-
Postów
2 103 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Fanaberka
-
o tak [miniatura]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wusz, wyrażaj się: erotyk się mówi, erotyk!!! :-))))) -
o tak [miniatura]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Coś uniwersalnego. Pewnie tak. Dzięki, Beenie :-) -
o tak [miniatura]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ma spory potencjał liryczno-dramatyczny, ale przegadany jak na miniaturkę po cięciach wyglądałby tak, ale rzecz jasna, nie musi: przepytuję kartki z kurzu i tak i nie porządek rzeczy nie doświadczam słów nie dotykam mijam niedoczytana koniecznie coś z tytułem trzeba zrobić, jakoś zapowiedzieć 'fabułę' - moim zdaniem - oczywiście pozdr Co do tytułu: już widzę, że wierszyk nie jest miniaturą, więc ta część tytułu na pewno do usunięcia. A początek fajny mi się wydał, właśnie ze względu na zapowiedź fabuły. I taki kobiecy ;))) i na początku 2 wersu by popsuło znaczenie, zauważalne przy głośnym czytaniu, które dostrzegła i podkreśliła Mycha. Cięciom ze środkowej zwrotki się przyjrzę, już wczoraj patrzyłam, ale Twoja propozycja kieruje znaczenia w pesymistyczną stronę. A ja chciałam, żeby to było takie jak tytuł - kokieteryjne. Dzięki za komentarz. -
o tak [miniatura]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki :-) Jak wusz wygadała, to wuszę uduszę! :-DD Fana! Nie pytaj ino duś duś duś:))) BuziaM. Bardzo słusznie: Najpierw uduszę, potem zapytam :-D -
o tak [miniatura]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki :-) Jak wusz wygadała, to wuszę uduszę! :-DD -
o tak [miniatura]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
no dobra, przyznaję się, nieporządek :-) Dziękuję :-) -
kto nie ma szczęścia w kartach..
Fanaberka odpowiedział(a) na mycha utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
bym zmieniła szyk pierwszej zwrotki po jedzeniu peelki mniejszą łyżeczką bym od razu walnęła wers o tym że ma nasrane (nieapetycznie, ale związek jest, efekt też) nasrane w głowie - zwrot strasznie zużyty, może by to trochę zakręcić przez zmianę wersyfikacji? ostatnio udają się wszyskie pasjanse przytulam mocno telefon mówi twoim głosem wiesz zjem cię mniejszą łyżeczką mam nasrane w głowie żona odwieczna Pozdrawiam :-) -
o tak [miniatura]
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
przepytuję kartki z kurzu tak i nie porządek rzeczy twoich słów doświadczam więc dotykam mijam nie doczytana -
czarny wiersz
Fanaberka odpowiedział(a) na Michał_Bębenek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bym obcięła ale one z trzeciego wersu, wówczas czwarty byłby naturalnym ciągiem wypowiedzi, wiersz by przyspieszył. czarny nastrój z drugiej zwrotki kłóci się z czuję się wyśmienicie, może obciąć nastrój, zostawić samą czerń? Zastanawiam się nad imionami z trzeciej. Z samymi nazwiskami lepiej by się czytało, ale by umknęło skojarzenie z nagrobnymi napisami. który ma nadejść - przegadanie: skoro dopiero wyrasta, to oczywiste, że jeszcze go nie ma. Bym przerzuciła czas na koniec wersu, również w celu wzrostu tempa. Miłosz, Cioran - przyjaciele? Hm. w wersie z dzwoneczkami powietrza, zamiast milcząc bym dała stojąc - stojące powietrze dzwoni w uszach. By mi wyszło jakoś tak: kuleję bardzo uroczyście powoli bo ludzie w moim wieku chodzą wolno oglądam mewy i wyrazy na piasku nie znaczą nic ślizgają się po tafli dzisiaj w czerni próbuję zbliżyć się do słowa i do niej czuję się wyśmienicie w mojej trumnie w ciasnych słowach mieszka Bóg i robaki z drugiej strony wyciągają się dłonie potężny Czesław Miłosz oswaja studzienne wiatry Emil Cioran bierze mokry parasol w upalną pogodę z czarnych traw wyrasta czas byłem tak blisko a tak bardzo oddaliłem się ukochane tramwaje zdradziły mnie a miłość w żołądku wymieniła się miejscem z przestrzenią dzwoneczki powietrza stojąc oznajmiają że niknie w białym dymie mój wilgotny świat Pozdrawiam z nadzieją, że nie uraziłam uczuć Autora. Fanaberka :-) -
wiatr w klonach jakiś nosek pod moją sukienką
-
Wyobraźnię to Ty masz, PaniePoeto :-) Udały Ci się te wiatraki. Pomyślałam o drzewach jesienią i wiosną. biel pomiędzy - wiadomo, idzie zima. Uf, życzę weny i nie tylko :-)))
-
Bylina liryczna o smoku Dramacie i mistrzu Chuu
Fanaberka odpowiedział(a) na Pan poeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Panie Poeto, a któż by nadążył za Pańską weną? sporej długości kąkole - cudne :-))) -
jestem kobietą tylko od twojego pióra
Fanaberka odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wiadomo: Facet :-DD -
co by to było, gdyby nie było...
Fanaberka odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To jest wiersz liryczny, a jednocześnie pełen dystansu, poczucia humoru, autoironii. Zadnego zadęcia, żadnego puszenia się. Nie zauważyłam, żeby Autorka stawiała go na ołtarzyku i kazała się do niego modlić, dlatego pozwoliłam sobie na przestawiankę. A także dlatego, że jest mi bliski i chciałam go sobie jeszcze bardziej przybliżyć. Autorka dała wiersz do Warsztatu i nigdzie nie napisała, że chce go widzieć niezmiennym. Moja wersja i mój komentarz nie naruszyły pierwowzoru. Jeśli zrobiłam coś nie tak - chcę to usłyszeć od Autorki. Ponownie pozdrawiam. -
co by to było, gdyby nie było...
Fanaberka odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i kiedy już w sobie poukładałam wszystko znalazło miejsce w szufladach przyszła jesień z zabłąkaną tęczą przyniosła zmienność aury, ciepło tkane babim latem, otuliła pledem zerwanych liści. i nagle kasztany nabrały rumieńców oziminy zaszumiały wiosennie ptaki wzniosły się ponad chmury gnane porywami z lamusa dałam się unieść poezji. ptaki wzniosły się - oj Stasiu, Stasiu :-DDD Jak już będziesz miała dość moich zabaw z Twoimi wierszykami - gadaj śmiało :-) Pozdrawiam. -
O dobrej poezji
Fanaberka odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
niech dobrej poezji nie czyta się w szkołach ona musi być choć raz opluta ten wiersz drze się prędzej spalę na ulicy niż poddam się analizie interpretacji tymczasem trwa odzieranie poezji z poezji Może podmienić spłonę na spalę i powstanie fajna przerzutnia. -
jestem kobietą tylko od twojego pióra
Fanaberka odpowiedział(a) na Pancolek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bym dała posadzki do drugiego wersu (będzie się kojarzyć z seksem na podłodze, a co? ;) I bym przyspieszyła w środku. W przegadaniu rozmywa się erotyzm. Robić cuda - może by się przydał mniej roboczy czasownik? Postękiwania to z toaletą się kojarzą. Czas przeszły miesza się z teraźniejszym i przyszłym. pamiętam jak uginały się pod nami posadzki Louvre’u albo neony w Jardin des Tuileries jakby cuda tworzono z myślą żeby można było spróbować siebie w pięknym opakowaniu najlepiej kochaliśmy się w ślepych uliczkach które bladły wobec barwy twoich wypieków ciche oddechy dudniły jak mantra * tym bardziej mi przykro że od dawna chowam się po szufladach Sorki, Pancolku, za zjechanie. Pozdrawiam. :-) -
Hiobowe dzieci
Fanaberka odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ja bym obciachała połowę pierwszego wersu. strach przed oddechem również - to przecież o rękach :-) załamane, słabi, biedni - mazgajskie, jak mawia Wuszka ;) odzieje nagość? chyba ciało. Tyle mi zostało: co można zabrać nagiemu kiedy spojrzysz na bezlistne drzewa zobaczysz ręce ogrodu czekające na szatę dla ubogich biel okryje czy zgnoi leżące na ziemi liście Pozdrawiam :-) -
może chce się związać po stokroć hahahah smok :-) zalbo już jest związana. to całkiem możliwe :) takie już są te wiązy. najpierw patrzą łagodnie na stokrotki a póxniej lu na nię liściem :) Albo inaczej. takie już są te stokrotki: najpierw patrzą łagodnie na wiąz, a potem zgarniają wszystkie liście :-)
-
haiku złote na ptaki i niecnotę
Fanaberka odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
piękny obrazek. pozdrawiam Waldemar Dziękuję :-) -
powiedz, może uwierzę
Fanaberka odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdybyś przestawiła, to by Ci się zrobiła fajna przerzutnia :-)) A jeśli feniks nie powstanie z popiołów Wierzby potrafią szybko odrastać.Siedmiogłowe. :-) -
Gdyby połączyć Twój wierszyk z haiku Jasnej, to by wyszło na przykład tak : jesienny wieczór na ławeczce przy grobie wiruje liść :-)
-
Skoro pierwsza próba - należy Ci się zachęta. Haiku to przede wszystkim obraz, zapisany słowami. To widoczek, który jest tak przedstawiony, że wymaga u czytelnika zastanowienia, i przywodzi go ku jakiemuś ciekawemu skojarzeniu, lub zadziwia swoją urodą, plastycznością. 3 linijki, po 5, 7 i 5 sylab, a więc forma nieco zawęża możliwości słowotwórcze :o) Twój wierszyk błądzi koło tej formy, wbrew pozorom wcale nie tak daleko. Pozdrawiam serdecznie To chyba wymaga uzupełnienia: Haiku to zapis ulotnej chwili, kiedy świat przyrody i nasz ludzki spotykają się i łączą. Ma zawierać obrazy i wszystkie ludzkie uczucia. Język powinien być prosty i czysty, pozbawiony wydumanej stylistyki. Nie ma tu miejsca na "ja". Wierszyk powinien mieć od dwóch do czterech wersów (najlepiej trzy) i jak najmniejszą ilość sylab. Jeszcze raz - powodzenia :-)
-
niyon anomhmata mh monan oyin
Fanaberka odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Komentarze przeczytam za chwilę, żeby nie zaadoptować nie swoich interpretacji. Pięknie opisane misterium przemiany. Mimo, że mroczna postać staje się barankiem - słowa modlitwy nie zmieniają się, nie przestają być aktualne. Co się więc zmieniło? Zewnętrzna powłoka? Bo przecież wnętrze pozostaje tak samo grzeszne i równie mocno pragnie oczyszczenia. Pomyślałam sobie, że nasza czystość (dowolnie rozumiana) jest dla nas wartością. A że łatwo się ubrudzić - potrzebujemy rytuałów oczyszczających. Ale to już inna historia. Pozdrawiam Autora :-) -
Powiedzmy, że to próba ślepa (bez obrazy, to termin biologiczny:))) Powodzenia na nowej drodze :-D