-
Postów
2 103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Fanaberka
-
Z wody (Gustaw z lasu - 12)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Od wczoraj wciąż się kąpię, rozplątuję włosy i opycham bułkami z nadzieją, że wreszcie coś powiesz, Bezecie, a tu cisza ;-)) "Bieli się na trawie jak chleb i wyciąga po niego rękę, urywa po kawałku - smakuje mu ta czystość." Podoba mi się, Doktorze. -
Otwock - świdrem baby, poza wiatrem trącanym
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A jeśli o "goliznę porowatych pieni" chodzi, to jeszcze tutaj : http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/piersi.jpg :-)))) -
Otwock - świdrem baby, poza wiatrem trącanym
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sprawiłeś mi radochę tym wierszem, Messa. Jak Ci się zechce możesz w wolnej chwili rzucić okiem: To za moim domem: http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/cienie1.jpg to kilka kroków dalej, nad rzeką (mamy tu Swessie :-): http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/swessie.jpg nie tylko sosny, są brzozy (łażą za mną po lesie :-) http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/brzozyw.jpg pełnia lata, tuż nad Świdrem, na otwockim brzegu: http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/wejscie.jpg http://bajkowylas.webpark.pl/c.jpg A to moje ulubione - Świderhenge :-) http://bajkowylas.webpark.pl/h.jpg Pozdrawiam :-) -
Z prądem (Gustaw z lasu - 11)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wygramoliłam się z trudem spod kraciastej pierzyny, w samą porę, by obejrzeć, jak bohater serialu odkrywa grawitację :-) Widzę Bezecie, że powtórzyłeś sobie "Ptaśka". Ja przekornie "Czas jest najprostszą rzeczą" :-) Nie wiem, czy można tu mówić o biografii. Biologiczny wiek Gustawa jest trudny do określenia, ale chyba nie ulega zmianie i wydaje się nieistotny (to dorosły mężczyzna!!??). "Coś mi wygląda TEN Gustaw na TAMTEGO". Napięcie rośnie :-D Czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam :-) -
Zaduszno - miejsce szczególne do chlipania oczu.
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"dawno temu, ludzie swoim przodkom palili kniei wybrane przestrzenie" Zastanawiam się, czy to jest fakt historyczny, czy messowy? Podoba mi się. Co tam "płomyk ledwo tlących zniczy". Dawno temu mogliśmy sobie pozwolić, byliśmy mniej pospolitym gatunkiem :-) "prochy me między mech a gnat korzeni, by mnie od trumny nie bolały plecy" Niejeden by tak chciał :-) Pozdrawiam :-) -
Leszno - po leszu drobnym miałem dworzy.
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
'no' to i ja napiszę, że nadal mam gospodarstwo i nawet las. Po babci :-) 'nieba półgębkiem - laskowe orzechy' :-) 'no' pięknie, Messa. -
Prześwity (Gustaw z lasu - 9)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję, Doktorze, za wyjaśnienia :-) Gustaw kreator :-) Rzuca lasowi wyzwanie i wygrywa pierwsze starcie. Podoba mi się bardzo:: „odkrył do siebie ścieżkę. Właśnie na nią patrzy” Zmieniłeś na ‘powalone’ :-) Brzmi lepiej, ale sugeruje działanie zewnętrznej siły sprawczej, jakiegoś kataklizmu, który wyjaśniałby również obecność zniszczonych gniazd. Tymczasem motywacji Gustawa poszukiwałabym raczej w obszarze estetyki, nie konieczności. Serial silnie uzależniający :-) Pozdrawiam. -
No, powoli (Gustaw z lasu - 8)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bezecie, to straszne, nie wiem, co powiedzieć, siedzę i oddzielam żołędzie od kasztanów!! (A tak między nami, to kto tu jęczał: mało ducha! mało ducha! :-))) Jeśli zamierzasz, Doktorze to, co mi chodzi po głowie, to ja tu widzę zaczyn nie tomiku, ale opasłego tomiszcza! Doktorze, a skąd u Gustawa wziął się system moralny, to nie babka z masłem :-). Z dala od ludzi, kultury i cywilizacji. z mizerną własną bazą życiowych doświadczeń, przeżyć, przemyśleń, refleksji. Do tego wewnętrzny, podwójny detektor zgodności zachowań z wartościami: objaw fizyczny - drapanie i emocjonalny – smutek. I skąd znajomość i gotowość pójścia za schematem, że zło musi zostać ukarane. Może ktoś jednak mówi do Gustawa, tylko tego nie zauważamy, bo to komunikaty podprogowe :-) Ciekawe. Chętnie się pomęczę czytając kolejny odcinek. Pozdrawiam :-) -
22:42 z późniejszymi zmianiami
Fanaberka odpowiedział(a) na Iza Smolarek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wszystko rozumiem, ale nie szkodzi. (np. co ma do tego eindhoven? :-). Jest to co lubię: klimat i obrazy. Pozdrawiam :-) -
nowe średniowiecze
Fanaberka odpowiedział(a) na Marek Hipnotyzer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oooo, znalazłam się w zasięgu, a wokół grzmoty i błyskawice :-)) Przeciw czemu ta nawałnica? Sredniowiecze? Bo ja wiem... w tym kontekście "chleb więzienny" pochodzi raczej z europejskich, purytańskich, oświeceniowych piekarni , narzucających liche receptury, próbujących zrównać wszystko do miar ilościowych, z duchowym i umysłowym życiem konsumentów włącznie :-))) Alternatywa nie jest aż tak nowatorska :-) Mimo odżegnywania się peela od mistycznych wzlotów i naiwnie pojmowanej spontaniczności czucia, widać tu romantyczne dążenie do odrębności, kontrowersji i nieprzynależności do żadnej szkoły myślenia. Cóż, "nieśmiertelności" mogą dostąpić jedynie nieliczni. Fajna ta burza, pozdrawiam :-) -
W pełni (Gustaw z lasu - 7)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Feministki nie tak łatwo poddają się kołysaniu :-)) Kobiet przybywa. Do skrzywdzonej niewinności (sowa) dołącza porzucona samotność (dziupla ?). Są z Gustawem, może się nimi zaopiekować-posłużyć, ale obie należą do lasu. Gustaw rzeźbi w korze i pojawia się trzecia – ta, którą sam stworzył. Ma oczy i suknię z fałdami, jak ikona. Kolejna nowa jakość: święta. Jest potrzebna, żeby mogło być uroczyście, żeby można było klęknąć, spojrzeć w górę i „coś powiedzieć”. Może odpowie – ma usta, takie jak Gustaw (uśmiechnięte). Nadal „nikt nic nie mówi”, ale kto wie, co się zdarzy w kolejnym odcinku :-) -
W pełni (Gustaw z lasu - 7)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hm.... pomyślmy... :-)))) -
Osawianie (Gustaw z lasu - 6)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bezecie, już pojawiały się kobiety w serialu: pierwsza jeszcze nie ułożona w całość (ta, od której się zaczęło:-), druga ułożona, ale tylko z liści. Następne były bardziej namacalne: gładkoskóry bochen i drożdżowa baba :-) Pojawiły się jak podrzucone paczuszki, jak rozrzucone pod lasem szczepionki dla lisa przeciwko wściekliźnie. Sowa jest pierwszą, która się liczy: skrzywdzona niewinność, uszlachetniona przez cierpienie. Ma szansę zagościć na dłużej. Pojawiła się nowa jakość :-). A na ilość pewnie też możemy liczyć, ale poczekajmy na następny odcinek :-) -
Dramat religijności bez wiary. Poruszył mnie Twój wiersz.
-
Osawianie (Gustaw z lasu - 6)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chłód i sowa. Hmmmm…. (Nie poddam się tak łatwo koncepcji Dziadów, Bezecie, powtórzę sobie Harrego Pottera część II ;-))) Interesująca ta sowa: Ktoś ją zranił – pewnie mężczyzna. Bura, więc na pewno kobieta, ofiara męskiej dominacji. Wzbudza ciekawość, popadając w niedolę staje się wybranką losu, wyrasta ponad świat zwykłych śmiertelników. Dziobie? Nie stawiam ani na obronę, ani na ostrzeżenie, raczej: „Widzisz? Cierpię, więc jestem coś warta” :-)) Gustaw posiada ten rodzaj wrażliwości, który często wyrasta na poczuciu słabości („dopierom się sam wylizał”). Przygarnia ją więc i ma wobec niej pewne plany. Zajmie się leczeniem i rozejrzy się za klatką? :-)))) -
wynalazek człowieczeństwa
Fanaberka odpowiedział(a) na smykusmyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bloom, jako prorok bliskiego zmierzchu postmodernizmu, niezłomny krytyk amerykańskiego fundamentalizmu, piewca Szekspira i europejskich elit jest tu, w tym wierszu, jak najbardziej na miejscu (i ja żałuję, że bez tłumaczenia na nasze :-). A etyka? Nigdy nie przedstawia stanu faktycznego, jedynie pokazuje, jak być powinno. Pod tym względem jest bliska religii: nie zawsze pamięta się o jej zasadach, podobnie jak nie zawsze pamięta się o Przykazaniach. Niedoskonałość jest częścią składową człowieczeństwa. (Ot, choćby taki nocnik, gdzież jego zawartości do boskich ambrozji :-))) Zatrzymałam się z przyjemnością. Pozdrawiam. -
Na dotyk (Gustaw z lasu - 5)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja wcale się nie dziwię Panu Tadeuszowi Hutkowskiemu! Sam bym tak spytał, czytając ten cykl, gdybym nie kojarzył autora ;) Kim jest Gustaw - okazuje się, że chyba mężczyzną z niewinną duszą anioła/?/. W tym odcinku jest kimś zabłakanym ze świata Rousseau, kimś kto zbliżył się do granicy obcego ("na skraju lasu"). W zasadzie robi się coraz bardziej nieciekawie, "słodko", że tak skrócę. Ale poczekajmy. Natomiast mnie martwi Narrator (onegdaj Wszechwiedzący i -mocny). Zniknął zupełnie z pola widzenia w poprzednim odcinku, przez co seria traci swój stały rytm (a niechby tak spróbowali w brazyliańskiej telenoweli formalnie mieszać - przecież zero oglądalności jak nic ;). Od początku bardziej zajmowały mnie zabiegi tego formalnego autora zwanego "peelem" (w tej prozie! ;) niż sam bohater. No i zniknął zupełnie, żadnych gier z czytelnikiem, żadnego dyrygowania bohaterem - jak kamfora się rozwiał, wyprzeźroczyściał, ukrył w eterze (literze?) - duch, mara, sen... no kobieta po prostu. I wróciliśmy do kwestii spodni: na wszelki wypadek niech Pan jeszcze raz dobrze spojrzy, autorze ;) pzdr. b Wątpię w niewinną duszę Gustawa, obstawałabym raczej przy niewinnym żołądku, nie nawykłym do ciepłych bochnów i drożdżowej baby ;-) Bohater zbliża się do granicy obcego? Jeśli "obcego" w sensie: nieznanego, nie eksplorowanego - zgadzam się. Żądam powrotu Wszechwiedzącego. Już go słyszę: [To prawdziwa niedziela, Gustawie] , czy jakoś tak. :-) Gustaw jeszcze nie dojrzał do szwedzkiego stołu, wymizernieje, biedaczysko. "jak kamfora się rozwiał, wyprzeźroczyściał, ukrył w eterze (literze?) - duch, mara, sen... no kobieta po prostu." ?? Bezecie!! Jaka kobieta?? Na pewno nie feministka!! :-)))) "I wróciliśmy do kwestii spodni: na wszelki wypadek niech Pan jeszcze raz dobrze spojrzy, autorze ;)" I proszę nie poprzestać na ewidencji dóbr, lecz spłodzić kolejny odcinek. Pozdrawiam. Fanaberka. ;-) -
Przepraszam, nie umiem sobie poradzić z cytatami
-
-
Na dotyk (Gustaw z lasu - 5)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"wielki bochen", "policzek dziecka", "będę cię jadł tak, żeby nie bolało"? No cóż, widocznie rozmiar XXL w zestawieniu z dziecięcą gładkością tworzą obiekt godny delikatnego potraktowania. :-) Drożdżowy placek pewnie nie mniej wyrośnięty, a płótno w kwiatki i pszczółki. "nic nie robi"? A to truteń z tego Gucia! :-)))) -
Bartniki – sosnami bardzą przy miodzie.
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bartniki z Bartnym Borkiem? Zaskoczyła mnie sosna, która rój "sama chwyci w igieł miecze", pewnie miło tak sobie pobardzić z pszczołami :-) Złoty plaster (z kompresem) za ostatnią strofę :-) -
Sza (Gustaw z lasu - 4)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mała demonstracja niezależności? „Oj, Gustawie, Gustawie” ;-). Na tym etapie dojrzewania ciało traktowane instrumentalnie wydaje się wieczne, a fakt jego zawodności pozostaje daleko poza świadomością. Nora nieczynna? Ooo!! To straszne marnotrawstwo, można by tu nieźle napsocić. Cóż, w powyższych okolicznościach łakomstwo wydaje się być jedyną dostępną psotą główną :-)). Nikt o nic nie pyta? To się pewnie zmieni, ale kto miałby pytać? Zwierzęta nie mają takiego zwyczaju, zaspokoją ciekawość i odejdą wydeptaną ścieżką w stronę pastwisk i wodopoju. Mimo przeczucia, że dreszcze i gorączka przekroczą bezpieczny poziom, a choroba okaże się nieuleczalną, czekam na ciąg dalszy. Pozdrawiam :-). Fanaberka. -
Wierzbowo - stawne kota w worze.
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najbardziej podoba mi się przedostatnia strofa: listek na drogę i czapka na bakier :-) I ostatni wers. Kiedyś trochę "badałam" kulturę nadwiślańskiej wierzby. Dla wierzb płaczących nie było tam miejsca, liczyła się użyteczność, a pomysłowość ludzi w tym względzie była zdumiewająca. Tobie czasem uda się wiersz, a mi fotka :-) http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/wierzba.jpg Pozdrawiam :-) -
Pod głos (Gustaw z lasu 3)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, czy to wiersz, czy proza, ważne, że przykuwa uwagę. Z lasem nie można się ułożyć. Jest straszny, wbrew pozorom jałowy, ubogi w pokarm w równym stopniu dla ptaków jak i niedźwiedzi. To dobre miejsce, ale wyłącznie dla wyrośniętych drzew, próchnożernych robali i desperatów ze szkoły przetrwania :-) "ciekawe czy mnie widzi". Gustaw wchodzi w pierwszy etap dojrzewania, czuje się wyizolowany, obserwowany, być może oceniany, spodziewa się negatywnej oceny. "Pierwsza dama" jesli go jeszcze nie widzi, to wkrótce zobaczy. Nie wiadomo, czy spostrzeże samotność, niepewność, niewinność, namiętnośc - mowa ciała jest nieprecyzyjna, niejednoznaczna. Śpiew mógłby tu wiele wyjaśnić, ale trudno jest śpiewać ze ściśniętym gardłem, zaś jego nieobecność łatwo jest potraktować nie jak efekt speszenia, a raczej jako brak zainteresowania (ona też się spodziewa negatywnej oceny) (Trzeba było stoczyć wiele walk i przejść bolesny proces wtajemniczenia, by pod matrixową cielesnością Agenta Smitha zobaczyć wszystkie te paseczki i cyferki). Pozdrawiam. Fanaberka. :-)))))))) Fan. -
Z drogi (Gustaw z lasu - 2)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W tym odcinku najciekawsza jest kobieta. Peel mądrzejszy od Gustawa? Może tylko bardziej doświadczony ;-) Chyba odświeżę sobie Matrix :-)