, ale wiecznych Wspominam tych kilka wieczorów Pamiętam wszystkie nasze słowa Nie zapomnę, co mogło się wtedy stać Mogliśmy być na zawsze razem, A teraz osobno spędzamy kolejne dni - i bardzo dobrze więc po co to rozstrząsać? gdyby dopisać kk i umieścić w piaskownicy to wszystko byłoby ok, ale nie jest niestety:( kicz, kicz i to niekontrolowany -
Ciiiiicho!
Hanna Kilt odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przepraszam ale to chyba nie miejsce na takie żarty?