
Agnes
Użytkownicy-
Postów
1 758 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Agnes
-
spodziewałam się jakiegoś sentymentalnego obrazka, a tu miłe zaskoczenie. Teza zawarta w poincie dość zastanawiająca, bo skąd wiesz że nie umie...to mnie będzie męczyć. Zmieniasz styl Bartoszu, albo poszukujesz nowych środków wyrazu, tak zauważam... ściskam mocno/a
-
przyznam że gdzieś już czytałam ten utór, ale jednak zajrzałam i tu. Znaczy że jest na tyle charakterystyczny a to już coś. szczególnie przypadł mi do gustu poczatek , aż do trzeciej strofy, później coś się sypie... poza tym proponoałabym zapisać to w dluższych frazach, takie kawałkowanie tylko utrudnia czytanie, a niczego nie wprowadza ( w sensie znaczeniowym np ) osobiście uważam że coś w tym jest pozdr. ciepło agnes
-
rozsiejĘ narazie nie mam zdania, wrócę pozdr. a ps. wg mnie coś jest nie tak z wersyfikacją
-
wokacja-pro czyli zbuduj dom
Agnes odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
witaj Stasiu :) coś mnie tu zauroczyło.......zatrzymało uważam (staram się obiektywnie) że sam tekst jest troszkę przegadany... trzebaby wyłowić to co najważniejsze, a te upiękrzenia odrzucić. do łazienek. zimnych nocy czwartowych dymiących świec w lichtarzu nadziei dla mnie to najpiękniejszy fragment, podumaj jeszcze nad nim (całościowo) - warto pozdr. ciepło agnes -
ja nie należę bo: a) w moim miasteczku jest jedno stowarzysznie b) prowdzi je mój były wychowawca z LO c) bardziej konstruktywne byłoby podrzucenie wierszy koleżance, która na poezji się nawet nie zna niewykluczone jednak że kiedyś do takowego stowarzyszenia się udam, najpewniej jak mnie pozbawią komputera, co nastąpi niebawem
-
eee jak już pierzesz brudy publicznie to mogłabyś ostrzej :)
-
Deszcz listopadowy
Agnes odpowiedział(a) na Ivetta Sila utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chyba wystarczy zauważyć na przykładzie pierwszej strofy, że zbudowała pani swój tekst niemalże na samych czasownikach, a niestety, tak być nie może. Skoro wiersz ma być "uśpiony i monotonny" nie może składać się z samych czynności, to wydawałoby się logiczne. Nie widzę też tutaj ani jednej metafory, jedynie sam opis, niezbyt zgrabny niestety. Oczywiście stara się pani operować ładnym słownictwem , subtelnym, tak aby stworzyć klimat, jednak to za mało, aby tekst zatrzymał czytelnika na dłużej. Reszta błędów także została już zauważona przez moich przedmówców. Proszę mi nie mowic że taki jest pani styl, bo dla mnie mówienie że pisanie każdego wersu wielką literą jest stylem, oznacza definitywnie jego brak. Dlaczego? Otóż wielkie litery muszą mieć w poezji swoje uzasadnienie, tutaj go nie ma, więc są - niepotrzebne ! Po co odgrodzenie końcówki? pierwszy raz coś takiego widzę i wolałabym nie widzieć. Przecież jeśli chcemy coś zaakcentować , oddzielić, są na to lepsze sposoby... proponuję duuużo czytać, jeśli to debiut, to wcale nie jest najgorzej, trzeba tylko wyciągnąć odpowiednią naukę z tego co się dzieje dookoła nas. pozdr. serdecznie życząć miłej przygody z poezją agnes -
dziękuję Stasiu, pozdrawiam gorąco :)
-
sytuacja mebli
Agnes odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj albo mi się wydaje albo zmienił pan coś w końcówce.... wiersz jest na tyle ciekawy że przyciąga do powtórnego czytania, i kolejny raz, i kolejny. chcąc wypisać fragmenty które są najlepsze i które najbardziej zapadają w pamięć musiałabym zacytować cały tekst. Wydaje się być niezmiernie dopracowany. Gratuluję pozdr. a PS. co z tą końcówką? -
[sytuacja z perspektywy mebli]
Agnes odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
robisz jej reklamę? chyba niepotrzebnie:P -
[sytuacja z perspektywy mebli]
Agnes odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w Z :) próbuję to połączyć, narazie jakoś idzie powoli :) coś w tym jest Kocico...chociaż mogłaś to lepiej, ale sza może daj link do wiersza Włodzimierza? pozdr. a PS. kolejne wierszowane dialogi? hoho, co tu się narobiło na tym portalu :) -
dziękuję za tak obszerny komentarz, obawiam się że Twoja wersja zupełnie zmiania sens mojego tekstu, co nie znaczy że nie wezmę Twoich sugestii pod uwagę. Praca nad starym wierszem może być całkiem ciekawa, dlatego wlasnie to robię :) cieszę się że mimo wszystko zmieny wprowadzało się miło pozdr. ciepło agnes
-
taka wersyfikacja męczy, już przy pierwszym czytaniu, zauważyłam że widziałabym to raczej w dłuższych frazach, taki zapis niczego bowiem nie wprowadza, niepotrzebnie tylko wydłuża tekst. oto moja propozycja zapisu: "zabiją mnie szpadą ze szpilki towarzyszyć temu widowisku będzie płacz kobiet i ssanie palca serdecznego przez moje dzieci -erotyka na niskim poziomie- proces bezczynności ciała stanie się łaskawszy dla mnie niż pana D.-----------------tu coś zgrzyta pozostanie tylko magia wzruszenia ramiona podnieś ramiona opuść nauka łatwa jak bajka o Kapturku i wilku szczytowe uniesienia prostej linii ciała na poddaszu podniebienia dziecinna wyliczanka uczuć zawsze wychodzi nie po bożemu nas zastanie biała koszula i garnitur związki symbiotyczne ze światem żywym" ciało powtarza się dwa razy dlatego pogrubiłam może na cos się przyda moja wersja:) miłej pracy nad tekstem życzę pozdr. a
-
zamiecią strząsasz mi okruchy prawdy z namalowanych niebios codziennie wkładasz rękę pod poduszkę znajdujesz je lub nie - grzeszne myśli - nie poznałeś jeszcze zapachu mojej skóry wilgocią rzęs strapionych oddalasz kroki gdy ramiona stygną bez przyzwolenia od zawsze stoję przed Tobą a Ty nadal nie wiesz co zrobić nic nie jest proste od czasu gdy Adam wziął jabłko z rąk Ewy zjadł a za chwilę zwymiotował _________________________________ wiersz stary, jednak poczyniłam kilka przeróbek i liczę na Wasze krytyczne spojrzenie dziękuję z góry za przeczytanie, pozdr. ciepło
-
Nowosiółkiii>>
Agnes odpowiedział(a) na Bieszczadzki dusiołek>> utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oczywiście że są, tego im nie odbieram, sama uwielbiam góry, bywam od dziecka i myślę że trochę już je znam, choć nie da się ich poznać do końca :) nie obrażaj się za moje słowa, może byłam zbyt dosadna, zagłebię się jeszcze w ten tekst żeby uzasadnić swoje niepochlebne opinie. pozdr. a -
chyba rzeczywiście się nie zrozumieliśmy, jako "hip-hop" mialam na myśli kiepski tekst, bo raczej muzyką tego nie nazywam :) i prosiłabym nie oceniać mojej osoby "jesli okresla Pani "hip hop" jako muzyke, to przykro mi to mowic, ale kiepskim Pani musi byc muzykiem" , bo raczej nie ma pan do tego podstaw, skoro nie czyta pan uważnie mojego postu, w szczególności. gusta muzyczne nie mają tu żadnego znaczenia...przynajmniej tak mi się wydaje interpretacja, zarówno ta muzyczna jak i poetycka zależy od czytelnika bądź muzyka dlatego trudno je porównywać, mimo wszystko funkcjonują na podobnych płaszczyznach. pozdr. z prośbą o przeniesienie dyskusji lub jej zaprzestanie bo zaśmiecamy miejsce pod wierszem :) agnes
-
Nowosiółkiii>>
Agnes odpowiedział(a) na Bieszczadzki dusiołek>> utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
widzę że kolejne TWA tekst raczej nie przedstawia wartości poetyckiej -
no to zaraz się pokłócimy:) nie zgadzam się że od poety wymaga się więcej dokładności i czułości...sama jestem "muzykiem" i wiem ile pracy, czułości, dokładności, cierpliwości a przede wszystkim siebie trzeba włożyć żeby muzka popłynęła tak jak ma płynąć. Poezja poza tym to nie tylko wyciszenie, może być także wyrazem frustracji, furii, złosci itd, należy tylko znaleźć odpowiednie słowa żeby jakiś hip-hop z tego nie wyszedł :) Pani Agnieszko ! wielokropki są niepotrzebne, wręcz denerwujące jak już zauważył mój przedmówca. Jeśli fraza wiersza zostanie dobrze poprowadzona + dobra wersyfikacja i warsztat pauzy będą naturalne, nie trzeba ich sztucznie zaznaczać. Czytelnik sam je wyłapie, przystanie aby trochę się zastanowić, pomyśleć. Poezja to taka trudna sztuka, że większość zdań trzeba czytać spomiędzy słów. Podobnie z pauzami. Zresztą w muzyce jest podobnie, kiedy ktoś gra Debussego sam musi wiele rzeczt interpretować. chyba trochę się zapędziłam w tę polemikę nie zaśmiecajmy wiersza:) pozdr. ciepło agnes
-
umiesz to lepiej!! wyganiam do roboty niektóre dobre, ale co dla mnie dobre dla kogoś zle, wybierz co dla Ciebie i przekombinuj na nowo:) pozdr. a
-
zgadzam się w zupełności. ja też caly czas pracuję i uczę się pracować nad tekstem, ale to trwa:) już się nie tłumacz, debiutanci zawsze dostają " po tyłku " ale to pomaga najbardziej, prawda? nie wiem czy lepiej zaczynać od wierszy rymowanych, w przypadku początkujących, raczkujących wręcz poetów, często wychodzi z tego częstochowa, a autor słyszy żeby koniecznie przestał rymować, bo żeby to czynić trzeba posiadać już jakiś warsztat. pewne metafory się powtarzają, cóż, nie kazdy z nas jest szczególnie oryginalny i odkrywczy, jednak każdy musi poszukiwać własnego, poetyckiego języka. Jechanie na tzw. obróbkach daleko nie zaprowadzi. Przecież kazdy z nas (chyba) dużo czyta, znamy to co powtarzalne i już nas nie zachwyca pozdrawiam również miło było podyskutować buźka/a ps. poczekajmy na autorkę
-
nosimy czarne wdzianka, jesteśmy prawie jak ninja
Agnes odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
masz rację, już mówię, miałam na myśli ową ślinę, tylko się później zapędzilam we wlasne nie ten teges, i kto tu przegaduje.... wybacz, to ten upal :) -
coś próbujesz, dobrze, jeśli się chce wyrazić emocje, to slowa pisane są dobrą formą... właśnie FORMA, zwróć na nią uwagę. Twój poprzedni tekst był zapisany podobnie, ale to nie pamiętnik, to Forum poetyckie, czytaj dużo wierszy i zwróć uwagę na zapis, to może pomóc. Po drugiej szukaj metafor na oddanie swoich myśli bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. widzę że już Ci skopali tyłek, bardzo dobrze, mam nadzieje że coś z tego wyciągniesz.... powodzenia/ a
-
nosimy czarne wdzianka, jesteśmy prawie jak ninja
Agnes odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pani Kotko :) mam w zasadzie te same uwagi co Jacek, troche za dużo dopowiadasz, widzę że wszystko się zmienia i próbujesz form dłuzszych, ale sama wiesz, że nawet te nie mogą być prze- a raczej do-gadane :) jest tu wiele niezłych fraz, jak zauważyła pani Samo Dobro, czasem pakujesz się, a raczej rozmarzasz jakby....ale to nie moja sprawa przeciez... czyli co, wiersz dobry, ale wymaga kilku drobnych poprawek. Słów się nie czepiam, bo gdyby kazdy czepil się innego nic by z wiersza nie zostalo :) ściskam mocno, w kolejny obrzydliwie upalny dzien buźka/a -
ciekawostka dropsa: znajdź różnicę :] czyli jak można obejść system
Agnes odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
teraz już wiemy na kogo trzeba uważać :P -
na skraju podziwiam rodzinny ocean
Agnes odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Samo zło, tak gorąco a Ciebie złośliwość nie opuszcza? :P