Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Malena Lebrun

Użytkownicy
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Malena Lebrun

  1. Bardzo ciekawy pomysł. Cos mi jednak w środku zgrzyta, ale jeszcze nie potrafię powiedzieć co. Ogólnie podoba mi się
  2. Malena Lebrun

    nóż

    Mnie się ten utwór podoba. Krotki ale treściwy. jeden ruch ręki uzbrojonej w nóż Ten moment jest świetny Początek mniej mi się podoba, pierwszy wers zdecydowanie bym zmieniła
  3. Dziękuję. Tak to jest tren poświęcony Dawidowi – ur. 21 czerwca zm. 19 lipca, żył niecały miesiąc, teraz miałby 5 lat.
  4. gdzie jesteś syneczku i znowu jest czerwiec data twoich urodzin pamiętasz gdzie jesteś kochanie nie umiem wciąż o tobie pisać a tak tęsknię gdzie jesteś malutki nie poświęciłam ci nawet jednej zwrotki moich utworów gdzie jesteś kruszynko już tyle wiosenek a wciąż pamiętam twoje szafirowe oczy gdzie jesteś i zbliża się lipiec... nie powinieneś był mnie zostawiać
  5. Malena Lebrun

    metoda

    Bardzo dziękuję Michale. To jest prawdziwy tekst, bo pisany w jednym z najtrudniejszych momentów mojego życia. W momencie, który trzeba było przetrwać! I udało się!
  6. Malena Lebrun

    metoda

    Joanno, masz racje – taki powinien być logiczny ciąg zdarzeń, ale czasem, gdy szczęście kopie ta logika gdzieś umyka. A czy można pędzić w skorupie, ja myślę, ze to zależy, jak kto sobie te skorupę wyobraża – ja myślę, ze czasami można, choć łatwe to nie jest. Dziękuję, ze zaglądnęłaś tutaj.
  7. Zmiany na lepsze. Tez nie pije herbaty z cukrem, ale to jest to „niby cukier” i jest on nie tylko do przełknięcia, ale nawet bardzo smakowity.
  8. Co poeta miał na myśli? Brzmi bardzo miło, ale dla mnie niezrozumiale.
  9. Malena Lebrun

    metoda

    zrzucę z siebie marzenia włożę kask z apatii zamknę się w skorupie obojętności i popędzę przed siebie rozżalona gdyż kopnęło mnie szczęście... [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 16-06-2004 01:14.[/sub]
  10. Dziękuję bardzo Swietłano, jestem wdzięczna za komentarz.
  11. Dziękuję Ci bardzo Tero! Niesamowicie się cieszę, ze Ci się podobał
  12. Martulo! Litera N ma dla mnie jakieś magiczne znaczenie. Tyle niesamowitych słów się nią rozpoczyna. Dziękuje za przyjazne przyjęcie tego utworu. Szczerze mówiąc spodziewałam się, ze zostanie negatywnie przyjęty.
  13. Dziękuję za niepotępianie. Prawda musiałam spróbować. Ale myślę, ze jednak w tym poplątaniu z pomieszaniem jest jakiś sens. Pozdrawiam cieplutko.
  14. Neofita niewidzialne natchnienie niepewności nudzi nocnych nacierających na nowoczesnej nawilżonej nonszalancji nabożny neofita negocjuje nasze nekrologi niepokonany narodzie naprzód na nabożeństwo
  15. Proszę napiszcie, chociaż co jest źle?
  16. Oczywiście doczytałam i nie nudziłam się nawet przez chwilkę. Świetne, rozweselacz z nuta melancholii lub nostalgii. Oj wróciłoby się do szkolnej ławki... Gratuluje pomysłu i wykonania! Pozdrawiam
  17. Naprawdę piękny wiersz i trafny. Spodobał mi się już na początku, a zaskakujące zakończenie tylko dodało mu uroku. Mam wrażenie, ze ma w sobie rytm pomieszany z chaosem, smutek ze szczęściem, humor ze smutkiem etc.
  18. Malena Lebrun

    "..."

    Uważam, ze to jest najlepszy Twój wiersz, reszta, którą czytałam wydala mi się zbyt „naciągana” miałam wrażenie, ze piszesz o rzeczach sobie obcych, które nie do końca odpowiadają twojej osobowości. Ten wiersz uważam za najbardziej osobisty i prawdziwy. Może faktycznie cos tam zgrzyta w środku, ale jeszcze nie umiem znaleźć, co. Tak czy inaczej podoba mi się i dodam do ulubionych. Pozdrawiam
  19. Malena Lebrun

    ..szczyt

    Emilio Twój wiersz idealnie obrazuje obraz Friedricha „Myśliciel nad morzem z mgły”, – gdy patrzę na obraz i czytam twój wiersz to mam wreszcie całość. Podoba mi się!
  20. Utwór może poruszyć, aczkolwiek wg mnie jest znacznie uproszczony, zarówno, jeśli chodzi o użyte środki, jak i o rzeczywistość.
  21. Dziękuje panie Witoldzie. Starałam się by ten utwór nie był jednoznaczny, żeby odpowiadał na pytanie, kim jest kobieta i kiedy kobieta staje się kobieta. Pisze zupełnie od niedawna, tzn. pisywałam sobie kiedyś dawno w szkolnej ławce, a potem proza życia zabiła moja poezje, wiec jest to faktycznie jeden z debiutów. Postaram się popracować nad nim. Jeszcze raz dziękuje
  22. wzięłam w ręce twoje natchnienie i jedną czystą kreską namalowałam siebie odebrałeś mi więc pasję i zamiotłeś brudne ulice mej duszy i zostałam świętą roztopioną w grzechu namiętności i pogardy dla każdego stworzenia któremu dałeś życie i stałam się kobietą. [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 15-06-2004 23:25.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 15-06-2004 23:30.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 16-06-2004 00:09.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 18-06-2004 00:48.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez Malena Lebrun dnia 18-06-2004 21:53.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez malena lebrun dnia 24-07-2004 20:14.[/sub]
  23. Bardzo mi sie podoba. Znakomity. Troche jak Schiller. Podejrzewam, ze nielatwo bylo dobrac slowa.
  24. przychodzi mi na myśl grzane wino z pachnącym bukietem goździków i cynamonu przychodzi mi na myśl ciepły chlebek z piekarni lub gorące bułeczki sprzedawane przez mężczyznę z uśmiechem na twarzy przychodzą do mnie ulice rozmazane deszczem i błotem i jeszcze, ze już nie jestem mną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...