-
Postów
2 103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Fanaberka
-
Nie, Dora Kalla, kpina - NIE, zabawa - TAK. Nie twierdzę, że haiku jest dobre, ale spełnia kryteria. Najedzone w karmniku ptaszki ćwierkały w krzaczkach i zalecały się do siebie. Trele morele mi pasują. Poza tym podobno haikowcy to pogodni, życzliwi, wyrozumiali ludzie, prawda? Pozdrawiam. Fanaberka.
-
[haiku na dzień powszedni i niedzielę]* proso na wieczku w chruście siwym od zmierzchu trele morele * Decyzja o dokarmianiu ptaków jest wiążąca. Pusty karmnik – to wyrok, niestety..
-
Komercyjna wiara
Fanaberka odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witaj, Lady, w parze z Bezetem stworzyliście piękny, przejmujący wiersz :-) Pomyślałam, że to typowo ludzkie i powszechne: nienasycona, transcendentna tęsknota za nieskończonym, nieogarnionym, niedościgłym. Przy braku czytelnego „drogowskazu”, czy pożądanej duchowej „oferty” łatwo można nas zwieść ku celom bliższym, bardziej namacalnym: ku ludziom, a nawet rzeczom. Nie nazwane, nie zaadresowane pragnienia metafizyczne mogą zostać zastąpione przez ludzkie miłości i miłostki, potrzeby fizyczne, w tym także supermarketową konsumpcję. Pozdrawiam, Lady :-) Fanaberka. Ciebie, Bezecie, również pozdrawiam :-) Fan -
Oooo, znów Otwock, to miłe :-))) Wszystko się zgadza, niestety. W Soplicowie, otoczonym sosnowym borem, graniczącym z jednej strony z typowymi dla Otwocka wydmami, a z drugiej z torfowiskiem, panuje szczególny mikroklimat: chłodny latem i dymny zimą. A czy wiesz, że obszar Otwocka to curiosum geologiczne Europy? Miasto leży w centrum polodowcowej, głębokiej na 60m, glinianej miski, wypełninej nawianym przez wiatry żwirem i piaskiem, i otoczonej wydmami. Piaszczyste podłoże jest tak przepuszczalne, że Świder, płynąc do Wisły, zamiast przybierać - traci wodę. Pozdrawiam, Messa, nie z Soplicowa, lecz z nadświdrzańskich Kresów :-) Fanaberka
-
Grabowo - w odpowiedzi nie pytanego wiecznego tubylca.
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzięki Bogdanie za wgląd - zwoje to słoje - słoje z wekami się kojarzą i grubaśkami natomiast zwoje z czytankami z ukłonikiem i pozdrówką MN Oj Messa, Messa :-D Grubasiek nie chwytam, niestety. Pozwól, Bezecie, że w takim razie ja Cię uświadomię ;-D zgrabne drzewiczki - młode graby, zwoje - słoje przyrostów rocznych, jeszcze tylko wysmarować pnie korą i grabina az miło. Rozweselona Fanaberka -
one way ticket
Fanaberka odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przy pierwszym czytaniu również zobaczyłam "czerwone monety" i aż się wystraszyłam, że bobas dostał wysypki, wietrznej ospy, albo co... Po zapoznaniu z komentarzami - chyba wszystko jasne. Z sylwestrowymi życzeniami błyskotek i bąbelków (których, niestety, nie widzę w tym wierszu) Fanaberka -
pod księżycem
Fanaberka odpowiedział(a) na Krzysztof Kwiatkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No proszę, ile słodyczy. I co ja tu widzę: Ładna jesteś, oczy, uśmiech, wesołe usposobienie, więc pragnę, chciałbym. Zrób mi to, zrób mi tamto, nie odchodź, mów do mnie, spójrz na mnie, a jak ci za ciemno, to ci przyświecę. Nie? To boli. Ufff, faceci. No wkurzyłam się, ale trochę programowo, feministycznie. I nie personalnie na Ciebie, Autorze, ale na zawartość wiersza. Pozdrawiam. -
Młoda z Ciebie Kocica i tyle :-) Zmieniamy się z wiekiem znacznie mniej, niż można by wnioskować na podstawie rysunku na skórze. Zrzędliwość, zamykanie się w skorupie, czy zamiłowanie do prania są cechą osoby, a nie tego czy innego etapu życia. Fajnie było się zatrzymać. Pozdrawiam :-) (kurcze, też mam taką kurteczkę)
-
obrazy bez obrazy (14)
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prócz właściwego klucza potrzeba jeszcze dość siły, by przekręcić. (ale co ja tam będę dyskutować o sile z profesjonalistą) Poza tym wszystko się zgadza. Pozdrawiam, Messa :-) -
Hugonotki - proponuję zabawę
Fanaberka odpowiedział(a) na Leszek_Dentman utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
drabina - żona draba -
fiszka dla pani Ś.
Fanaberka odpowiedział(a) na Tomasz Pietrzak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najbardziej podobają mi się płaszcze stykające się w przejściu, a potem fragment z drzewem. -
Jak najbardziej realne, na przykład w przypadku pingwinów, skupiają się i zastygają, by przetrwać polarną noc. (ok, wiem, że nie na temat ;-) Podoba mi się. Pozdrawiam :-)
-
*** (tej nocy)
Fanaberka odpowiedział(a) na Everygrey utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
E tam, Bezecie, trochę Ci podpowiem: Cztery litery, pierwsza s, ostatnia też s. ;-)))) Dzięki za pozdrowienia, miniaturowa poetko. Również pozdrawiam :-) -
Gombrowicz twierdził, że nie talent jest istotny, lecz osobowość, i że tylko osobowości bardzo silne są zdolne do autentycznej twórczości. To pocieszające :-))) Pozdrawiam :-)
-
;=DDDDD
-
Zamiast emaile pisać od rana lepiej wygrać stówkę u Leszka Dentmana.
-
Jeśli nie w Romanach Seborach, to w innym europejskim siole znajdzie się jeszcze taki sklepik. Jeden znam osobiście :-))) Czytając trochę się śmieję, trochę zamyślam, ale przede wszystkim podziwiam Twój dar łączenia poczucia humoru z wrażliwością na los tych wszystkich ludzkich robaczków. Pięknie :-)
-
godunowe wróżby - felieton pisany wierszem.
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cudnie, Messa, jak zwykle :-) i której pierwszej bot stał w izby drzwiach, ta pierwsza ślub weźmie, z tym co na podwórku w koguciej walce, jak ptak, pierś stawiając, resztę młodzików zbił lub przegiął w pałąk, :-))))) -
Skacowane relacje z wieczoru poetyckiego studentów ( i nie tylko) UJ
Fanaberka odpowiedział(a) na Regina Misztela utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Nizinna Warszawa pozdrawia Kraków :-))) Skręcona z zazdrości o te Wasze bezeceństwa i bezecności Fan Fanaberka. Ps. Tak trzymać :-))) -
W ciepło (Gustaw z lasu - 15)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem, co siedzi w tym cyklu, Doktorze, trochę miesza on w moich przyzwyczajeniach dotyczących lektury i sposobu widzenia świata, (:-))), ale nie da się go czytać niefrasobliwie i po łebkach. „Odkąd znowu ma do kogo mówić, nie musi się chować jak kiedyś.” Czy to jakaś wskazówka dotycząca przyczyn izolacji Gustawa? Czy to znaczy, że musiał się chować, bo stracił słuchaczy? „Tylko Janinka - miałby do niej parę spraw.” Zastanawiam się, jakie to sprawy można mieć tylko do siwej, rozczochranej myszy. „Nie mówiła, kiedy wróci”. Nie mówiła, że wróci kiedykolwiek. Mam nadzieję, że ktoś wkrótce nadejdzie ścieżką, zanim zarośnie mchem i paprociami. Las to obce środowisko, chleb, sowa, czy kamień to chyba za mało dla człowieka, potrzeba mu choćby najmniejszej wspólnoty (np. kulturowej), z którą mógłby się utożsamić. Pozdrawiam :-) -
Lutocin - topoli pobliskiej odległy.
Fanaberka odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
" bżdżąc coś w półkręgu, że tak tu w rowie topoli jest smutno, jak czasem kiju, co zatracił szczotę " :-)))))) Pięknie, Messa :-) -
Spod oka (Gustaw z lasu - 13)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Polubiłam tę część mężczyzny, którą Autor nazwał Gustawem. Ty pewnie też, przyznaj się, Bezecie :-) Kolejna kobieta pod drzewem Panienki, intrygująca, ale raczej nieodpowiednia do "Seksmisji" (;D): siwowłosa, długowłosa, z jabłkiem i torebką kory. Niedźwiedź i mysz? To ogromna różnica wielkości. Nie mogą aż tak bardzo różnić się wzrostem. Co to za wielkolud, który mieści się w paprociach, co to za mysz, która udźwignie jabłko. :-) „Niedźwiedź” nie chce spłoszyć, a „mysz” nie chce przestraszyć.” Uważają się nawzajem za dzikusa. Wchodzą w relację, próbują się wzajemne oswoić-osowić: ona mu jabłko, on jej Panienkę. „Chce odpowiedzieć, ale nie jest przygotowany.” Jak uczeń w szkole? Inaczej? ”Powoli, nie spuszczając z oczu, idą do siebie.” Cóż, rozstania są równie nieuniknione, jak przypadkowe spotkania. -
Z wody (Gustaw z lasu - 12)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Prawdziwy chleb się czerni. Bielić się może buła, bądź na przykład opłatek. -
Z wody (Gustaw z lasu - 12)
Fanaberka odpowiedział(a) na Dr_Ops utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak tak, Bezecie, "Życie seksualne dzikich" to chyba niezły trop. Przyznaję się, że już przy odcinku z drożdżową babką powtórzyłam sobie "Walkę o ogień". :-))) "Samkuje mu co?!!! (jakaś autodestrukcyjna erotyka? ;)" Raczej konsumpcyjna. Czysty hedonizm bez próby jego ograniczenia poczuciem odpowiedzialności. Bułki bielą się na trawie, można wyciągać rękę i rwać po kawałku. Ach, jaki piękny byłby świat, gdyby nie cywilizacja, Dekalog, a zwłaszcza sufrażystki. O dziwo podoba mi się. :-)