
Anastazja.P
Użytkownicy-
Postów
663 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anastazja.P
-
Sekretna komnata
Anastazja.P odpowiedział(a) na Leszek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
patetyczne to raz, dwa: przyduszone w emocji, takie wrażenie niedosytu, zapewne przez powtarzalność zwrotów, jednak tworzy odczucie, jakby mało wystrzałowego orgazmu, doza niezadowolenia, niezaskakuje, hamulcowe. pozdrawiam Anape -
"złapałam boga za jaja" on chciał zabawy z jego łechtaczką zgwałć mnie chce być na górze ze stałego skropli na czole stygmat może odpowiedź nie przewidzi innego pytania tyle technik siedząc na dachu w bezruchu to za co jeszcze nie wrzucam do koszyka nad głową nie odmawiam
-
(nie)metoda
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdyby Ona nie rabotała w tej Fabryce Kredek, no i gdyby nie te Związki - a tak... ;| dyg b PS. Wiem, Lady, wiem - skradłem je przecież ;D jaki z tego wniosek? związki to zguba dla grafitu!!! -
(nie)metoda
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
łłłłii?? fajnie mam! :) -
(nie)metoda
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Się zgadzam! Za tę/tą muzę właśnie. No właśnie! przwywiążcie i bijcie!! ggrrr :))))) -
wierność (konkursowy)
Anastazja.P odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeśliś krajowa Anastazjo, to witam. Dz. krajowam acz nie "przy" no i droga dam się kupić lecz nie za :))) -
(nie)metoda
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
po łapkach jej!! :) dyg dyg !!! -
Milewo-Szwejki - burzą Pełtę przenosi.
Anastazja.P odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
czytało mi się jak wojskowy rozkaz: twardo płynnie bez protestu :) Podro Messo - Anape :) -
(nie)metoda
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
obszydliwa wrencz!! dzięks Poprawiam!! -
Zegarek (wiersz konkursowy)
Anastazja.P odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
szósta dziewięć ...to taka fajna pora :) -
wierność (konkursowy)
Anastazja.P odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oraz inne krajowe .....wszystkie drogi! -
proponuje pływanie - w wodzie człowiek nie czuje gdy sie poci, heh!
-
(nie)metoda
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
boli cisza tam gdzie są słowa bezgłos targa w puch niepokojnie balansuje do snu z nocą nie milczę sama ślad warg i ścisk ramion odkręcam na szyi z dwutlenkiem spływają dni nabite w balon rzucam się za nie będzie bliżej -
BZecie Ty zawsze na posterunku! Melduję, że poprawkę przyjmuję akceptując na całej linii. Nie zauważyłam tego powtórzenia. A słuszność macie! Dziękując - cmokam Doktorku Wu - nie nie nie nie nie nie - ale waryjactwo - tak! Pozdrawiam. Anape.
-
wybrała się nago na lody taki kaprys, kobieta z niej więc wytłumaczy że miała powody uśmiechać się do sera po spokoju na szpilkach przywiąże zaproszenie do kieszeni zabawa bez klamek ma swój pokój najlepiej dla niej gdy sama w nim sprząta zaglądam tam ukradkiem podglądam czy trzyma się fotela może kiedyś z ziołowym wiankiem na głowie wyjdę na spacer za mną ktoś gorzej zrozumie dokąd a dziś przestałam objadać się lodami
-
cieszę się, że się cieszysz Bezeciątko, acz w obawie jestem wielkiej (moze byłam) czy liryka moja jest liryką :) literówkę poprawiam - dziękuję z tym "mocno" to nie wiem czy liftingować - może ci z "gorących części" łatwiej mnie pojmą, bo czy się da? ;)) Buziam. Anape
-
nawet gdyby chcieć roztopić lód co sztywną trzyma temperaturę to czyim ukontentowaniem? rozumiejącego że dla ciepła trzeba bliżej czy tego co pretensję ma symetryczną za niszczenie trwałości twarz podcierana chusteczką zniekształca klimat nie zabraknie nam jesieni i mokrych liści opadających bez zastanowienia
-
nie sposób na sposób
Anastazja.P odpowiedział(a) na Anastazja.P utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a może tak wsunął byś we mnie to spojrzenie, którym częstujesz rzewnie głębiej zamknięte oczy najmocniej czują ciężar twego ciepła a może tak nosem powodzisz po piersiach tak by zapach żądzy osiadł na wysianej dreszczem skórze a może tak usta swe oddasz dobroczynnie bo mnie słowami nie sposób stać się twym językiem -
ubrana w niewypada bez „bo” targa materiał na dobrą podcierali jej pupę a teraz weń mieści tych z krzyżykiem i rózgą przyzwyczajona do wzdęć puszcza bąki jak dawien bezwiednie przykłada policzki do zimnej podłogi w tej pozycji szybciej odczytuje kierunki jak pewna część pań – nie rozróżnia stron
-
owszem miłosny...owszem i z uśmiechem można....może bardziej w stronę puenty, może trzeba w tę stronę szukać głębi lub też przymrużyć oko :) Pozdrawiam. Anape.
-
łapię powietrze gdy wymieniamy kroki twarzą w twarz hipnotyczna aura przedziera niesforne prześcieradła na których kładziemy zalotne liście mięty boli cisza bez głosu nasączonego twoim oddechem krzyk płynie prądem po ciele szybkim spojrzeniem rozrzuca drżenia szturchnij mnie zanim zasnę
-
z symetrii ciągniesz krzywą dziw mnie nie bierze kiedy od tyłu rozlewa się esencja kształtu dziewczynko wpierw z ptysia połykałaś krem gdy zbrzydło nadzienie w dziurach lądował palec kobieto nienawistnie patrzysz na łyżeczki i kelnera który nie podał serwetek gatunkowo z ręki w buzię rozciągliwe argumentacje jak jest lepiej przed czy po
-
zdana na..... na na na na Dziękuje wszystkim za komentarze!! Pozdrawiam Anape
-
chcę zamknąć nawyk spoglądania przez ramię w drewnianej beczce która spłonąć może w proch przy świadkach usypać w kopułę nie większą niż długość ich stóp kopnięcie krztusi zdeptany świat miarowo przytykanym powietrzem wdech wydech pod barkiem parzącej ziemi kisnę na wino dla odrębnych apetytów
-
no jak to o czym? o owocach!! :)) one sa takie kuszące, kobiece, aż palce lizać! :)